Wiekowe dziewice

ajaja.. ależ ją teraz obraziłem.. :P oczywiście, że jest moją narzeczoną :)

fdg54.. mylisz sie :) myslisz, że nie ma takich par??

no dobra, przynaje sie, ten pierwszy raz byl z wibratorem wiec sie nie liczy, a ty co sie tak Karuatka unosisz? to ma znaczyc "nie"? nie wiesz co tracisz, ja juz sie tak sama wygimnastykowalam ze potrafie sie sama lizac, wiec masz moja gwarancje na smaczne soczki

Karuatka, to mi się niespodzianka udała - zaczerniłam się już wcześniej i biedny podszyw musiał dodać jedno E :-P Ale to świadczy o popularności tego topiku ;-) A tak sobie tylko przed snem tu zaglądnęłam i się uśmiałam z tego prymitywnego podszywu.

Siostra mojej koleżanki urodziła pierwsze dziecko w wieku 41 lat i drugie w wieku 43 lat. Obydwoje zdrowi, chłopak i dziewczynka. Więc nawet po 40 jest macieżyństwo całkiem możliwe. Ale napewno lepiej wcześniej.

Przegladałem sobie topiki i rzucił mi sie w oczy tytuł Wiekowe dziewice, a że byłem na gorąco po obejrzeniu filmu \"Pianistka\" to napisałem o tym filmie , bardzo adekwatnym do tytułu topiku filmie, gdyż opowiada o wiekowej , posuniętej w latach dziewicy. Spytałaś mnie co bym zrobił napotykając taką dziewicę w wieku 30 lat. Zaznaczam że jest to mój subiektywny pogląd i zdanie na ten temat. Po prostu bardzo bym jej współczuł tego, że jeśli była w związku to była oszukiwana i napewno wyrosły jej rogi, a jak nie to straciła najpiękniejsze zielone lata bez sensu i bez radości z seksu. Dla mnie dziewictwo nie stanowi żadnej wartości , ot taki relikt przeszłości. Ja na szczęście nie mam żadnej dziewicy na sumieniu i mieć nie bedę, ożeniłem się z wdową czyli z natury rzeczy dziewicą z odzysku. Napiszę doświadczenie z mojego życia. Byłem w młodych latach z taką żelazną dziewicą, nawet złote obraczki już mieliśmy, ale prysły zmysły, i rozstaliśmy . A że byłem chłopak w miarę urodziwy, napatoczyła się taka Lucyna i bardzo skutecznie straciłem dziewictwo i nauczyła radości z seksu. Odeszłem od mojej niedoszłej żony, bo coś mi mówiło że z nią to ja będę musiał szukać wyjścia awaryjnego i żyć w rozdarciu miedzy żoną a kochanką a będąc z natury rzeczy leniwy niechciałoby mi sie w takie klocki zabawiać. Oczywiście można się na mnie rzucić i to że tamtą zdradzałem to i aktualną żonę będę. Nic bardziej mylnego, jestem od wielu lat z jedną i jestem wierny, cóż byłbym ostatnim głupkiem szukać chleba jak mam w domu świeże bułeczki, nieprawdaż. Temu co napisał że tyle lat jest w takim białym związku dedykuję fraszkę: Brak odwagi, okazji, ochoty, to powód niejednej cnoty.

Ogladałam film Pianistka . Film mówi nie tyle o dziewicy co o osobie , ktora nie potrafi kochac a seks traktuje bardzo instrumentalnie. Ja bym tak bardzo jednoznacznie nie oceniała dziewic po 30 tce. Różne są powody odwlekania inicjacji seksualnej , czasem religijne, czasem bo nie ma z kim , bo nie jesteśmy gotowe. A czas leci i nagle kiedy jesteśmy juz gotowe okazuje ise , że największa przeszkoda jest to wlaśnie nasze chronione dziewictwo . No bo jak powiedziec partnerowi , jak to przyjmie, jak będzie? A sam seks ? Jak sobie przypomnę mój pierwszy raz to śmiech mnie ogarnia . Dziwne ruchy penisem , podczas których dominującym uczuciem była ciekawosć. Nie było krwawienia nie było bólu nie było przyjemności ani nieprzyjemności. Doppiero później wykrystalizowały sie nowe emocje i odczucia. Takie np. że seks to więź , niesamowita bliskosc jaka nie łączy cie z nikim , poczucie przynależności , nauka jak dawac i brac i koloryt przeżyc nie do opisania.

Czy żałuje , że tak późno? A jakie to ma znaczenie, czasu nie cofnę więc cieszę sie seksem tu i teraz , odkrywam , przeżywam i nie zastanawiam sie , ze dopiero , że mogłam 10 lat wcześniej .

Bardzo miły blondyn Niestety nie pojąlęś tego topiku, ani jego sensu. Wypowiedziales sie nie na temat. Poszukaj moze topiku \" Nieszczesliwa, przegrana w zyciu\" i wtedy twoja wypowiedz bedzie pasowala, tak samo jak i polecony film. Jest czesc facetów takich jak ty, ale wole sie trzymac od nich z daleka, na szczescie sa tez inni - czuli, wrazliwi i madrzy - i na szczescie takiego spotkalam. To ze kobieta ma 30 lat i nie zaznala seksu jest najczesciej z prostego powodu - nie spotkala swojej milosci. Jest wiele kobiet ktorym smakuje seks bez milosci, ale np ja sie do nich nie zaliczam. Moglam juz dawno z takimi jak ty byc po-i dopiero wtedy czulabym sie z tym zle. Ale mnie dosłownie obrzydzali, mimo ze pchali sie z lapami jak szaleni. A gdyby swiat sie skladal tylko z facetów twego pokroju to chyba pozostalabym dziewica do konca zycia. Na szczescie tak nie jest. Jest duzo wartosciowych, super facetów i na takiego czekalam. Bylo warto poczekac i nie zaluje. I jeszcze jedno. Zadna z nas tu nei pisze ze czuje sie przegrana, a wrecz przeciwnie. Niektore z nas juz znalazly swoja wielka milosc a inne ja niebawem znajda. Jestesmy mlodymi i atrakcyjnymi kobietami ale nie dla ciebie niedostepnymi.

Stoje stoje czuje sie swietnie Ale nam sie trafil pustak, ale coz tak juz jest na takich topikach ze wejsc moze kazdy ;( Nie mysl o tym czy pozno czy nie, to nie jest wazne. Wazne ze spotkałaś mezczyzne z którym chcesz spedzic zycie. Moga ci pozazdroscic kobiety ktore stracily dziewictwo w wieku 18 lat a dzis maja tyle lat co ty, kliku lub klikunastu partnerow seksualnych na koncie a nie zaznaly prawdziwej milosci.

http://ustalmy.blox.pl/2008/03/Marionetka-odpowiedz-na-list-od-A.html skomentuj

kochanie, czytam to i czytam i mam dosc, wybralem lamy Kafe by ci pwoiedziec ze cie rzucam bo ile bez seksu mozna zyc, tobie juz niedlugo blona na beton stwardnieje od nieuzywania i nie bedze zadnej przyjemnosci, a ja penisa nie mam z betonu, zegnaj!!

:-O Ciekawe, że pewnego rodzaju wypowiedzi pojawiają się głównie w godzinach kiedy dzieci wracają ze szkoły. :-D

Przepraszam, ale to nie jest temat na ten topik, nie chciałabym rozwijac tego wątku pomimo że jest bardzo ciekawy. Zrobi się zbyt poważnie i smutno a nie jest to celem tego topiku. Także przepraszam. Temat ciekawy, proponuję założ topik o takim temacie. Ja od siebie powiem tylko tyle, że różnie się ludziom w zyciu uklada i nie kazdy zonaty jest nastawiony tylko na seks, sa tez tacy co sie zakochują. Miłość spada jak grom. Dodam jedynie ze jak milosc jest silniejsza to jestem za rozwodem, nawet jak sa dzieci. Moze nie do konca na temat ale wiecej nie chce rozwijac tego watku. Pzdr

Karuetka czy w swojej zarozumiałości umiesz czytać? Napisałem subiektywne przeżycie z mojego życia co nie oznacza że jestem pustakiem. Nie musisz byc dla mnie dostępna bo mi absolutnie na tym nie zależy. Jesteś zarozumiałą starą panną niestety bardzo niemiłą. Nie muszę szukać w jakich twoich propozycjach bo jestem człowiekiem spełnionym i zadowolonym z życia a ty starą panną co ma humory takie że głowa boli. Nie trzeba było mnie nazywać pustakiem bo jestem bardzo miłym chłopakiem i bardzo lubię piosenkę , której słowa są w moim profilu. Ale i tak przepraszam cię i więcej tu nie zajrzę.

A ty mily blondynie nie posiadles czegos takiego jak kultura osobista. Bez zalu wiec mówie ci papa

a z tym pustakiem przegiełam, lecz dla mnie pisanie "posunieta w latach dziewica", "zal mi was" itp jest bardzo mało delikatne a wrecz obrazliwe.

do "blodyna" w jego mniemaniu miłego ---> ciekawe czy twoja żona podziela nadal zachwyt nad tobą skoro całymi dniami przesiadujesz na kafe? Sprawiasz wrażenie poszukującego wrażeń znudzonego i nudnego małżonka. Właściwie to kto w twoim zwiazku był wdowcem ty czy twoja żona/ Bo jakoś nie możesz się zdecydować w wypowiedziach na kafe. A może oboje ;-) taki zbieg okoliczności ;-)

ja przecież nie napisałem posunięta w latach dziewica o bohaterce filmu, co jest zgodne z prawdą bo młoda nie była

a nie jestes posunieta w latach dziewica? to chyba synonim wiekowej dziewicy, a sama nadalas taki tytul wiec o co sie czepiasz? jestes niezbyt inteligentna sadzac po twoich wypowiedziach, ale bez urazy, nie wszyscy musza byc Einsteinami

a czy nie mogła być taka opcja że ja wdowiec ożeniłem się z wdową

a ja jestem dziewicą nie z wyboru...mam 21 lat i..starsznie to zabrzmi ale nikt nie potrafi mnie rozdziewiczyć mój były chłopak z którym próbowaliśmy oboje po raz pierwszy nie dał rady za bardzo bolało i poprostu sie nie dało, myslałam,ze dlatego,ze on jest niedoświadczony a teraz jestem z kimś innym już doświadczonym próbowaliśmy kilka razy i nie da sie!! a lekarz powiedziął, że wszytsko ze mną jak najbardziej w porzadku...i nie mówicie mi,ze to tkwi w mojej psychice i ze sie blokuje bo ja naprawdę tego chce i to bardzo...

a siedzę sobie na kafe bo moja kochana jest pielędniarką i ma dyżur do 19.

*pielęgniarką

widzę, że macie problem. Dojrzała osoba uprawia seks, bo jest to częścią związku. Albo uprawia z ciekawości, bo popęd jest naturalny. Totalnie nie macie z kim, czy serio uważacie, że jesteście lepsze bo nic spałyście z nikim mając np. 25 lat ? I uważacie, ze każda kobieta która kochala się z mężczyzną i może powiedzieć, że jest i czuje się kobietą, jest od razu materacem ? szkoda mi was, bo omija was ważna część życia, a wy staracie się dorobić do tego ideologię, że idziecie pod prąd, że takie jesteście och i ach...

Mnie tam bardzo miły blondyn nie obraził, ma facet prawo pisac co chce i zgodnie z tym co myśli. Faktycznie bohaterka filmu była mocno posunięta w latach . Jej dziewictwo służyło do nakreślenia portretu psychologicznego i było potraktowane bardzo stereotypowo . Otóz dziewica po 30 tce ( a bohaterka była chyba po 40 tce ) to osoba oschła , majaca problemy z okazywaniem uczuć , niestabilna emocjonalnie ,zdziwaczała , nie potrafiąca cieszyć sie życiem nie zdolna do empatii , współczuwania i współczucia . W filmie taki portret miał uzasadnienie , uwiarygodniał zachowanie bohaterki. Ale to film , a w życiu nic nie jest czarno - białe. Natomiast nawiązanie do akurat tego filmu na tym topiku uwazam że nie ma uzasadnienia i właściwie nie wiem czemu miało służyć. Żadna z piszących tu dziewczyn nie jest smutasem , obrażonym na cały świat, pragnie miłości i seksu tez.

Tylko, że żadna nie powiedziała na tym topiku, że jest lepsza od niedziewic. Poza tym ciekawe jest, że samo istnienie dziewic po 25 roku życia tak frustruje innych :-P Czyżby sami czuli się gorsi? ;-) Przecież to nie wasz problem, więc o co chodzi?

dokładnie to ---- nie chce mi sie powtarzać czemu jesteśmy lub byłyśmy dziewicami do i po 30-tce. Przeczytaj sobie całosc topiku to bedziesz wiedziała. I nie ma co sie tak dziwowac , bo nie przypominam sobie , zeby jakieś ogołnoświatowe normy obowiazywały co do utraty dziewictwa.

frustruje ? śmieszy, dziwi, że nie miały okazji po prostu wejść w świat doznań cielesnych, kochać się z mężczyzną... niby nie piszesz że jesteś lepsza, ale zaraz uważasz, że kogos to frustruje...kiedy tak naprawdę śmieszy ta ideologia. oczywiście, że nei ma norm, możesz też sikać w pieluszkę, spać ze smoczkiem, nie ma przepisów, które by zabraniały takich zachowań w twoim wieku...co nie zmienia faktu, że nie są normalne :)

Tak juz jest z internetem, nie przejmujcie sie dziewczyny ze pojawiaja sie tez wredne wpisy. Tak było, jest i bedzie, wiele osob wchodzi tutaj zeby sie po prostu wyzyc. I nei napisalam ze jestem wiekowa, lecz zartobliwie ze jestem \"wiekową dziewicą\". Proponuję tak -olewamy złosliwe wpisy jakby ich nie było ok? Odpowiadamy tylko na kulturalne wpisy.