Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paweł2234

Czy mówić narzeczonej przed ślubem o niepłodności - poradźcie dziewczyny

Polecane posty

Gość Paweł2234

Hej Mam dylemat. Ale może od początku... Ponieważ w mojej rodzinie występował już problem niepłodności, postanowiłem z własnej inicjatywy wybrać się na badanie ogólne nasienia. Wynik: 0% plemników o ruchu szybkim, czyli diagnoza "asthenozoospermii" (reszta parametrów spermy w normie). W sierpniu tego roku bierzemy z moją ukochaną ślub. Czy chciałybyście wiedzieć przed ślubem o tej przypadłości? Jestem przygotowany, że za chwilę spadną na mnie gromy, dlaczego jestem nieszczery, ukrywam coś itp Ale mam swoje powody, by nie mówić o tym teraz: -nie chcę, aby moja K. podejmowała pochopne decyzje (szczerze to nie wiem, jak może zareagować kobieta przed ślubem na myśl, że w najgorszym przypadku może nie mieć dzieci) - w końcu badania nie wskazują najgorszego, w sumie jestem płodny, wiem, że przy kilku trikach (leki, dieta, zdrowy styl życia itp.) mogę swoich "żołnierzy" pobudzić do większej aktywności :) - nie chce jej stresować na zapas, wiem, że moja kobieta chciałaby myśleć o dziecku za 2-3 lata (ma 23 lata) Z drugiej strony: - nie powinienem nic ukrywać - jest aspekt praktyczny: moja ukochana nie musiałaby faszerować się pigułkami antykoncepcyjnymi - K. ma prawo wiedzieć o tym fakcie Dziewczyny, poradźcie proszę, nie chciałbym nic zepsuć, naprawdę kochamy się i chcemy być ze sobą... Z góry dzięki Paweł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alussia
moim zdaniem powinienes powiedziec swojej przyszłej zonie o tym, poniewaz powinniscie byc ze sobą szczerzy. A piszesz , ze do konca nie jestes bezpłodny , wiec bedziecie musieli sie bardziej starac , ona napewno to zrozumie.Wiec porozmawiaj z nią ze masz problemy z tym ,jestem pewna , ze cie wesprze w tym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę że naprawdę o to
pytasz !!!!!!!! - zrujnujesz tej dziewczynie życie, nie mówiąc jej ! - jeśli jej nie powiesz, to będzie CHAMSTWO !!! - jeśli jej nie powiesz, to będzie to podstawą do unieważnienia ślubu - jak ona ma cię zostawić, to i tak zostawi - czy przed ślubem, czy po !!! - a jak jej nie powiesz, to cię dodatkowo w bonusie znienawidzi, bo zatajanie prawdy = tchórzliwe, śmierdzące kłamstwo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooEvEooo
moim zdaniem powinienes o tym ja jednak powiadomic przed slubem,powinna wiedziec,nie powinienes tego ukrywac...przeciez zawsze razem to inaczej,pomozecie jakos sobie na wzajem,bedzie cie wspierala...jesli cie kocha to zrozumie,napewno ! piszesz,ze jednak mozesz je jakos pobudzic do dzialania-wiec na co czekasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdecydowanie powienieneś jeżeli nie powiesz tego przed ślubem, to z tego co wiem, jest to podstawą do unieważnienia małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfdfdfd
powiedz jej jezeli cie kocha to to nic nie zmieni pojdziesz na leczenie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja dziewczyna ma prawo wiedzieć!!!! Ja bym chciała wiedzieć.Gdyby mój facet to ukrył i bym dowiedziała się po fakcie to straciłabym i zaufanie i szacunek do takiej osoby. Jeśli to jest prawdziwa miłość to wytrwa wsyzstko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jej...nie wolno takiego czegoś zatajać...jeśli wyda to się po ślubie a dziewczynie będzie bardzo zależeć na dziecku to może unieważnić małżeństwo...i pamiętaj:SZCZEROŚĆ PRZEDE WSZYSTKIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a chciałbyś dowiedzieć się, po ślubie,że ona ma np hiva ? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooEvEooo
aga29 masz racje w tym co napisalas,jest to podstawa do uniewaznienia malzenstwa...ja tez wolalabym o takim czyms wiedziec o weile wczesniej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochasz ją? To bądź wobec niej szczery. Przecież zaufanie to podstawa związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla zabawy nie mam nicka
Magdo z Londynu nie liczy sie wielkość, ale to jak sie tym facet posługuje :P A większość kobiet nie jest przystosowana do długich penisów i stosunek może im sprawiać ból, więc nie wiem na co narzekasz. Do tego twoja wypowiedź nie am nic wspólnego z tym tematem. A co do ciebie Pawle, jestem pewna, że twoja narzeczona chciałaby wiedzieć o czymś takim. Podstawa związku jest zaufanie i szczerość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł2234
Dzięki dziewczyny Tylko potwierdziłyście moje plany, oczywiście powiem o wszystkim. Chciałem żebyście choć spróbowały zrozumieć mój punkt widzenia. Znam moją ukochaną i wiem że zrozumie wszystko. Nie z takimi problemami sobie radziliśmy... Poziom wypowiedzi dziewczyn pokroju "Magdy z Londynu" jest żenujący, ale w końcu to internet, każdy ma prawo wypowiedzi. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Paweł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashantii
jeszcze sie pytasz????????? wow:o:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda z Londynu 1 1
Sorki ze tak napisałam ale ja mam mala cipke i z przodu jestem płaska jak deska i żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenstwo77777
czlowieku powiedz jej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlldlalla
Zawsze to można rozwiązać taktycznie. Powiedz jej, że być może nie będziesz spłodzić dziecka, ale będziesz się starać, jak sam napisałeś, zmienić tryb życia itd, więc jest jeszcze szansa itd, niech sama podejmie decyzje, jak to widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie woiedze problemu, jesli cie kocha to nie zmieni jej decyzji o slubie, jest poza tym mnostwo sposobow na to zebyscie mieli dziecko, nie zamykasz jej drogi na macierzynstwo, Tylko ja uswiadomisz,ze bedzie ona troche inna i fakt, po co ma sie dziewczyna truc tabsami, bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad czym sie zastanawiasz
oczywiscie ze powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jej nie powiesz
i wezmiecie slub to jesli dziewczyna dowie sie po slubie i zdecyduje ze nie chce z toba byc to slub jest niewazny i nawet zaden rozwod jest niepotrzebny..takie jest prawo ze nie mozna tego ukrywac a jesli sie urywa to slub ejst neiwazny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina1q234
jezeli zamierzacie wziasc slub koscielny to ksiadz bedzie sie pytal czy macie zamiar zaloczyc rodzine jezeli powiesz ze jestes bezplodny ksiadz ma prawo nie udzielioc ci slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla zabawy nie mam nicka
Katarina ksiądz nie ma takiego prawa w tym przypadku. bezpłodność nie jest czymś co sie samemu wybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezwzględnie musisz powiedzieć
choć powiem ci, ze nawet teraz jest już trochę późno. Moim zdaniem taki ważny problem powinno się omówić zanim zapada decyzja o .ślubie. Piszesz, ze Twoja dziewczyna bedzie chciala miec dziecko. Wiec myśle, ze będzie to dla niej jednak cios. Powiedz jak najprędzej, nie zwlekaj dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak myśle ze zwlekałeś i tak długo. ale lepiej późno niż wcale. powiedz ukochanej, jeśli łączy was prawdziwe uczucie to ona to zrozumie i będzie wdzięczna że powiedziałeś to przed ślubem. mam podobny przypadek, ale to ze mną są problemy mój narzeczony ( ślub w sierpniu) dowiedzał się zaraz po mojej wizycie u gin. bardzo mnie wspiera, myśli pozytywnie i za to go między innymi kocham. to zbyt ważna sprawa żeby to ukrywać no i przede wszystkim 100% powód do unieważnienia ślubu kościelnego, tego chyba nie chcesz. daj znać jak poszła rozmowa, jeśli oczywiście możesz, ja trzymam za ciebie kciuki, na pewno się wszystko dobrze skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkdhbfdyh
też tak myśle ze zwlekałeś i tak długo. ale lepiej późno niż wcale a skad wiesz ile zwlekal. moze byl na badaniach w zeszlym tygodniu autorze=powiedz jej! nie ma innej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina1q234
to sie kogos zapytaJ KSIADZ NIE UDZIELI SLUBU JEZELI JEDANA Z ZE STRON JEST BEZPLODNA BO SLUB JEST ZWIAZKIEM W KTORYM MUSI POWSTAC RODZINA I KSIAADZ NIE UDZIELI SLUBU BEZPLODNEMU JA WIEM ZE TEGO SIE NIE WYBIERA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina___chyba nie, ale na pewno slub mozna uniewarznic jak wyjdzie na jaw, ze jeden z malzonkow zatail prawde przed slubem na ten temat, przed slubem sklada sie oswiadczenia. Poza tym facet nie jest bezplodny tylko ma obnizona plodnosc i jest mnostwo sposobow na to,zeby mogli miec dziecko, ja bym sie naprawde nie bala i powiedziala czlowiekowi, ktorego kocham nad zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina1q234
JA TYLKO STWIERDZAM FAKT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×