Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blondiiii

odwołanie ślubu.....

Polecane posty

Gość blondiiii

czesc. czy ktoś jest w takiej sytuacji jak ja? odwołałam ślub który miał byc za 4 miesiące. wiem ze skrzywdziła faceta ale nie mogłabym z nim być. on nie traktował mnie tak jak chciałąm. dobrze zrobiłąm? jest ktoś z Was w takiej sytuacji? odpiszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5tmk6t
nie wiem, na pewno nie jest mu latwo ale jesli bys miala go zostawic wkrotce po slubie, chyba lepiej ze zrobilas to teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiiii
nie byłam najważniejsza. pierwsze praca, potem samochody, komputer, kumple i ja! mi sie taka hierarchia nie podoba. dla mnie on był najważniejszy. a poza tym jak pił alkohol zapominał ze istnieje. było mi z tym źle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" a jak Cie nie traktowal ? " nie tak dobrze jak ten, ktory sie pojawił w trakcie narzeczenstwa :P tamten jest taki cudowny i wspaniały, a narzeczony, jak sie nagle okazało, ma same wady :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiiii
no własnie tak to sobie tłumacze....i mam nadzieje ze nie bede nigdy żałowac tej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiiii
komiczne.... a czemu piszesz o jakims co sie pojawił w trakcie narzeczeńsywa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo prawdopodobnie pojawil sie ktos inny :O bo przeciez autorka nie ocknela sie 4 mies przed slubem i stwierdzila ze to jej nie odpowiada .... - na pewno byla z tym facetem juz jakis czas i skoro jej to przeszkadzalo ,to dlaczego o tym z nim nie porozmawiala , czy nie probowala zmienic..... po co w ogole zgodzila sie wyjsc za niego za maz? czy nagle facet tak zaczal sie zachowywac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moim zdaniem to zupełnie normalny stan....niepewności...wahania.... można się ocknąc po slubie a mozna przed z dwojga złego już lepiej przed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odwołałm slub wprawdzie cywilny ale zawsze na 3 miesiące przed slubem poprostu odeszłam bo nie potrafiłam życ dalej z maminsynkiem krótko po tym ułożyłam sobie życie na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam dziewczyne
ktora odwolala slub mniej wiecej w takim czasie jak Ty. wszystko juz bylo gotowe, suknia wisiala w szafie nawet podroz byla wykupiona. nie byla z nim szczesliwa i podjela wlasnie taka decyzje. powiedziala mu o tym. odwolala lokal. na wycieczke pojechali jeszcze razem, ale jako koledzy. sukienka do sprzedania, na reszte machnela reka. woli ulozyc zycie odnowac niz z zalu za te pieniadze brac slub z kims z kim tak naprawde nie chce byc. i gdybym nie byla pewna tak jak ona to zrobilabym to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no oczywiscie ze lepiej przed niz po ... tylko widac ,ze autorka nadal sie waha czy dobrze zrobila ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaaasneee :D i kazda tak odeszła w próżnie, zupełnie nie poznajac nikogo ani tez nie majac nikogo na oku :D tylko przypadkiem, krótko po tym fakcie, juz z kimś była :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam dziewczyne
oczywiscie, ze nie trzeba miec nikogo innego. wystarczy sama swiadomosc, ze jest sie z kims z przywiazania, a nie milosci. to, ze ktos ma kogos nowego zaraz po rozstaniu nic nie znaczy. czesto jest tak, ze takie kobiety szybciej sie zakochuja aby nie tracic czasu jak w poprzednich zwiazkach. nie widze w tym nic zlego, jak rowniez w tym, ze moglyby kogos poznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie :D kobieta przed slubem zyje w skowronkach - biała skukienka, plus przed kolezankami mozna sie pochwalic, plus rodzina juz nie bedzie przytruwac, ze czas za mąż :P:P i jej sie pojawiaja wątpliwosci.... ? :D:D tzn pojawiaja sie, jelsi ktos je wzbudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa, kobieta pewnie jest zbyt uboga wewnętrznie aby sama zacząć odczuwac wątpliwości fakt faktem - łatwiej odejśc jak ma się cos nagrane na boku, niż dla samej siebie, ale nie generalizuj ZNÓW ZNÓW ZNÓW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznam, że jeśli już naprawdę komuś się oczy otwierają tuż przed ślubem, to z dwojga złego lepiej faktycznie się wycofać ogólnie jednak nie rozumiem podejścia w stylu \"przejrzałam na oczy\", \"dostrzegłam jaki jest naprawdę\" (pomijam tutaj sytuacje ekstremalne w stylu, że zrobił skok w bok kilka miechów przed slubem) - według mnie dorosły człowiek powininien sobie zdawać sprawę z tego, jak ważną decyzję podejmuje i jeśli nie jest pewien na 100%, że chce, powinien odpuścić na jakis czas, odczekać, wyrzucić w kosz to, co mówią inni. Takie akcje są właśnie efektem tego, że ludzie nie zastanawiają się nad tym całym gnojem, który wywoła ich kaprys, mają wszytko głębka w d... w mysl zasady \"jakoś to będzie\" - na zastatnawianie się jest czas przed ustalaniem dat, jak nie jest się pewnym, to po kij się ktoś decyduje i ferment robi - dla zasady??? Paranoja. Może jestem w tej kwestii zbyt bezkompromisowa, ale w życiu są błędy, które można zrozumieć i wybaczyć, ale są i takie, które u mnie osobiście nie znajdują usprawiedliwienia jeśli mój facet miałby mi się oświadczyć, nie będąc całkowicie pewnien czego chce, to naprawdę wolałabym, żeby tego nie robił. Sama też byłam w takich sytuacjach i jeśli mówiłam tak, to nie zawahałam się dosłownie ani przez sekundę, szłam jak w dym nie oglądająć się ani przez chwilę na boki czy za siebie - na temten moment nie było takiej opcji, żebym nie była pewna i tylko taka postawa jest dla mnie argumentem do tego, żeby mysleć o ślubie teksty w stylu \"lepiej tak, niż miałabym być nieszczęśliwa\" itp. mimo że samej natury są logiczne, to nie przemawiają do mnie za bardzo, bo taki tekst powinien paść dużo wczesniej, a nie 3 czy 4 miesiące przed ślubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"fakt faktem - łatwiej odejśc jak ma się cos nagrane na boku, niż dla samej siebie, ale nie generalizuj ZNÓW ZNÓW ZNÓW" coś Ci sie klawiatura zacina Haris :P a co do wnętrza - kobiety po prostu maja znacznie wieksze parcie na ślub i sa tym parciem zaślepione... zaraz sie dowiem, ze generalizuje, bo przeciez kobiety wcale nie czuja wiekszej niz faceci potrzeby małżeństwa :P:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok wszystko do zrozumienia tylko dlaczego po prostu nie rozstała się z nim wcześniej tylko jakieś odwoływanie ślubu. Dopiero 4 m ce przed ślubem dowiedziała się ze nie jest na 1 miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami po prostu trzeba umieć w odpowiednim momencie powiedzieć "nie", podać konkretne argumenty i jest ok. Chodzi o jakąś tam odpowiedzialność i trzeźwe spojrzenie na sprawę można w życiu sobie robić różne głupoty, doświadczać różnych rzeczy metodą "prób i błędów", ryzykować, normalną sprawą są pomyłki, ale są sprawy, do których nie można z góry przypiąć etykietki "jakoś to będzie" - po prostu nie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli się zdecydowałaś na ...
odwołanie to znaczy że TO BYŁO SŁUSZNE gdyby wszystko było ok. nie zrobiła byś tego... uwierz mi po ślubie było by jeszcze gorzej więc powiększyła byś tylko statystyki rozwodowe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
komiczne- no jasne, że:".... i jej sie pojawiaja wątpliwosci.... ? tzn pojawiaja sie, jelsi ktos je wzbudzi" - wzbudził je niedoszły mąż :), czy to źle, że udało jej się uniknąc tego całego cyrku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×