Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SNURKA

BUTELKI - STERYLIZACJA - ZMYWARKA

Polecane posty

Witajcie, Chciałąm kupić zestaw butelek AVENT. W sklepie Pani zaproponowała mi też sterylizator. Jakoś wczesniej nie myślałam zeby cos takiego kupic poniewaz chciałąm mysc butelki w zmywarce i myślałam ze ta temperatura jest odpowiednia, ze sie domyja i wogole. Czy wy myjecie butelki w zmywarce i to wystarcza czy mimo to wyparzacie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wyparzalam do ok 7 miesiaca zycia, pozniej tylko zmywarka lub recznie. Z tego co wiem to maluszkom trzeba wyparzac do kiedy skoncza okolo 6 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POLJA
Trzeba ? A dlaczego bo moja mam mi wyparzałą gorącą wodą z czajnika ... nie było sterylizatora a i w zyciu nie brałąm jeszcze antybiotyku a mam 25 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga Snurko
Przed pierwszym użyciem wyparzałam normalnie w garnku butelki. Potem albo ręcznie albo w zmywarce (częściej w zmywarce) w temperaturze zmywania 70 stopni. Moim dzieciom nic nie jest od tego i są zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szkole rodzenia położna powiedzialą, zeby nie przyszło nam do głowy myc butelki w zmywarce. A co do wyparzania - my gotujemy przez chwilke normalnie w garnku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka Jo
Ja też wychowałam dwójkę dzieci bez sterylizatora. Na początku gotowałam przez chwilę we wrzątku, jak podrosły tylko przelewałam wrzątkiem, teraz po prostu dokładnie myję. Zresztą wodę im też podaję bez gotowania (Gerbera)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się uzależniłam od sterylizatora do mikrofalówki-szybko, łatwo i po sprawie i co najważniejsze-w przeciwieństwie do gotowania w garnku-po mikrofalówce nie zostają wstrętne osady z kamienia na butelkach. Butelki myłam(syn) i myję (córka) w zmywarce, smoczki ze względu na zakamarki i ostrą chemię do zmywarek myję ręcznie. Dodam, że od zmywarki też jestem uzależniona. W ogóle lubię rzeczy ułatwiające życie. Mam nadzieję, że kiedyś stanieją samobieżne odkurzacze:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyparzalam butelki i smoczki tylko po kupieniu, poza tym nic nie sterylizuje i jest ok. Myje normalnie plynem i dobrze plukam. Tak nam radzili w szkole rodzenia we Francji, tam w szpitalach tez nie sterylizuja tylko daja do zmywarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, ja tez mam zamiar myc w zmywarce z takiego wzglądu że wydaje mi się ze lepiej się u myje niz ręcznie. A wypoarzać chciałam poprostu gorącą wodą. nie ma mikrofalówki, więc po co kupowac ją specjalnie. Czy jeszcze ktois zmywa w zmywarce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maminka, sa samobiezne odkukarzecze:) Roomba, mam taki pół roku - polecam. Moj synus jest na cycusiu, je tez troche zupek i kaszkę - łyzeczek i miseczek juz nie sterylizuje - dzisiaj kończy pół roczku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dla mnie potowanie czy sterylizowanie to czysta glupota bo dziecko do wszystkiego ma się przywzyczaić-do bakterii rownież!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdazy sie przyzwyczaic
do bakterii juz ty sie o to nie martw bo przeciez wychodzisz z nim na dwor i odwiedzaja was znajomi - to oni sa wielkim siedliskiem bakterii, po co jeszcze dodawac maluszkowi wiecej zeby jego organizm sie z nimi musial zmagac. potem zanim rosnac wszystkie sily beda musialy sie skupic na ochronie organizmu... a taki sterylizator do mikrofalowki to nie dosc ze tani to wygodny - u mnie kosztuje 20 funtow wiec pewnie w polsce jeszcze taniej, a do tej panie co myje w zmywarce w 70C i mysli ze wyparza butelki - kochana w takiej tem to nie zabijasz wszystkich zarazkow i bakterii wiec ja bym powiedizala ze je poprostu myjesz w goracej wodzie. aby skuteczne wyparzyc naczynie potrzeba 100C bo wtedy jest dopiero pewnosc ze wszystkie bakterie zginely

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co sterylizować
nigdy nie sterylizowałam butelek ani smoczków, dokładne umycie w zupełności wystarczy mój syn ma teraz 12 miesięcy i ani razu nie był chory i nie miał pleśniawek nie jestem zwolenniczką wychowywania dziecka w sterylnych warunkach, po co potem ma być mniej odporny i narażony na alergie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co sterylizować
ciekawe jakie to groźne bakterie są na waszych butelkach po umyciu, że aż MUSICIE je sterylizować, pewnie HIV, E - coli i wirus grypy : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co sterylizować
nie wiedziałam , że wydzielanie hormonu wzrostu się zmniejsza podczas produkcji leukocytów przez organizm, tak jak sugeruje mamusia powyżej a ubranka też gotujecie, a potem prasujecie po praniu? przecież zaraz po wyjęciu z pralki są pełne groźnych bakterii i wirusów ! a pralkę macie osobną? bakterie od rodziców przenoszą się łatwo na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdazy sie przyzwyczaic
ale obranek sie nie je a z butelki calkiem odwrotnie. przeciez ja nie bede nikogo namawiac zeby sterylizowal butelki - kazdy ma swoj rozum.mowie tylko jak ja robie, i nie zamierzam tego robic caly czas tylko przez poierwsze 5 miesiecy mniej wiecej. a bakterie sa wszedzie wiec sie nie dziw ze po umyciu butelki sa tam jakies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja gotowalam chwilkę, przez 2 miesiące - efekt pleśniawki u dziewczynek - diagnoza zbyt sterylnie. potem same smoczki gotowałam. klony mają 2 lata i są zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyparzałam tylko nowe. Gotowałam w wodzie. Później już tylko myłam, od czasu do czasu zalewałam gorącą wodą przed użyciem ( te które po umyciu długo stały w szafce). Wiadomo jak widziałam że butelka się nie domyła czy smoczek to poprawiałam to nie tak że olewałam jak coś brudne:P Młoda nigdy nie miała pleśniawek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość, a nawet prawie wszystkie bakterie giną powyżej 60 st. C, także mycie w zmywarce w 70 st. C powinno w zupełności wystarczyć. Tyle, że mi się wydaje, że zmywarka nie płucze dokładnie detergentu, moja przynajmniej. Więc może warto jeszcze przepłukać gotowaną wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×