Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wlasnieeee

Właśnie się dowiedziałam, że moja koleżanka, która..

Polecane posty

Gość wlasnieeee

..miała być moim świadkiem na ślubie.. wypięła na mnie dupe. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnieee
no miala siedzi w Anglii i trzepie kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez z anglii
ja tez siedze w anglii, i uwierz mi nielatwo podjac decyzje o nie pojawieniu sie na slubie u kogos w polsce, nawet kogos waznego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez z anglii
ciesz sie, ze Tobie sie uklada w polsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnieeee— wiem, że Ci przykro ale każdy żyje swoim życiem i nie oczekuj, że dla innych Twój ślub będzie równie ważny jak dla Ciebie. Nie obrażaj się na koleżankę może ma problem aby wziąć urlop? Nie wiadomo. Mój brat siedzi w Danii, powiedział w firmie, że musi wziąć urlop to kręcili nosem i nie chcieli udzielić urlopu w terminie w którym mam ślub. Dopiero jak braciak powiedział, że jedzie na ślub siostry do Polski to wyrazili zgodę. Szukaj innej świadkowej a tą sytuacją się nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnieee
ale ona przyjedzie na wesele, tylko ze stwierdzila ze nie bedzie mogla wczesniej i mi nie pomoze wiec nie. przykro mi jest, nie gniewam sie ale.. przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez z anglii
ty chyba zartujesz!! dziewczyna przyjezdza a ty masz pretensje, ze ci nie pomoze wczesniej?!?!?!? a Ty bys zebrala tylek do innego kraju, zeby sie zajac kogos innego weselem?!?! bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie nie rozumiem Twojego rozczarowania. Ja nie oczekuje pomocy od nikogo i wszystko sobie sama załatwiam, ślub przygotowuje jedynie z moim narzeczonym i nikt z zewnątrz nie jest angażowany do pracy. Koleżanka ma być świadkiem na ślubie a Ty chcesz z niej sobie zrobić służącą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jakies zamierzchłe, małomiasteczkowe poglądy, że świadek MUSI brać udział w przygotowaniach do ślubu! to nie służący... zakasac rękawy i do roboty! zaangażować narzeczonego, mamę, tatę... ucieszą się ze mogą pomóc córce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasniee
yyy a ja nie rozumiem najazdu na mnie, ja nigdzie nie napisalam, ze potrzebuje jej pomocy, tylko ona uznala, ze nie bedzie moim swiadkiem, bo jakby nim zostala to by musiala mi wczesniej pomagac, a nie da rady, ja jej powiedzialam, ze chce zeby poprostu byla, a nie musi przyjezdzac wczesniej, ale ona chyba poprostu stwierdzila, ze nie. prosze czytac troche uwazaniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasniee
o boze ale najazd, ja nic takiego nie napisalam :O oto POLSKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasniee—no to pisz tak, żeby inni nie mieli problemu ze zrozumieniem Twojego tekstu. W takim razie możesz wytłumaczyć koleżance, że chcesz aby była jedynie świadkiem i nie oczekujesz od niej niczego więcej bo sama sobie wszystko organizujesz. Powiedz, że jej świadkowanie na Twoim ślubie jest dla Ciebie bardzo ważne. Jeżeli i tak będzie się wykręcać od bycia świadkową to znaczy, że ona porostu nie chce być świadkiem a te gadki o pomaganiu to tylko wykręt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona25 to ty chyba masz
problem z rozumieniem tekstu pisanego, bo autorka napisala, ze powiedziala, ze chce zeby po prostu byla, a nie pomagala, a ty twierdzisz, ze wystarzcy cos takiego tylko powiedziec. co za ..;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta22...
Mialam prawie identyczny problem! tylko ja jestem na miejscu tej kolezanki. Zostalam zaproszona na slub i wesele do przyjaciolki. Ze wzgledow finansowych nie pojechalam - w tym samym okresie w ktorym ona miala miec to wesele, ja mialam mozliwosc zarobienia naprawde niezlej kasy. Zbieram na dom,ciezko tu zagranica pracuje,odkladam kazdy grosz. Przekazalam jej zyczenia i prezent przez rodzicow,ktorzy poszli na jej slub do kosciola w moim imieniu. Jakis miesiac po jej weselu wrocilam do Polski zeby pozalatwiac sprawy z moim weselem ,ktore mialo sie odbyc jakies dwa miesiacej po jej. I w domu sie dowiedzialam ze ona nie ma zamiaru przyjsc do mnie na wesele, poniewaz ja nie bylam u niej. Staralam sie jej wytlumaczyc moje powody ale nie mogla zrozumiec. Nie przyszla ani na wesele,ani na slub do kosciola. Nie przyszedl nikt od niej z rodziny (a mialam bardzo dobry kontakt z jej rodzicami,ktorzy zapewniali ze bada na slubie). Jest mi przykro do tej pory.Stracilam przyjaciolke.Bardzo czesto o niej mysle i o tej calej sytuacji. Ale uwazam ze przesadzila zeby az tak sie na mnie obrazac i zachowywac sie jakbym nie wiadomo co zlego jej zrobila. Moze nie mam racji,nie wiem. Bardzo mnie ta sytuacja boli do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„narzeczona25 to ty chyba masz problem z rozumieniem tekstu pisanego, bo autorka napisala, ze powiedziala, ze chce zeby po prostu byla, a nie pomagala, a ty twierdzisz, ze wystarzcy cos takiego tylko powiedziec. co za ..;P” wlasnieeee --Co wstyd Ci było napisać pod swoim nickiem :D Poza tym nie tylko ja tak te wypociny zrozumiałam więc się czep :P Ciężko z Twojego tekstu (który zamieściłam poniżej) wywnioskować, że chcesz aby koleżanka tylko świadkowala :O No pokaż mi w którym miejscu to pisze? :O „ale ona przyjedzie na wesele, tylko ze stwierdzila ze nie bedzie mogla wczesniej i mi nie pomoze wiec nie.” Naucz się pisać to nie będziesz musiała się burzyć, że ludzie nie rozumieją Twoich wypocin. Chcesz człowiekowi pomóc to się jeszcze burzy :O Co za..... T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casa nova
i po co tyle agresji, dziewczynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnieee
Narzeczona - wspolczuje twojemu mezowi, ze ma nierozgarnieta zone ;) napisalam, ze ona napisala, ze nie bedzie swiadkiem, bo mi nie pomoze przed slubem, ale ja jej pomocy wcale nie chcialam.. alenaprawde juz wiem dlaczego niektore z was sa tak bardzo agresywne, siedzicie na tej kafeterii 24 godziny na dobe.. kazdemu zaczeloby odwalac. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„napisalam, ze ona napisala, ze nie bedzie swiadkiem, bo mi nie pomoze przed slubem, ale ja jej pomocy wcale nie chcialam..” Nie wykręcaj kota ogonem :O Napisałaś cytuje: „ale ona przyjedzie na wesele, tylko ze stwierdzila ze nie bedzie mogla wczesniej i mi nie pomoze wiec nie.” To Twoje „więc nie” mogło oznaczać, że sama odrzucasz jej kandydaturę na świadkową bo koleżanka nie chce pomagać. I wcale nie dodałaś, że tej pomocy nie oczekujesz. Przeczytaj cały topic jeszcze raz, bo masz problemy z rozumowaniem :O „Narzeczona - wspolczuje twojemu mezowi, ze ma nierozgarnieta zone ;)” Nierozgarnięta osoba nie ma dwóch fakultetów z kierunków ścisłych, więc o moją inteligencje się nie martw. Tobie radzę cofnąć się do podstawówki i nauczyć poprawnie pisać, bo takiego chłamu nie da się czytać. A teraz żegnam tępa istoto, nie chce mi się już z Tobą gadać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświecona babka w pelerynie
wlasnie - wmawiasz innym tępotę a sama nie grzeszysz inteligencją :D nie widziałam głupszej dziewuchy niż Ty. A teraz jak to trafnie zauważyła Narzeczona25 próbujesz wywinąć kota ogonem. Każdy rozumujący człowiek po przeczytaniu tego tematu zauważy, że to Ty jesteś głupim tępakiem :D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×