Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klotylda smutaska

zauroczylam sie w innym .....a mam chlopaka

Polecane posty

Gość klotylda smutaska
ankaaaaa------z moim chlopakiem nie widzialam sie ostatnio bo ciagle praca:/ zamierzam z nim pogadac o tym...zrobie to na pewno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaa
a ja widze jako jedyne rozwiazanie powiedziec obecnemu o tym co sie czuje i dac na wstrzymanie. skoro zastanawiacie sie nad zwiazkiem i jego racja bytu to chyba partner ma prawo o tym wiedziec? a ja bym chciala zebyscie wyobrazily sobie sytuacje odwrotna- wy, beztroskie, nieswiadome, ufajace partnerowi i temu ze was nie skrzywdzi oraz wasz partner ktory zobaczyl fote jakiejs laski- stwierdzil "wooow" i pisal za waszymi plecami myslac sobie ze nie moze sie powstrzymac bo to silniejsze od niego. no i co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaa
klotylda smutaska widze ze jestes rozsadna, to co pisze to glownie pod wplywem slow Kapatki, ktore w ogole do mnie nie przemawiaja- po prostu nie chcialabym zeby mnie ktos tak potraktowal. mozna zwatpic czasem w ludzi ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klotylda smutaska
ankaaaa----myslalam o tym o odwrotnej sytuacji zabolalo by fakt.....co bym nie zrobila zranie go.....ale siebie chyba przede wszystkim bo co to by bylo za zycie byc z kims kogo sie nie kocha i jest sie z ''litosci'' i jednoczesnei pragnac kogos drugiego.....to nie jest takie latwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPATKA
co ja na to ankooo nie mowie,ze to jest wszystko ok to co ona robi, tj, potajemnie sobie pisze i sie zauracza ... problem tkwi jednak w tym,ze skoro sie zauracza,to cos to oznacza ... nie ze ten z gg jest wspanialy,ale moze to,ze czegos brakuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zw
zal mi twojego chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale heca
ja mam podobnie....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel1230
ja jestem z chłopakiem 2 lata....poznalam jego wspollokatora...zaczelismy gadac...poznawac siebie i spotykac sie...on sie zakochal we mnie a ja na pewno zauroczylam...i nie wiem juz czy kocham mojego chlopaka....nie wiem co zrobic...ten 2 jest przeciwienstwem mojego chlopaka....ma cos w sobie...z 1 str chce zakonczyc zwiazek bo boje sie ze juz nie kocham i chce zaczac z 2...a z 2 str nie chce psuc tych 2 lat moze to przelotne zauroczenie nie wiem..lepiej czuje sie teraz ztym 2 chlopakiem... nie wiem co zrobic...moj sie stara w ogole..kocha itd....nie mam pojecia co zrobic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel1230
jestem z chlopakiem 2 lata...poznalam jego wspollokatora..zaczelismy sie przyjaznic poznawac az w koncu on sie zakochal a ja na pewno zauroczylam...jest przeciwienstwem mojego chlopaka...daje mi to czego nie dawal mi moj chlopak....i ciagnie mnie do niego...mam dylemat nie wiem co zrobic z 1 str chce skonczyc z moim chlopakiem bo nie wiem czy jeszcze go kocham....i zaczac z tym nowym...a z 2 str boje sie to konczyc bo moze to przejsciowe zauroczenie z mojej strony a kocham naprawde mojego...nie wiem co zrobic kompletnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćkasia
Dnia 24.02.2008 o 00:11, Gość lollllllllly napisał:

Raczej nikt Ci na tym forum nie pomoże - sama musisz się z tym uporać. Przeżyłam coś podobnego. Byłam z M. 1,5 roku. Było nam ze sobą cudownie, planowaliśmy wspólną przyszłość. Co tu dużo pisać - nie widziałam siebie bez Niego. Poszłam na 1 rok studiów. Poznałam B. Zauroczyłam się. Coś między nami zaiskrzyło. Byłam w wielkiej kropce. Czułam, że oszkuję nie tylko siebie, ale też M. Jednak nadeszły wakacje, sytuacja się wyklarowała. Nie widywałam się z B, cały mój czas poświęciłam na ratowanie związku. Przeniosłam się na inną uczelnię. B. pewnego razu przyjechał mnie odwiedzić. Nie mogłam dalej żyć w kłamstwie. Wiele nocy przepłakałam, myśląc czy dobrze robię. Od 2 miesięcy jestem z B. Jest nam ze sobą dobrze. I niech tak zostanie:) Powodzenia!

Miałam podobnie, byłam z chłopakiem pare lat i poszłam na studia, poznałam wtedy chłopaka, usiadł przy mnie na zajęciach. Pisałam z nim ale jako koleżanka, próbowałam przestać pisać ale to było silniejsze odemnie, coś mnie do niego ciągnęło. Ten chłopak miał wybrać inna uczelnie w ostatniej chwili zdecydował się przyjść na te studia, wiec uważam to za przeznaczenie. Z chłopkiem przestało mi się układać, ciagle się kłóciliśmy, czułam do niego takie obrzydzenie, dotarło do mnie ze go nie kochałam. Dopiero teraz wiem co to miłość i namiętność. Jestem z chłopakiem ze studiów i nie żałuje, jestem szczęśliwa. Nie zawsze jest tak jak sobie ustalimy, bo może zdarzyć się coś niespodziewanego co odmieni całe życie ! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×