Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ola_1987_

Czy kobieta z nadwagą jest gorsza?

Polecane posty

Gość ola_1987_

Witam Was bardzo serdecznie. Po krótce się przedstawię. Mam na imie Ola i mam 20 lat. Od dziecka mam problemy z przemianą materii i mam nadwagę. Obecnie przy moich 165 cm waże 105 kg. Ale najgorsze jest to, że staram się zrzucić to a nie mogę. Szybko się męczę. Nie jem kalorycznych potraw uwazam na to co jem. A mimo to nie chudne a wrecz przeciwnie tyje. Przez to zaden facet nie chce na mnie spojrzec. Wszyscy ogladaja sie za szczuplymi dlugonogimi blondynkami a ja zawsze bylam z tylu. Tylko wieszaki mają powodzenie :-( Mimo ze jestem lubiana szanowana zawsze dobrze sie uczylam kolezanki mialam zawsze. A chlopacy zwyczajnie ze mnie szydzili, smiali sie, ponizali. Nigdy nie mialam chlopaka. Raz sie zakochalam robilam siebie na bostwo, odpowiednia fryzurka, ladne ubrania i postanowilam ze porozmawiam z nim. On mnie wysmial twierdzac ze NIE BEDZIE SIE SPOTYKAL Z CZYMS TAKIM JAK JA. I wciąz jestem samotna. Co mam robic ? Poradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i znów atak
na tzw. "wieszaki". ktore pozwolą sobie mieć wagę w normie! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za chwile znajdzie sie na pewno ktos ,kto Cie potraktuje nieciekawie,taki urok kafeterii;) a bylas np.u lekarza,dietetyczki,zeby Ci ustalila jakas diete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ert65
a co ty pierdzielisz. Ja wazylam 97 kg i w rok schudlam do 55. Moja koleżanka ze 108 na 53 w 2 lata. Wiec nie pisz że nie jesz kalorycznie. Ja przynajmniej mam cywilną odwagę pwoiedzieć: bylam gruba bo żarłam jak świnia. Kilogramy nie biorą się z powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze wyrzucić z siebie tą nienawiść do :wieszaków" ... ja "wieszakiem" nie jestem a jakoś powodzenie mam A ty idź do lekarza, niech Ci rozpisze diete, a z tym męczeniem się to trzeba cwiczyć, na początku króciutko a potem zwiększać dystans ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzabsko
Ojej, biedne "wieszki" bo mialy szczupłych rodziców. Genów w pewnym stopniu nie pokonasz. Powodzenia autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak wracając do tematu topiku ... ty nie masz nadwagi .... po drugie grube osoby nie mają powodzenia, taka prawda, nie są atrakcyjne:( Powinnaś przejsc na diete, ale nie na rygorystyczną, glodowkę itp. Możesz np nie łączyć białek z węglowodanami. Uwierz mi ze ja ważąc mało chudłam około 1.5 kg na tydzień. więc ty zrzucałabyć gdzieś 4 kg tygodniowo ... moze warto sprobować? jest taki fajny topik gdzie dziewczyny wazace nawet tyle co ty walczą z kilogramami, moze się przyłączysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blond kobieta
musisz iść do lekarza,bo ta waga jest już trochę niebezpieczna. Popros o adres jakiegoś dietetyka,pewnie maja namiary,albo sama poszukaj w okolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczuję
Ci bardzo! wiem, jak to jest, nieuwazam ze osoby szczuple sa wieszakami, ale wiem jak sie czujesz choc moje bmi baaardzo sie rozni od Twojego to wiem jak czujesz sie fatalnie! radze isc do lekarza bo niedlugo obudzisz sie z 200kg! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do oli
ola pomyśl o Adipex Retard, to lek dla otyłych o BMI powyżej 30! Działa. Oprócz Adipex Retard zakup Orlistat, który niejako uczy jedzenia. Po prostu nie wolno jesść tłuszczów. Poczytaj na te tematy i pomyśl. Leki te są dostępne poza Polską. Tu nielegalne chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola_1987_
Nie wiem jak sobie bym poradziła. Bardzo lubię pasztet. Chleb - tylko z pasztetem, ryż w waflu - tylko z pasztetem, bułka - tylko z pasztetem. W nocy potrafię otworzyć lodówkę i zjeść pół konserwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola_1987_
a dzis zjadlam 1 kg pasztetu z 10 bulkami i jednym chlebem, na kolacje zjadlam tylko jablko, banana, kilka pomaranczy, myslicie ze z taka dieta schudne szybko? pasztet mi sie sni po nocach,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do oli co zazdrosci wieszakom
sa fetyszysci grubych kobiet, znajdz sobie takiego, im grubsza tym bardziej ich podnieca, nie ma ich duzo ale wez daj ogloszenie w necie, zobaczysz ze sie do ciebie zglosza, bo na normalnego faceta to nawet nie licz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×