co ja mam robic

kurcze sama nie wiem co mam zrobic...jestem z cholpakiem juz 4 lata kiedy musial wyjechac na kilka miesiecy akurat mielismy kryzys i zostalam tu sama.opiekowal sie jedynie mna jego pzyjeciel..opiekowal sie tak ze sie w nim zakochalam.:( bylam prZekonana ze on rowniez mnie kocha,mowil mi to wielokrotnie byl zawsze kiedy go potrzebowalam...juz mialam zerwac ze swoim facetem gdy ten drugi przestal sie mna interesowac..teraz udajemy ze nic sie nie stalo ale jakos nie potrafie o nim zapomniec:(

najlepiej znajdź sobie trzeciego! Pora na zmianę.. A może ja?

jestem zalamana :(

komiczne prosze cie daj mi spokoj .mam dosc problemow i bez twoich komentarzy.

voalka sądzisz ze to podszyw? Jeżeli ktoś lubi "woalke" to znaczy ze Ciebie podszywa? Rozum powinni mieć wszyscy ale nie zawoalowany!

madziulenkaaa pisałem KOMICZNIE czyli żartobliwie! Nie zawsze wszystko musi być tak bardzo powaznie. A swoja drogą czy sądzisz, ze tu na Kafe uzyskasz poradę właściwą = taką jaką powinnaś zastosować w życiu?

komicznie ale ja ten problem naprawde traktuje bardzo powaznie.napisalam tutaj bo poprostu nie wiem co robic mam kompletny metlik w glowie...

jest mi naprawde ciezko a najgorszy jst fakt ze moj chlopak zmienil sie na lepsze mnie za ta zdrade dopadly wyrzuty sumienia ale mimo to nie moge zapomniec o tamtym tym bardziej ze czesto sie z nim widuje .moj chlopak sie z nim spotyka ja staram sie zachowywac naturalnie zeby sie niczego nie domyslil

to Twój facet nie wie o całej sytuacji? I myślisz że sie nie dowie? Przecież to jego przyjaciel.. Napewno poinformuje kumpla co i jak. A że tak powiem... spałaś z nim? czy tylko na wyznawaniu miłości się skończyło? Wiesz, ja mam w sumie podobnie, tzn też sytuacja w kręgu facet- jego przyjaciel- ja. Jak mieliśmy kryzys z facetem i sie rozstaliśmy to ja przespałam się z jego kumplem. Teraz chcemy do siebie wrócić, ale ja nie umiem o tym zapomnieć. On pewnie też nie :-(

nie nigdy z nim nie spalam ale wiem ze to mnie nie usprawiedliwia zachowalam sie jak ostatnia...i mam tego swiadomosc:(

a najgorsze jest to ze mimo ze ten przyjaciel tak mnie wystawil uczucie do niego ciagle sie we mnie pali..to jest takie silne nie potrafie zapomniec

to jak to dokładnie wyglądało? coś na kształt związku czy tylko fascynacja i wyznania? hmmm.. ja bym powiedziała o wszystkim facetowi, jeśli chcesz być z nim dalej. No i właśnie zastanów się czy chcesz, bo skoro zakochałaś sie w tamtym, chciałaś już zerwać ze swoim chłopakiem to chyba coś tu nie gra.

no spedzalismy razem kazda wlna chwile planowalismy jak to bedzie kiedy bedziemy mogli byc razem tak normalnie nie zdradzajac nikogo..bylam szczesliwa,pelna nadzieji a ten fiut zdeptal moje uczucia i nagle odszedl..

hmmm to może jednak warto rozejrzeć sie za tym trzecim? Skoro ciągle czujesz coś do przyjaciela swojego chłopaka, a nie możesz z nim być, to bezsensu tkwić w tym związku. Faceci nie powinni mieć przyjaciół :-( same nieszczęścia z tego

ja teraz nie zaluje ze nie odeszlam od chlopaka..on przynajmniej zawsze mnie szczerze kochal mimo ze mielismy wiele kryzysow..poprostu nie moge zrozumiec jak ten jego przyjaciel mogl mnie w sobie rozkochac i tak poprostu odejsc..z jednej strony go nienawidze z drugiej..ech szkoda slow.staram sie zapomniec ale nie moge.

kurwa ja nie wierze!!!dzwonil moj chlopak ze musi isc pogadac ze swoim przyjacielem i nie mozemy sie teraz spotkac,a jak spytalam o co chodzi to powiedzial ze kumpel ma problem ze swoja nowa dziewczyna!!!ja poprostu nie wierze!!!