Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozdrawiajaca wszystkich

zycie z obciazeniem

Polecane posty

Gość pozdrawiajaca wszystkich

Mam wspanialego faceta kocham go bardzo i chce z Nim zalozyc rodzine.Martwi mnie tylko fakt,ze ma on uposledzonego brata-jest chory na autyzm.Nie wiem czy jest to choroba dziedziczna czy tez nie, zrodla podaja rozne informacje.Wiem jednak,ze wiazac sie z moim chlopakiem jestem rowniez zwiazana z jego bratem.Jest to ogromny ciezar i zastanawiam sie czy dam rade.Prosze pomozcie mi.Czy jestescie w podobnej sytuacji,jak sobie radzicie..czy warto bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfg4
Black Coffe - zamknij usta i przestań być tak upierdliwie poprawna politycznie autorko - nie znam nikogo w takiej sytuacji, ale rozumiem Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie swoje kapcie
bez wyrzeczeń nie ma miłości. piszesz, że go bardzo kochasz, ale mi się wydaje, że jeśli byś go naprawdę kochała, to nie pytałabyś się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o wzajemne kontakty, relacje to mnie osobiście nie przerażałoby to, że brat partnera ma autyzm - dla mnie coś takiego to żaden problem. Jesli juz coś miałby mnie zastanowić, to na ile jest ryzyko, że obciążone będzie nasze ewentualne dziecko. Ale kwestia jest trudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelek
Myślę, że traktujesz tego brata z autyzmem jak "wstyd przed ludźmi":O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A rodziców nie ma? Dlaczego wiązanie się z facetem jest wiązaniem się z jego bratem? Jeśli brat mieszka z rodzicami - nie masz się nad czym zastanawiać. Jeśli ma zamieszkać z wami - powinnaś to przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiajaca wszystkich
Alsolutnie nie wstydze sie chorego brata partnera. Szczerze to przeraza mnie mysl,ze autyzm moze byc dziedziczny.Czerwony Tulipan mam pytanie czy znana jest etiologia autyzmu jakie jest prawdopodobienstwo choroby w nastepnych pokoleniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domiś2001
Naprawdę jak czytam twoje posty kobieto, to nóż mi się otwiera w kieszeni. Piszesz, że kochasz swojego faceta, ale to GÓWNO PRAWDA. Autyzm nie jest chorobą dziedziczną. Ale zdarzają się dwa przypadki w rodzinie. Ale nie wiadomo dlaczego. Naprawdę, życzę mojemu młodszemu synkowi, aby nigdy nie spotkał takiej kobiety jak ty. To, że ma autystycznego brata nie powinno przekreślać jego prawa do szczęścia. Ale jak widać się mylę. Oby nie! Oby nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domiś2001-->pewnie niech sobie znajdzie kobietę zakochaną wielką miłością, której nic nie staje na drodze...a jak coś staje to ona to u sunie i jak ty nie będziesz miała siły to twój autystyczne dziecko wyląduje w domu opieki. moim zdaniem to że autorka ma obawy i zastanawia się jak to będzie i czy podoła do dowód dojrzałości i bardzo prawidłowy odruch. idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana01
do autorki...nie wiem ja, czy rozmawialas z twoim partnerem na ten temat, ale pomysl tez, ze kiedys w przyszlosci jego rodzice beda juz za starzy albo ich zabraknie i ktos bedzie musial zaopiekowac sie tym chlopcem.Jezeli twoj partner jest jedynym jego bratem to obowiazek ten spadnie na niego...chyba,ze odda go do zakladu opieki... Ja mam rodzenstwo niepelnosprawne, moj maz nawet nie pytal , tylko obiecal pomoc w przyszlosci... Wiem,ze to jest ciezkie, ale jak go kochasz to sie poswiec... Co do dziedziczenia....podobno jest dziedziczone po linii ojca:(( wiec tu mozesz miec problem:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana01
Domis...niestety autyzm JEST choroba dziedziczna:( ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana01
ohh..zle napisalam, moze tak to ujme: Autyzm w rodzinie występuje o wiele częściej, ale jest to tylko predyspozycja do powstawania pewnych symptomów autyzmu, a sama choroba jako całość nie jest dziedziczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarayaya
trelek Myślę, że traktujesz tego brata z autyzmem jak "wstyd przed ludźm.i"BO TO DLA ZDROWYCH JEST WSTYD!ALE NIKT NIE WIE CO GO MOZE W ZYCIU JESZCZE SPOTKAC...NIESTETY...=/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarayaya
ja znam pewnego bliskiego mi czlowieka ktory ma starszego brata ktory ma autyzm.on mieszka za granica.ma jeszcze 12 rodzenstwa i kazdy sie tym bratem opiekuje jak umie...nikt go nigdzie nie oddal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarayaya
11 przepraszam ma rodzenstwa...=/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksnsnnnn
ja bym tylko chciala dodac ze autyzm nie jest uposledzeniem umyslowym chdz czasami idzie z tym w parze jak juz cos to uposledzeniem rozwoju umiejetnosci spoleczych itd, a prawdopodobienstwo ze ktores z waszych dzieci bedzie mialo autyzm jest chyba male, bynajmniej ja sie z takim przypadkiem nie spotkalam zeby jakies autystyczne dziecko mialo np wujka z autyzmem a mam duzo do czynienia z autystycznymi dziecmi zreszta zycie jest zyciem i nikt nigdy nie ma pewnosci ze jego dziecko urodzi sie zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym chciała wiedzieć
ilu z tych krytykantów udających święte oburzenie albo wierzacych że oburzać sie trzeba bo oni na pewno nie mieliby takich dylematów (oj zycie to potem weryfikuje az furczy...) związało się z osoba niepełnosprawną alo mająca w w otoczniu osobę niepełnosprawną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostraaa
Do autorki watku: sama mam brata chorego na autyzm, i dzieki takim wypowiedziom jak Twoja coraz czesciej sie przekonuje, ze nikt mnie nigdy nie pokocha z "praktycznych powodow". :( Bo bedzie wolal siedziec z dupa w fotelu niz czasem w czyms mi pomoc czy chociaz emocjonalnie wesprzec. Skoro ten Twoj chlopak taki kochany jest, to przedstaw mi go. ;) Mysle, ze bede dla niego lepsza kandydatka na ewentualna partnerke zyciowa niz Ty z Twoim egoistycznym podejsciem. I pamietaj, ze pelnosprawnosc nie jest nikomu pisana na cale zycie: obys nigdy z dnia na dzien nie stala sie osoba potrzebujaca pomocy, ktora jest odrzucana z tego powodu przez bliskie jej osoby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliweczka hipp
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Chciałam Was prosić o pomoc. Piszę pracę magisterską na temat "Sytuacja rodzeństwa osób niepełnosprawnych". Potrzebuję osób, które wypełnią mi anonimową ankietę - bardzo ciężko jest znaleźć odpowiednią liczbę osób, które mają rodzeństwo niepełnosprawne wobec czego byłabym bardzo wdzięczna za pomoc. Jeśli się zgodzicie to proszę o wiadomość na adres: halina.pyrzak@gmail.com Wyślę wtedy ankietę. Z góry dziękuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×