faceci kotrzy nie szanuja panienek ktore nie sa dziewicami...

jakbym sam mial przeszlosc sekusalna to bym nie mial o nia pretensji do kobiet. najwyzej pojde do agencji, albo puszcze sie z pierwsza lepsza przygodna bedziewczyna, albo obie rzeczy, i bede mial spokoj. moze wtedy naucze sie tolerancji i bede bardziej wyrozumialy w stosunku do kobiet i patrzyl na nie inaczej

"mam zanizona (nieslusznie)" ale mnie to rozbawilo :-D niezle. dobrze, moze Ci sie nudzi, moze po prostu masz za duzo czsu i nie zal Ci go tracic na pisanie co dzien tego samego, co i tak okaze sie malo wazne, kiedy NAPRAWDE sie zakochasz

i w tym momencie przemawia przez ciebie typowy facet. mieć to juz za sobą - o to głownie ci chodzi.....

no dokładnie....zakochasz sie i nie bedziesz zastanawiał sie czy to dziewica. a nie bedziesz chodził i pytał kazdej fajnej laski :ej fajna jestes, jesteś dziewica?" hello...?

moze zanim sie zakocham zdaze sie po prostu puscic i bede mial juz spokoj psychiczny

wcale nie chce miec tego za soba, ale skoro moja wybranka ma nie byc dziewica, to czemu ja mam byc prawiczkiem? zrobie to z pierwsza lepsza i dla tej swojej milosci przyszlej bede kwita. dziewic prawie juz nie ma, wiec nie mam dla kogo sie specjalnie szanowac

i tu sie mylisz. nie masz pojecia ile dziewic jest na swiecie. i to dziewczyny o ktorych w zyciu bys tak nie powiedział.

znajac zycie nie trafie na taka, bo dziewice sa dosc niesmiale, a ja tez jestem dosc niesmialy, wiec male szanse na blizsze poznanie sie, dziewczyny, ktore nawiazywaly ze mna kontakt to te smiale, co uprawialy juz seks. moje najlepsze kolezanki przewaznie mialy wiecej niz 1 partnera. znam jedna "dziewice", ale ona juz z facetami figle na golasa wyprawiala, takie dziewice mnie nie interesuja. wielka dziewica, co sciaga majtki przed chlopakami

uwazam, ze warto trzymac swoja meska cnote, dla mnie to zaden wstyd byc prawiczkiem, ale, no wlasnie jedno ale, warto trzymac tylko dla dziewicy, a malo prawdopobne, ze ja spotkam i to ona bedzie moja wybranka

jeszcze rozumiem, ze dziewczyna mogla miec jednego partnera, moze bym troche pojeczal po nocach, ale przebolal, ale wiecej to by mnie za bardzo meczylo, nie wytrzymal bym tego, nie moglbym byc z taka dziewczyna, ona na pewno tez by z prawiczkiem nie chciala byc

Ja też uważam, że jeśli chłopak jest prawiczkiem to niech szuka sobie dziewicy, bo z nią będzie się czuł najlepiej i ją pokocha najbardziej i najmocniej będzie ją szanował. Skoro sam ceni swoją czystość i wierzy w miłość to niech znajdzie sobie dziewicę i będzie z nią szczęśliwy:) Pozdrawiam

dzieki za pokrzepenie i dodanie odwagi, a przede wszystkim zrozumienie mnie. tez pozdrawiam

Wlasnie ze jest to problem ----> a mi się wydaje, że ty po prostu boisz się tego, że w łóżku z niedziewicą się nie sprawdzisz, nie stanie ci, za szybko skończysz itp. boisz się kompromitacji, tego, że dziewczyna cię wyśmieje i tyle.

nie boje sie tego, bo wiem, ze dobra, czula, porzadna, wrazliwa, madra, ciepla i kochajaca mnie dziewczyna bylaby wyrozumiala i dalaby mi szanse sie nauczyc i by mi nawet pomogla. nie obawiam sie tego. seks to nie wszystko, uczucia i milosc sa wazniejsze

wiec wysmiania sie nie boje

A ja wiem napewno ze zdecydowanie wolalbym zeby dzieczyna z ktora bede nie byla dziewica. Zrozumcie - Jezeli dziewczyna nie ma pojecia co sie robi w lozku i ma nascie lat no to jeszcze ok ale 20-stoparoletnia dziewczyna ktora ma juz w swojej glowie powazne zasady i jakies wzorce zebys nie wiem jak kombinowal to ci np. nie obciagnie kazda fantazja w łozku bedzie dla niej jakims wynaturzeniem .... (oczywiscie nie mowie o wszystkich ) Wiec czy nie lepiej poprostu byc z kims kto wie o co chodzi. To ze nie jest juz dziewica nie powinno pogarszac jej sytuacji. Bardzie zdziwilbym sie gdyby starsza juz dziewczyna powiedziała by mi ze jescze nigdy tego nie robila ... nawet powaznie bym sie z nia zastanowił ze moze jest z nia cos nie tak

a mi zalezy na porzadnej dziewczynie, z zasadami, ktora jest czula, ciepla i wrazliwa

powiem jedno nie po to inwestuje w siebie, ksztalce sie, rozwijam sie, szanuje sie, staram sie poprawiac i zmieniac sie, zeby wiazac sie z pania co miala niejednego partnera albo jakas przygode. kobieta powinna inwestowac w siebie, dbac o siebie, zeby zapewnic skromna i dobra przeszlosc seksualna swojemu mezowi, zeby on byl z niej dumny, ze jego zona to naprawde porzadna i szanujaca sie kobieta. uwazam, ze panienka, ktora nie dba o swoja przeszlosc seksualna i dobre prowadzenie (stawiajac seks ponad dobre prowadzenie sie) nie jest mnie warta i nie pasuje do mnie

Widzę nie-cnotki, że was bardzo boli, że was porządni faceci nie chcą :P .