Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamelia37

Mam doła

Polecane posty

Gość Kamelia37

Mam doła takiego wielkiego że od paru dni nic mi sięnie chce najchętniej nie wychodziłabym z domu. Mój mąż chce się spotkać ze swoją byłą sympatią i dla niego to takie normalne jej mąż podobno nie będzie miał nic przeciwko a moj jej napisał że ja mam gołebie serce i nawet nie pytając mnie wcześniej o zdanie powiedział jej że ja też nie będę miała ale ja mam. I mnie szlag trafia bo ciekawe jak on by się czuł gdybym to ja chciała się spotkać z byłym. Nadminię ze to ona go odnalazła po 12 latach i pierwsza napisała na gg. Powiedzcie czy to takie normalne?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffh
przykro mi z twojego powodu, współczuję mi w takiej sytuacji też byłoby źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freyka
no to jest normalne i to z dwóch stron Ne bój się ze po tylu latach on nagle zechce wrócić do niej Po prostu chcą sie spotkac bo kiedys tam coś do siebie czuli Jeśli nie macie większych problemów do tej pory w małzeństwie to się nie bój ale w razie czego bądź ostrożna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamelia37
Tak przez naszą klasę i kolegę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to głupie przecież
nie jest to normalne :-o Po co on chce po tylu latach sie z nia spotykac? Po to żeby wróciły wspomnienia? Ona ma swoje życie a Wy swoje więc nie wiem po co to spotkanie? Jakby w przeszłości miał 10 dziewczyn i ze wszystkimi miałby się spotkać to też by było normalne???:-o Ja bym swojemu zabroniła:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamelia37
Dzieki za słowa otuchy ale tak na zdrowy rozsądek wydaje mi się że oboje powinni zorganizować spotkanie we 4 to mi się wydaje uczciwe bo przecież można się spotkać na piwku. Ale to moje zdanie każdy moze mieć odmienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz sie przyczepię tego słynnego już portalu (o n-k mowa). Wygląda to tak-fajnie jest odnawiać znajomych których powiało w świat...ale jak już ktoś ingeruje nam w życie niby tylko żeby powspominać stare dzieje...była dziewczyna to wtedy robi się kocioł...Jak chcą się spotykać to niech całą paczką sie spotkają... Niby nic groźnego takie spotkanka ale trzeba chuchać na zimne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamelia37
A ja już sama nie wiem czy pozwolic czy nie jak mu dam przyzwolenie to on będzie rozgrzeszony żadnego poczucia winy bo przecież wspaniałomyslna żona sama powiedziała że mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mu ze nie bedziesz
miała nic przeciwko jesli on zabierze Cię ze sobą. Jeśli nie będzie chciał to bedzie wiadomo że cos kreci. Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamelia37
dontyouknow3 i własnie Tobą się zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakkaka
dzis ogladalam taki film na tvp2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamelia37
Jaki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
jaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamelia37
Aha dziś cały dzień u nas w domu leciała ta piosenka a wczoraj czytał jej listy poprostu super mam nastruj Co dzień nas gna W nowe strony zadyszany czas. W sto dat, w sto spraw Wciąga nas, gna nas. I moje dni Wszechobecny pośpiech, czasu znak Naznaczy mi, Może przez to tak lubię: Lubię wracać tam, gdzie byłem już Pod ten balkon pełen pnących róż, Na uliczki te znajome tak. Do znajomych drzwi Pukać myśląc, czy, Czy nie stanie w nich czasami Ta dziewczyna z warkoczami. Lubię wracać w strony, które znam, Po wspomnienia zostawione tam, By się przejrzeć w nich, odnaleźć w nich Choćby nikły cień, pierwszych serca drżeń, Kilka nut i kilka wierszy z czasów, Gdy kochałeś pierwszy raz. W samym środku zdyszanego dnia Oglądasz się tak jak ja, jak ja. Oglądasz się Tam, gdzie miłość zostawiłaś, spójrz Ty jedna mnie umiesz pojąć, bo lubisz: Lubisz wracać tam gdzie byłaś już Pod ten balkon pełen pnących róż, Na uliczki te znajome tak. Do znajomych drzwi Pukać myśląc, czy, Czy nie stanie w nich czasami Tamten chłopak ze skrzypcami. Lubisz wracać w strony, które znasz, Do mej twarzy tulić swoją twarz, By się przejrzeć w niej, Odnaleźć w niej Choćby nikły cień, pierwszych serca drżeń Kilka nut i kilka wierszy z czasów, Gdy kochałaś pierwszy raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakkaka
nie wiem jaki tytul, byl po 21 na dwojce... mezatka napisala do znajomego z liceum, spotkali sie, potem zacely sie klpoty, ale nie on byl wiien tylko jego zona, myslalam, ze troche inny bedzie final, ale ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamelia37
Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi muszę pewnie je jeszcze raz jutro przeczytać i przetrawić teraz uciekam do łóżeczka chodzi pewnie i tak nie zasnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×