Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie/zalogowana...

Jaka mieliscie najdluzsza przerwe w sexie ?

Polecane posty

Gość aristo30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aristo30
ja mam przerwe 2 tyg na razie ale tez samoocena leci masakrycznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jaja
chyba jestem rekordzistka:) 4lata z mezem:) nie liczac kochanka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie/zalogowana ...
deggialka - Ty nie chcesz/ on nie chce ? (przepraszam ze pytam , ale jestem ciekawa jak to jest u innych ) aristo 30- rozmawiacie o tym ? dlugo jestescie razem ? xyzed - jak mam sobie poradzic ? mam wibrator, jesli o to Ci chodzi....ale to nie o to chodzi :O ja chce zeby moj facet mial znow ochote na sex ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raz nie mialem ochoty przek okolo 2-3mies. Wina ? duzo pracy to razale to nie wystarczy. Moja partnerka nie dbala wtedy o to by bylo troszke ciekawiej wiec najnormalniej stalo sie to tak normalne jak jedzenie obiadu i mi sie nie chcialo. Partnerka mnie nie pociagala mimo ze jej wyglad sie nie zmienil :) Wydaje sie ze taki objaw jest objawem problemow w zwiazku i nalezy dojsc do przyczyn. Gdy w zwiazku bylo ok to nigdy nie mialem przerwy dluzszej niz pare dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
francuski piesek -> coś w tym jest albowiem tzw przepracowanie :D nigdy nie wpływało i nie wpływa na moją ochotę na seks. nie/zalogowana - nie znam recepty dla Ciebie bo każdy musi sobie poradzić sam i żadne rady obcych tu nie pomogą,a co najwyżej mogą podpowiedzieć rozwiązanie ale czy dobre?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie/zalogowana ...
francuski piesek - hmm wydaje mi sie ze nie mamy zadnych innych problemow w zwiazku ... no chyba ze on jakies ma , ale rozmawiamy ze soba o tym , wiec raczej cos bym wyczula... poza tym ..ja sie staram , naprawde i wiele razy slyszalam od niego ze jestem zajebista w tym temacie i taka radosna , podobaja mu sie moje reakcje , nie ma rutyny itp. xyzed - podpowiedz mi to swoje rozwiazanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co widzę,to nie jest u Ciebie aż tak źle żeby podawać Ci akurat takie rozwiązanie bo zdaje się ,że wasze (że tak powiem :D) pożycie da się jeszcze przywrócić do stanu zadowalającego i radosnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie/zalogowana...
no nie jest zle... jeszcze :O ale mam nadzieje ze to sie zmieni... ehh chcialabym,zeby bylo tak jak kiedys ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli jestes taka zaje... to moze jestes zbyt aktywna ? masz chciec ale facet musi czuc ze zdobywa. nie moze czuc ze ty ciagle chcesz i on nie staje na wysokosci zadania bo wtedy kompleks murowany i objawy jak u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie/zalogowana...
to sa jego slowa ..jaka jestem :) . przedtem zaden facet mi tego nie mowil ... ale moze masz racje... moze chce czuc ze to on mnie zdobywa ... a tak to ma pewnosc ,ze ja zawsze mam ochote... hmm musze nad tym pomyslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquaaqua
kurcze, dziewczyny... mam to samo :o jestem z facetem jakieś 7 miesięcy. Od początku naszej znajomości w sexie było świetnie. On praktycznie non stop miał ochotę, było super. A od jakiegoś miesiąca? Praktycznie każdy seks inicjuję ja. On najczęściej mówi że nie chce teraz, że zrobimy to później (ta, jasne, później to on idzie spać...). Mówi, że nie ma ochoty, że ma "gorszy okres" i jest, cytuję: "wypalony". Czasami łaskawie się zgodzi ale wtedy seks wygląda tak, że on się kładzie, a ja muszę działać na jeźdzca. Zero inicjatywy! Mówiłam mu o tym, że kiedyś było zupełnie inaczej, a teraz on leży jak worek na ziemniaki i nic nie robi. Tłumaczy, że nie ma ostatnio siły... Też moja samoocena zaczęła spadać, ale wiem, że pod względem np. ciała się nie zmieniłam, bo od zawsze dbam o linię i wiem, że mu się podobam. A kiedyś to właśnie ja byłam taka zdystansowana, że on za każdym razem musiał mnie namawiać. Może w tym tkwi problem? Że już nie musi zabiegać o seks tylko ma go na dzień dobry? Poza tym jeszcze jest dziwne to, że on tylko w seksie stał się taki dziwny.. Na co dzień zrobił się właśnie taki czuły, ostatnio woli się tylko przytulać, całować itp... Nie wiem, co robić. Poradźcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina karolina24
a ja wam powiem ze sa faceci ktorzy sa bardzo zapracowani ale ochote na seks maja zawsze i wszedzie..i tak samo kobiety..Mysle ze wszystko jest kwestia temperamentu-trzeba sie pod tym wzgledem tez dobrac bo to jest bardzo bardzo wazne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie/zalogowana...
ja nie poradze, bo sama szukam rozwiazania ... a co do wygladu... nie narzekam :classic_cool: , nawet schudlam odkad jestesmy razem ;) , wiec to nie to ... dbam o siebie itp. aquaaqua - a ten Twoj przedtem nie byl taki czuly ? u mnie przytulania i inne sa na tym samym "poziomie" jak kiedys - to sie nie zmienilo ... tylko ten sex :/ Moj nigdy nie "zabiegal" o sex ...no moze za pierwszym razem troche sie opieralam (dla przyzwoitosci :P ;) ) , pozniej byly takie momenty ze doslownie sie rzucal na mnie po przekroczeniu progu (zazwyczaj jak wracal z kilkudniowej nieobecnosci...) , pozniej to zaczelo sie zmieniac... widzialam znacznie mniejsze zainteresowanie tematem .. no i w koncu sie doczekalam :O calkowitego braku ochoty ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie/zalogowana...
karolina - no wlasnie chodzi o to ze na temperament mojego faceta nie moglam narzekac na poczatku zwiazku .... wiec to nie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina karolina24
no to ja na Twoim miejscu zmienilabym cos w swoim wygladzie-kolor wlosow,styl ubierania na moze bardziej ekstrawagancki..No kurcze mi to sie wydawalo ze najdluzsza przerwa w lozku to powinna byc tylko wtedy kiedy nie mozna-no chyba ze ktos lubi po indiansku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina karolina24
hm..dla niektorych 3 dni bez seksu to juz naprawde dlugo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie/zalogowana...
karolina , tu nie chodzi o moj wyglad... serio :) ani styl ubierania a tym bardziej kolor wlosow - mam dlugie ciemnobrazowe geste wlosy i moj facet je uwielbia ... akcje pt. bielizna i na to plaszczyk + kozaczki - i tak jade np. po niego na lotnisko tez juz byly ;) ale to wczesniej .... Teraz - skoro on mowi ,ze nie ma ochoty i zebym byla wyrozumiala - nie zrobilabym czegos takiego , bo odebralby to jak jakis nacisk . A nie chce tego robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina karolina24
to rzeczywiscie problem..moze porozmawiaj z nim o tym i powiedz ze Cie to gryzie i ze nie wiesz co masz myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbv
karolina karolina24 - a co zrobisz, jak nie bedziesz miala faceta? bedziesz sie szmacic po dyskotekach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquaaqua
nie/zalogowana - ja też schudłam odkąd z nim jestem :) i ogólnie właśnie dbam bardziej o siebie niż wcześniej jak się jeszcze nie znaliśmy. u mojego to wyglądało tak z tą czułością, że kiedyś był właśnie mniej czuły, czasami wydawało mi się nawet, że mu tylko chodzi o seks, bo miał ochoty na przytulanki i całowanie tylko wtedy, jak wiedział, że to poprowadzi do czegoś więcej. a teraz jakiś czas temu zaczął mi mówić, że mnie kocha, że chce żebyśmy ze sobą zamieszkali, jaka jestem mu bliska itp - a seks ostatnio porażka, nawet mu ostatnim razem porządnie stanąć nie chciał, chociaż teraz jestem w łóżku o wiele bardziej aktywna niż kiedyś. no i też wiele razy mi powtarzał, jaka jestem cudowna w łóżku i jak mu ze mną dobrze. dlatego nie mam pojęcia skąd taka zmiana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie/zalogowana...
karolina - rozmawialam z nim o tym , powiedzial ,ze to nie ma zwiazku ze mna, zebym nie myslala ze nie jestem juz dla niego atrakcyjna , ale sam przyczyny nie zna ... po prostu stracil poped seksualny ... powiedzial tez, ze jak to sie bedzie przedluzac ...to pojdzie do seksuologa pozyjemy zobaczymy fakt, duzo pracuje, czesto wyjezdza , czeste zmiany klimatu , otoczenia , stres tez czasami sie pojawia ... mam nadizeje ze to nic powaznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina karolina24
bbv czy jakos tam-ja mam meza wiec nie grozi mi szmacenie sie po dyskotekach :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie/zalogowana...
aquaaqua - no moj zadnych problemow technicznych nie ma - sluchaj moze to jest akurat problem w waszym przypadku ? on widzi,ze ma z tym problem i boi sie kompromitacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina karolina24
a jakbym byla sama to na pewno bym sie nie szmacila i nie szmacilam nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbv
maz moze odejsc, wyjechac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquaaqua
hmm odkąd sypiam z nim 7 miesięcy, jeszcze nigdy się nie zdarzyły tego typu problemy, zawsze gotowość do akcji na 10 + :) a ostatnim razem to naprawdę załamka, byłam w szoku mimo że starałam się temu zaradzić... potem dopiero jakoś na "dochodzonego" się udało. ale nie mam pojęcia co się dzieje. jedna myśl mi krąży po głowie, ale nawet staram się tego do siebie nie dopuszczać. Otóż on mi kiedyś opowiadał, że ma kilku kolegów, którzy korzystają z usług prostytutek, a sami mają dziewczyny. Więc może i on poszedł w ich ślady? i to by tłumaczyło jego większą czułość teraz, której nie dostanie od żadnej prostytutki... Już naprawdę aż takie czarne myśli mi przychodzą do głowy... A może niech jacyś faceci się wypowiedzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie/zalogowana ...
aquaaqua - nie mysl o tym ... naprawde nie warto ... a co do facetow, to mogliby sie wypowiedziec ,ale tez na poprzedniej stronie przeczytalam od takiego jednego ,ze pewnie bzyka inna na boku... ;) taaa jasne inna bzyka , mi przynosi kwiaty bez okazji , kupuje jakies drobne prezenty jak wraca z podrozy , zabiera na kolacje itp. :P . Swoja droga lubi pewnie wydawac pieniadze na kobiete, z ktora nie sypia , ktora go nie pociaga , i ktora nie jest dla niego atrakcyjna ? ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xzyzed ! witaj chlopie ! gdzies sie podziewał ,. pozdrawiam ,i całuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tematu to 6 m-c , a potem juz nadrobilam hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×