Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obledu dostaje

błagam pomozcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!przeczytajcie

Polecane posty

Gość obledu dostaje

jak rozumiec zmiany nastroju i zachowania u faceta wolnego spotykajacego sie z mezatka ?Tzn czasem czuły głos, gesty , słowa , a chwilami obojetnosc , chłód nawet lekcewazenie?...jak myslicie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damian z radomia
facet jak sie spuści to zawsze jest obojetny i chłodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obledu dostaje
A jak mu zrobie loda z polykiem jest szansa ze sie mi oswiadczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obledu dostaje
nie podszywaj sie idioto!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multiplikat
Facet po prostu nie chce i zarazem chce takiego ukladu. Wtedy gdy chce to jest mily a gdy nie chce to jest niemily. Mezczyzna NIE ZNOSI konkurencji....ot tyle tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba się już nie dowiemy
Przyznam, że sama się kiedyś nad czymś podobnym zastanawiałam ....Dziś już sobie to odpuściłam... i Jego niestety też (On też jest w związku małżeńskim)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obledu dostaje
te miłe gesty , chwilami nawet czułe słowa itp nie wyglądają na udawane zresztą chyba faceci nie bardzo potrafią i chcą udawać (tak mi się wydaje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten sam problem mam
tez tego nie rozumiem. Mam podobny problem z pewnym panem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obledu dostaje
do Chyba się juz nie dowiemy: tez tak się zachowywał? nastroje potrafiły szybko się zmieniać? czasem przytulał , głaskał a momentami odpychał swoim zachowaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obledu dostaje
najgorsze jest to ze z nimi nie da sie po prostu szczerze pogadac bo albo pada teksty typu "przesadzasz,zdaje ci sie " albo wogole totalny mur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten sam problem mam
Moj to nie odzywa sie do mnie jakis czas, wiec ja odpuszczam i nagle pisze..kochanie tesknie...jak sie widzimy tez jest cudowny, pozniej to samo. Chyba dam sobie z nim spokoj i tyle. Wydaje mi sie inny, niz go widze, inny niz siebie opisuje. Moja znajomosc juz troche trwa, on jest wolnym, przystojnym facetem, moglby miec prawie kazda, wiec czy chodzi o seks? Nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba się już nie dowiemy
U mnie syt. była ciut inna, ponieważ doszło tylko do jednego spotkania. Jakie było dla mnie to spotkanie, chyba nie musze pisać ;)) Później pozostały nam długie, czułe, ciepłe rozmowy.Najpierw częste. Później, tak " z dnia na dzień" telefon zamilkł. W tym czasie ja wykonałam kilka telefonów do niego. Wydawało się, że był bardzo ucieszony. Znowu czułe słówka ....itd. Pytałam, czemu on nie dzwoni.Zasłaniał się natłokiem obowiązków zawodowych. Trwało to kilka ładnych miesięcy. Później Go sobie odpuściłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba się już nie dowiemy
Czarę goryczy przepełniła nasza ostatnia rozmowa. Nie był wtedy już taki jak poprzednio. Z tonu Jego głosu bił chłód. Wyczuwało się jakąś barierę, dystans - pomimo, tego iż nadal mówił, że jego uczucia względem mojej osoby się nie zmieniły. Dla mnie było jasne : to, że nie dzwonił + ton naszej ostatniej rozmowy = nie mam ochoty na utrzymywanie z tobą kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobny problem
To ja opisze ez dokladniej:). My widujemy sie srednio co tydzien dwa. Na poczatku zabiegal o mnie strasznie, pisal kilka razy dzienie. Pozniej byly spotkania, na ktorych opowiadal mi jak mnie uwielbia i takie tam. Chcial ze mna byc, a ja mowilam, ze to niemozliwe. Z czasem przestal mowic o byciu razem, wrecz mowil, ze nie moge sie w nim zakochac, bo nie szuka milosci. I tak mijaja tygodnie z tym, ze teraz on rzadko pierwszy napisze na gg, ale jak ja pierwsza napisze to \'kochanie i...\'. Nie wiem, ale czas juz chyba zakonczyc ta znajomosc, chyba sie wypalila nasza namietnosc. aaa...i jak mowie, ze wychodze to pyta czy sama, jakby byl zazdrosny, a ponoc w ogole nie jest jak mowi. Porypany jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobny problem
Wiem, ze ja go troche sama od siebie odepchnelam. Wiele razy mowilam mu, ze nie wierze w jego slowa, ze to tylko seks sie liczy dla niego. Ze musimy to skonczyc. On mi tlumaczyl, ze to nie to, ze mnie uwielbia, z lubi byc przy mnie, a ja dalej swoje. Kurcze, jeszcze mam swoje rzeczy u niego, wiec i tak sie spotkac musimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×