Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lady_chocolate

co mam teraz robić?

Polecane posty

Gość lady_chocolate

3 miesiące temu poznałam chłopaka. Od razu przypadliśmy sobie do gustu i zaczęliśmy ze sobą spotykać. na początku bardzo się starał. pisał dziesiątki smsów a teraz wszystko się skończyło. Niedawno się z nim przespałam (to był mój pierwszy raz i w sumie wyszło przypadkowo) i odkąd się teraz spotykamy to zawsze jest seks.Miałam kiedyś jakiś system wartości a teraz czuję że się zeszmaciłam. Nie wiem co jest, ale on zaczął zachowywać się inaczej. Już o mnie nie zabiega jak dawniej, po prostu mnie ma i tyle. Jestem na jego każde zawołanie. I zawsze są miliony spraw ważniejszych ode mnie- zepsuty samochód, ból głowy albo wizyta u rodziny. Poza tym mam dziwne przeczucie,że traktuje mnie jakbym była tylko "na chwilę"...Już sama nie wiem co mam o tym myśleć. Mówi że mnie kocha,ale to tylko słowa, bo czynami udowadnia coś zupełnie innego- olewkę. Nie wiem już co mam robić :o żałuję, ze tak szybko poszłam z nim do łóżka, nie tak miało być :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obsession202
nie chce Cie dobijać... ale masz rację "to tylko słowa" - też byłam z takim jednym...wiecznie przez to byłam nieszczęsliwa... jak nie praca, mama, to samochód... Pamiętaj - miłość to nie cierpienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obsession202
a tym łóżkiem się nie przejmuj, że poszłaś, widocznie tak czułaś... nie warto już sie zadręczać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sieeeerotka..
no trudno stało sie i nie ma co płakac nad rozlanym mlekiem..po rpsotu nie badz na jego kazde skinienie..niech cie tez zaczyna bolec glowa..musisz miec swoje sprawy..rodzine ,znajomych..facet poczul ze cie ma wiec po co ma sie starac...no przykra sprawa ale mozesz to zmienic...no chyba ze temu kolesiowy chodzilo faktycznie tylko o sex to inna sprawa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obsession202
Ci co tak na maxa słodzą na początku...smsy,buziaczki, piosenki - tak dużo, tak słodko... potem często jakieś ścierwo z nich wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady_chocolate
Tylko jak dowiem się prawdy?Nie wiem co on naprawdę czuje? jest między nami 6 lat różnicy. Przecież gdyby mnie naprawdę kochał, leciałby do mnie jak na skrzydłach, a tymczasem....Poza tym widze, że on wcale nie jest zazdrosny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z obsession Nie przejmuj sie, ale też spróbuj jakoś "sprawdzić" prawdziwość jego uczuć. Myślę, ze powinnaś spróbować przestać z nim sypiać.Po prostu powiedz, ze wtedy nie możesz, bo coś tam i tez wymyślaj preteksty. Jak odejdzie, to się ciesz, bo nie będziesz marnowała więcej czasu na jakiegoś podłego dupka, a jak nie, to znaczy, że można z niego jeszcze coś zrobić:-)Może za łatwo teraz ma dostęp i go to już tak nie kręci, jeśli rozumiesz co chcę powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady_chocolate
sierotka- ale ja już tak próbowałam, ale jemu to wogóle nie przeszkadzało. Była nawet sytuacja, że nie widzieliśmy się 3 tygodnie. obsession202- z tym ścierwem to trafiłaś w samo sedno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sieeeerotka..
podobno facet aby dostac to co chce mówi dokladnie to co kobieta chce uslyszec..moja droga nikt nie zna go tak dobrze jak Ty..zacznij go obserowawac..zobacz jak on mowi to kocham...zreszta milosc to nie slowa a czyny...gesty..nie daj mu sie...wiem ze nie jest ci latwo alecczasmai trzeba powiedziec stop..jak bedzie chcical sexu powiedz ze nie masz nastroju,obserwuj jego reakcje,ktos powiedzial wyzej ze jestes sex-pogotowiem i niestety tak to wyglada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obsession202
3 miesiące znajomości i nie widzieć sie 3 tyg????????? Chyba ze mieszkacie na różnych krańcach polski... mój miał czas dla mnie raz/dwa w tyg po godz - dwie .... to za malo !!!!!!!!!!!! Dla mnie to za mało!!!!!!!!!!!!!! Nie można poznać człowieka widząć i rozmawiając z nim tak rzadko... wiadomo, że nie wszystko nadaje sie na tel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sieeeerotka..
pozwól mu za sobą zatęsknic...w jego obecnosci bądz jakby nieobecna,zamyslona...jak bedzie sie pytal o czym myslisz to odpowiadaj o niczym...w koncu zobaczy ze cos jest nie tak..zero sexu i Twoje zamyslenie...jak napisze ze cche sie z Toba zobaczyc powiedz ze dzis nie mozesz bo juz sie umówiłas...jak to nie zadziala to olej go szkoda czasu...no chyba ze spiący królewicz sie w końcu obudzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady_chocolate
Dla mnie to wszystko takie niejasne..Postanowiłam narazie przestać z nim sypiać, zobaczymy jak to przyjmie, mój "wykrywacz bzdur" coraz częściej się włącza...Czuję się podle i naprawdę nie wiem co mam robić:( zależy mi na nim i kocham go a on mi wywija takie numery.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady_chocolate
Tylko że ja kiedyś byłam inna- jeszczce zanim zaczęliśmy być tak blisko, bylo zupełnie inaczej. jak coś przeskrobał to się potem kajał a teraz nawet nic sobie z tego nie robi. Własnie napisał smsa że nie przyjedzie dziś. jak mam się zachowywać? jakby wszystko było okej czy dac mu do zrozumienia, że coś jest nie tak? nie chcę mu zrzędzić, ale dać do zrozumienia, że nie akceptuję takiego zachowania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś za cierpliwa i za dużo znosisz...Przecież jak bym sie wpieniła, to wcale bym mu nie zrzędziła, tylko wyjaśniła sprawę raz, a porządnie...Żeby robił ze mnie ktoś idiotkę...Niedoczekanie!!!Więcej energii!!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sieeeerotka..
znajac mnie odpisalabym krótkie...jak chcesz....lub jak wolisz:P dosc wymowne jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbd
tu sie nic nie da zrobic. W jego oczach jestes szmata. Czasu nie cofniesz. Swoja droga, zeby dziewica szla do lozka po tak krotkim czasie :o zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady_chocolate
odpisałam mu oschle "okej, to zdrowiej w takim razie"...chyba jednak powinnam coś bardziej wymownego.. Tyle że ja naprawdę nie wiem co robić. Próbowałam wziąć go na dystans- jakoś słabo działa. Jak jestem obrażona że nie przyjedzie, to sobie pewnie pomyśli, ze mi bardzo zalezy dlatego się focham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sieeeerotka..
nbd ---> ja czekalam bardzo długo,dziewictwo chcialam staracic z kims kogo kocham i kto kochal mnie...i co to dało? Bylismy dla siebie pierwszymi partnerami a jemu zachcialo sie zobaczyc jak to jest z inna i poszedl..i na co bylo mi czekac na gówno chyba..a teraz kazdy ktorego spotkac jeszcze mi powie ze jestem szmata bo juz nie jestem dziewica? to wlasnie dla mnie jest zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sieeeerotka..
"okej, to zdrowiej w takim razie"...?????????????????????????? i Ty sie dziwisz ze on robi z Toba co chce..nie ma dla ciebie ratunku..jak przyjdzie i powie ze zdradzil Cie z inna tez powiesz okej zdrowiej??? Wybacz skoro ten fakt ci sie nie podoba to po jasna cholere piszesz okej..to ja juz chyba głupia jestem albo czeghos tu nie rozumiem...mówisz jedno robisz drugie..w sumie Twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarne i białe a gdzie szare
to ja mam skrajnie inny problem- z moim facetem widuje sie często, z jego inicjatywy, ale seksu to jakoś dawno nie było :-o a ja chce się kochać zawsze jak sie widzimy, a on sie czuje przez to że traktuje go przedmiotowo :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obsession202
ja bym nic nie odpisała, a jakby chciał sie spotjac to nie miałabym czasu... Ja ją rozumiem, kiedyś tez taka byłam - ale człowiek niestety uczy sie na błędach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedna baka powiedziała mi kiedyś coś bardzo mądrego i chociaż to teraz wydaje mi sie oczywiste, to wtedy było odkryciem:-) Faceci nie myślą jak my, oni sie nie domyślają, ani nie analizują..są konkretni i nie bawią sie w jakieś "a jak zrobię to, to ona pomyśli, a jak nie zrobię tego to, ona pomyśli." W ogóle aluzje do nich nie trafiają, przynajmniej do mojego... Do nich trzeba konkretnie i otwarcie, a nie, że pomyśli albo nie pomyśli...Jak jesteś o coś wkurzona to mu powiedz, a nie bój sie, żeby nie pomyślał, ze ci zależy... Takie krętactwo nie uderzy w niego, a tylko Ty się będziesz dręczyć...Lepiej jest miec jasna sytuację. A powiedz mu wprost, jak sie czujesz. Może on będzie wielce zdziwony, że Cie rani i wszystko będzie ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady_chocolate
to co mu miałam odpisać? Boże, wiem..faktycznie jestem żałosna :(:(:( nie umiem sobie poradzić z facetem, to chyba ze mną jest coś nie tak...Nie dodałam że od 3 lat leczę się na depresję, a moje poczucie własnej wartości oscyluje w okolicach zera..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w51 bezlog
Witam :) Poszukujemy sympatycznych rozmówców, którzy umieją i chcą napisać więcej niż trzy zdania na naszym forum : www.swiatowid.fora.pl Pozdrawiamy, zapraszamy do rejestracji i klawiatury:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obsession202
miałam to samo- dlatego wydaje Ci sie, że to z Tobą jest coś nei tak...to nie z Tobą, po prostu wydaje Ci sie ze nie zasługujesz na szczeście i podświadomie działasz tak w swoim życiu aby nie poczuć sie szczęśliwą - bo to jest w konflikcie z Twoim wewnętrznym, podświadomym obrazem siebie.... A czy możesz np porozmawiać z tym ze swoją Mamą?? Nie wiem jakie sa Wasze układy ale czasem rozmowa z tak bliską osobą otwiera oczy... Dzwieczyno - z tego można wyjść!! pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady_chocolate
Przed chwilą mi odpisał żebym się nie obrazała bo naprawdę chciał dziś przyjechać..a ja oczywiście mięknę. napisać coś? Może lepiej dam sobie siana..poczekam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymaj się! Nie odpisuj!:-) Odrobina wyrachowania nie zaszkodzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady_chocolate
z mamą nie bardzo mogę o tym pogadać, bo poprzedni związek wprowadził mnie w stan, w którym jestem teraz..i ona chce mnie chronić przed kolejnym rozczarowaniem... Nie wiem, po prostu nie wiem co mam robić..:( mam łzy w gardle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrr...
lady_chocolate jestem w IDENTYCZNEJ sytuacji. Facet starszy o 7 lat. Był moim pierwszym. Z początku wszystko pięknie, ładnie, idealnie... od jakiegoś czasu olew... nie wiem właśnie czy nie odkąd zaczęliśmy regularnie ze sobą sypiać... Ja się staram, on niby też ale ja już tego nie widzę:( i też czuję że jestem taką "panienką na chwile" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady_chocolate
wrrrr- no to sama widzisz...radze Ci przeczytać "dlaczego mężczyźni kochają zołzy". na początku związku stosowałam te rady i przynosiły rezultaty, chociaż mój facet twierdzi, że nie da się wytresować....tam piszą, że jeśli facet zaczyna "świrować" trzeba po prostu zmienić schemat. Pójść w prawo jeśli on myśli, ze pójdziesz w lewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×