Coś się dzieje z moimi nogami...

Nie wiem co mi jest, czasami wydaje mi się, że to może problem z błędnikiem, jak idę dłużej, to się zataczam jak bym była pijana, trudno utrzymać mi równowagę i prosty chód. Nogi mam jak z drewna, jak się zatrzymam to nogi uginają mi się w.kolanach, trudno utrzymać mi je wyprostowane, stoję i się chwieję, chociaż nie czuję, żeby kręciło mi się w głowie, więc to chyba nie błędnik. Chodzenie na obcasach to już koszmar, bo wtedy jest jeszcze gorzej. Co mi może być? Czy ktoś ma podobne objawy? Boję się, że to może być coś poważnego.

moja mama przewracala sie przez kilka miesiecy. to sie dzialo nagle na ulicy. uginały sie jej tylko nogi a byla przytomna! mowila ze to bylo straszne, podejrzenie o padaczke i inne cuda. okazalo sie ze ma nerwice i staszne stany lekowe. leczy sie juz rok i juz w ogole sie nie przewraca. wiesz to bylo dziewne uczucie, a jak szlam z nia na ulicy to nie wiedzialam co robic bo nie zdazylam jej zlapac. miala to TYLKO KIEDY BYŁA POZA DOMEM (w pracy, w sklepie, na ulicy itd) poszla do neurologa i pomogl. wykluczone problemy z sercem. napisz cos jeszcze

Koniecznie idź do lekarza! Nogi są podstawą każdego człowieka, ich schorzenia są uciążliwe. Wiem, co mówię, bo choruję na nogi. Nie martw się na zapas, bo może to byc coś niegroźnego, ale lekarz - OBOWIĄZKOWO!

a bierze efectin er 75 o ktory pytam na innym watku, bo chca mi go przepisac na depresje i nie wiem czy tez pomoze... mama najpierw byla u kardiologa ale serce zdrowe. to przewracanie (bo nie omdlenia) zaczelo sie juz kilka lat temu ale to bardzo sporadycznie, moze raz na rok czy dwa. a w 2007 bylo nie do zniesienia, nie mogla chodzic do pracy ani wyjsc na zakupy!

byly objwami sm.

-->u mnie takie objawy - nie strasz mnie, proszę. I tak boję się coraz bardziej, ciągle o tym myślę, jeszcze w tym tygodniu pójdę do lekarza.

nie chcę Cię straszyć,chce tylko abyś poszła do dobrego neurologa,przebadała dokładnie i dowiedziała co Ci jest.Naprawde nie ma się co ociągać z tą wizytą.Ja mam sm już od 7 lat,w sumie jest ok,nie umiera się na to, można z tym normlanie żyć,są gorsze choroby.U Ciebie nie musi być to sm ale nie dowiesz się tego póki nie pójdziesz do lekarza!Im wcześniej to zrobisz tym lepiej:)

jak już wrócisz od lekarza to napisz co Ci jest. Pozdrawiam

OK, do neurologa, ale do neurologa trzeba chyba mieć skierowanie, więc i tak najpierw muszę pójść do lekarza pierwszego kontaktu i to on będzie decydował co dalej. Jutro podbiję książeczkę w pracy i w środę postaram się już trafić do lekarza. Napiszę co mi powiedział. Idę ulicą i przez cały czas obserwuję swój chód, czy coś się dzieje i w którym momencie. Dzisiaj dość daleko szłam i właściwie nie było aż tak źle. Tak się pocieszam, że te moje problemy z chodzeniem wzięły się może z małej ilości ruchu jaką miałam przez ostatnie lata. Prawie zero spacerów, wszędzie tylko autem, praca siedząca, przy komputerze, a w zeszłym roku, 6 miesięcy bez pracy na zasiłku, głównie siedziałam w domu... ale żeby aż tak się zataczać??? wydaje mi się, że gdyby o to chodziło, to odzywałby się raczej brak kondycji, nogi by mnie bolały, a one mnie nie bolą, są tylko jakieś takie nieposłuszne :(

?Byłaś u lekarza?

może błędnik , sm lub borelioza?? ale to może stwierdzić tylko lekarz!

Jeszcze nie byłam u lekarza, nie bardzo mam czas i... bardzo się boję, coraz bardziej. Kilka dni temu przyszła do mnie koleżanka, powiedziała, że właśnie się dowiedziała, że jej chłopak ma SM, niedługo zrobią mu rezonans, żeby potwierdzić, ale to na pewno to, bo jego ojciec też choruje na SM. Zbieg okoliczności? Nie przyznałam się, że ja też u siebie to podejrzewam, ale wypytałam o objawy u niego. Opisała dokładnie takie objawy związane z nogami jakie i ja mam, mówiła jeszcze o drętwieniach, których ja u siebie nie zauważyłam, ale te kolana... które tak jakby nie chciały się blokować trzymając nogi wyprostowane, tylko ciągle się uginają. Boję się nawet o tym myśleć, a co dopiero rozmawiać o tym z lekarzem. Jutro jutro postaram się zarejestrować do lekarza.

się tak objawiało:o... nie masz czego jednak sie bać i unikać lekarza!Im szybciej sie rozpozna sm i im szybciej zacznie się to cholerstwo leczyć tym lepiej dla Ciebie.Na to sie nie umiera,nie jest to zaraźliwe,można z tym żyć,można mieć dzieci,można robić wszystko!!!Sm to nie koniec świata,są naprawdę gorsze choroby:o No ale zamiast gdybać co Ci jest idź jak najszybciej do lekarza!

tu nikogo straszyc ale u kazdego sm przebiega indywidualnie i trudno przeidziec jak potoczy sie choroba. ale jedno jest pewne trzeba sie leczyc

no wlaśnie,sm trzeba koniecznie,zawsze leczyc a im wczesniej sie to zacznie tym lepiej.

Długo wybierałam się do tego lekarza, chyba zbyt bardzo się bałam tego co mi powie, ale w końcu poszłam i ulga - to nie SM, z prostej przyczyny, to zostało wykluczone - Jestem za stara :D na pierwsze objawy SM. To zaczyna się u dwu -, najwyżej trzydziestolatków, a ja mam już 40 lat. To najprawdopodobniej coś od kręgosłupa. Dostałam skierowanie na prześwietlenie.

... to nie "przekwit", nie tak to się objawia, możesz mi wierzyć.

wyraznym pisaniem? Z mowieniem?

dlaczego o to pytasz? Nie zauważyłam nic niepokojącego przy pisaniu, czy mówieniu, z chodzeniem tylko jest coś nie tak, jakby mi ktoś kolana podcinał. :(

Mam podobne objawy już od około 15 lat. Z tą różnicą, że ja nie mogę biegać. Sytuacja stale lecz powoli się pogarsza. Byłam u wielu różnych lekarzy. Mam wykonanych kilkanaście rezonansów agnetycznych kręgosłupa i głowy oraz wiele innych badań.Stawiają różnorodne diagnozy (SM, syringomielia, miastenia itp). Potem te diagnozy okazują się nietrafne. W zasadzie nie proponują mi żadnego konkretnego leczenia. Koleżanka podsunęła mi pomysł zrobienia badań na boreliozę. Mam zamiar zrobić je w poniedziałek. Ostatnie Twoje wpisy sa sprzed kilku miesięcy. Co sie stało? Maszjuż jakąś diagnozę , metodę leczenia?

ale borelioza zaczyna sie od ukąszenia komara wiec jesli nigdy nie bylas ukąsana to to nie borelioza

To może być miastenia rzekomoporaźna

Ja też mam identyczne objawy i diagnozę ...SM .Ja również ,gdy zaczęły się problemy z nogami miałam 40 lat ,cieszyłam się ,że na SM jestem za stara ,niestety ...byłam w błędzie :( Sm objawia się nawet u wiele straszych niż czterdziestka .

moze uzdrowisko bedzie dobrym kierunkiem? Osobiscie znam takie ktore leczy narzady ruchu wlasnie, sprawdz www.uzdrowisko-swieradow.pl