Czy ktoś pracował Jysk-u?

on_jysk... a może to ty jesteś MWA? i biedactwo nie wiesz jaki jesteś?

no patrz niestety to nie ja:)

Mam nadzieję, że już przećwiczyliście strategię rozładowywania kolejek na kasie:) jak widać w klientach nasza siła pewnikiem pisali skargi tak jak prosiliśmy...............:( niestety nasza firma jak zwykle nie zrozumiała bo jak rozładować kolejkę jak są dwie osoby na zmianie?????????????

zacznijmy od tego ze nie ma ruchu wiec jakie kolejki??? ja sie pytam!!!!! wymyslaja juz wszysko zeby zaloga sie nie nudziła---juz kazdy ma olewke powoli beda sie zwalniac i rozsypie sie cala superasna firma:))) zostana jelenie na grupie itp.

**lol ja nie zauważyłem u siebie spadku dochodów na sklepie i braku ruchu moze w godzinach 10-12 bo pozniej przylatuja i kupuja. Jesli jest sie w 2 osoby do 15 gdzie jest jeden chlopak i jedna dziewczyna to sie kurwa pytam jak moga stac 2 osoby na kasie, wykładac towar, wydawać towar, wydawac kase z sejfa i dodatkowo INNI PRACOWNICY "maja obowiazek pilnowac zeby nie było kolejki" czy ktoś kto te bzdury wrzucil na neta był kiedys na sklepie ???? napraawde ci co to pisza nie maja juz co robić i wymyślają takie bzdury nie wiadomo czy sie smiac czy plakac.

z ruchem jest roznie:) zalezy od miasta:)---i olozenia sklepu a Ci co to wymyslili napisali ze zaobserwowali to jak byli na skelepach:) nie mozemy podważac Guru:))))

połóżenia:)

Nie miałem okazji czytać tych pomysłów gdańskich. Może dadzą nam jeszcze rady jak przyjmować dostawę i jednocześnie obsługiwać klientów na sali sprzedaży nie pozostawiając dostawy samopas. To na wypadek audytu naszego co to działa jak tajny złodziej sprawdzając nas i sprawdzając.

Czyli ze jak zostajesz np. z pół etatowcem i masz rozładować kolejke to Ty go rozliczasz a on Ciebie:)

wieczorem jaja jakieś normalnie tak jak mówicie czas się zwalniać!!!

To co ukazalo sie na jysknecie masakra jakas. Dostawa 1kasjer i 2osoby tyraja 50palet. Zostawiasz koleg z tym bo musisz isc uciac 0,5 m ceratki za 5 pln. Wykladam towar i modle sie zeby nikt nie podszedl zaden z klientow - wiem ze czeka na mnie Jeszcze 30 palet jeszcze do rozlozenia. Ide na 15 min przerwy i po 5min jestem wolana na kase- kolejka !!! Wracam moze dam rade zjesc jeszcze cieple... Fatalny model skandynawskiej kultury pracy - a moze wzorcowy ? Jutro kolejny dzien

Ha, ha, Grzesiek sobie jaja zrobił tym mejlem na jysknecie, a ludzie na poważnie to potraktowali. Jak zobaczyłem ten wpis Grzesia to dobrze, że kawy nie piłem, bo musiałbym monitor czyścić. Ale u mnie dziewczyny wydrukowały, że by reszta załogi się zapoznała, potem słyszę na sklepie jak się nawoływały do kasy bo kolejka. Proponuje ignorować idiotyczne pomysły przesyłane z góry. U mnie był pan inspektor z PIP-u i stwierdził, że pasy są do d..y. Ale chyba kierownik Ewa niezbyt rozgarnięta i nie zrozumiała o co chodzi, bo kazała mi założyć szelki, mimo, że nie spełniają przepisów BHP. Ciekawie wygląda moja pierwsza wypłata po przejściu na 1/2 etatu. Różnica między moim ostatnim wynagrodzeniem a zasiłkiem dla bezrobotnych wynosi ok. 200zł netto.

Do Napoli Jeżeli chodzi o skandynawski model kultury pracy, to mam nadzieję, że zwolennicy takiego nieludzkiego wyzysku mają swiadomosć, że nazywanie tego co dzieje się w Jysk skandynawskim modelem kultury pracy zakrawa na kpinę. Dyrektor ds. sprzedaży G.B. wypowiadając się na stronie www.jysk.pl : "Podoba mi się, że JYSK wprowadza do Europy Centralnej skandynawski sposób traktowania pracowników, ponieważ to jest tutaj rzadkością" wiedział o czym mówi. Tak instrumentalnego i przedmiotowego traktowania pracownika jeszcze w polskim modelu kultury pracy nie było. Oby tylko ten "skandynawski model" sie nie przyjął.

Hej:) Podpowiedzcie mi, mam umowę w naszej firmie na czas nieokreślony, obawiam się,że na naszym sklepie zaczną ciąć etaty...mam prawo odmówić wiem, ale czy firma musi mi wtedy dać 3-miesięczną odprawę? Nie utrzymam siebie i rodziny z 3/4, albo co gorsza 1/2 etatu, wolę odmówić, wziąć odprawę i zasiek i szukać innej pracy;/ Jak sądzicie? Co powinienem zrobić?

możesz odmówic dostaniesz odprawe bo to ich obowiązek:) szukaj czegoś na zasiłku bo tu bedzie coraz gorzej

belownik nic nie musisz podpisywać. U mnie w sklepie była identyczna sytuacja jak u Ciebie. Dziewczynie która miała umowę na czas nieokreślony złożono propozycje nie do odrzucenia, czyli 1/2 etatu. W takiej sytuacji chciała się skonsultować i zadzwonić, ale nie miała przy sobie telefonu. Regionalna razem z kierowniczką nie chciały ja wypuścić z biura po telefon. Dały jasno do zrozumienia, że nie wyjdzie bez podpisana nowej umowy. Po ponad godzinie siedzenia wyszła z biura ale nie podpisała. Jeżeli pracodawca daję Ci umowę na nowych warunkach i jeśli jej nie podpiszesz to ona automatycznie obowiązuje po 3 m-c. Czyli np. na nowej umowie masz napisane, że z dniem 1 listopada przechodzisz na 1/2 etatu, to automatycznie z dniem 1 lutego przechodzisz na 1/2 etatu. Mimo, że jej nie podpisałeś. Przez ten okres 3 miesięcy pracujesz wg. starej umowy. Ale to połowy tego okresu masz czas podjąć decyzję. PAMIĘTAJ! Nic nie musisz podpisywać od razu. Jeśli masz wątpliwości, idź do PIP-u.

Grzechu, jaki Ty jestes zajebisty! Ty jeden wiesz, jak rozładowac kolejke! wow, guru! Proponuje sie zesrać, kolejka rozładuje sie sama!

Tak sobie rozmawiamy no a jeszcze są ssisy i audyty no i też musimy dobrze wypaść:)))co wy na to????????

Ja na przykład staram się o tym nie pamiętać :)

Taira to ja całkiem jak Ty. Nie przejmuje się SIS-ami bo nie przekładają się na moje wynagrodzenie. A audyt hm jak przyjedzie to przyjedzie - kiedyś musi.

odnosnie tego co napisal napoli cala prawda o firmie jysk :) pracujesz we 3 lub 2 osoby na zmianie a wymagaj od ciebie wsyztskiego, wydania towrau, obslugi kilentow ukladania towaru a czasami to i jeszcze stoisz na kasie. za 1300 zl to sobie darujcie ta prace, ja odchodze juz i wole isc za 1100 do firmy gdzie siedze na jedyn dziale i nic mnie wiecej nie interesuje. jysk siegnal dna, w doda\tku towary ktore sa tak lewe ze glowa boli :) wiekszosc ludzi nawet nie wie co to za syf :D

A cóż to za cisza tutaj?? Czyżby cisza przed burzą?????

mila_n burza już niejedna za nami ciekawe co dalej?

heh to co wy macie otwarte od 10 do 16 od poniedziałku do piątku ?

Do: Romek (bez nadstawki)... Taka licytacja ma sens jeśli podaje się średnią wartość obrotów w miesiącu. Po ilości 4,25 na cały sklep to podejżewam, że nie macie więcej jak 150 tyś miesięcznie. Jeśli się mylę to zwracam honor ;)

a co myślicie o tym, że grafik będzie układany na miesiąc??

Grafik grafikiem,a tak naprawdę o produktywność chodzi:)

4,25 etatu...kpina.I gowno ma do tego ich obrot - moze ich obrot wytwarzaja klienci ,co sredni maja paragon robia na 20 zeta? - jakies wieszaczki i poszeweczka.Od czasu do czasu materac. Klientow duzo ,a kasy malo .Ale obsluzyc trzeba! U mnie sklep otwarty 7/12 czyli jakby ktos nie rozumial 7 dni w tygodniu przez 12 godzin dziennie .Jakis czas temu nieoficjalnie skubneli nam pol etatu .Mamy wiec 7,5 ,a po redukcji (nie wiemy na kogo padnie ,ale nikt ze sprzedawcow nie bedzie pracowac na 3/4 ,bo maja rodziny) bedzie diabli wiedza ile.A i zastepcy wszyscy juz zlozyli papiery do innych miejsc.Jak sie uda to przed swietami kierownik (chyba ,ze i on da dyla-nie wiemy) zostanie z 1-2 robolami ...Zapraszam wyzsze kierownictwo w ramach ich pensji !(albo nie , bo raz regionalny wzial sprawy w swoje rece to za kuriera zaplacilismy wiecej niz za produkt ,ktory sprzedalismy...) PS. BHPowiec ostatno ma za zadanie w kazdym sklepie wskazac miejsce na prywatny klecznik , w ktorym wyznawcy wszelkich religii moga zanosic modly we wszelakiej intencjii.Obowiazkowo otoczone zolta linia...

Produktywnosc??? - co to tak naprawde jest ? Terminem tym rzaglowac mozna ile wlezie...Kolejny medrek cos tam wymyslil , reszta medrkow podchwycila haslo i teraz mamy "produktywnosc" .Byl "impuls" ,byl "tajny" teraz jest nowe slowo - bog:"Produktywnosc"!Podporzadkowac mu wszystko! Moj sklep ma w regionie najwieksza "produktywnosc" .Ale moj sklep guzik tak naprawde zarabia - sa sklepy co robia i dwa razy tyle obrotu w moim regionie .A zysk to chyba najwazniejszy wskaznik ? - jestesmy tutaj dla ZYSKU.Wiec co jest wyznacznikiem ?... Oszczednosci szukane sa tam gdzie ich nie ma. Osobiscie uwazam ,ze zatrzymanie redukcji etatow i wprowadzenie jednoznacznej premii (powiedzmy racjonalnie rzecz biorac-0,5% ogolnego obrotu do podzilau na pracownikow,ale po rowno ,no powiedzmy kierownik nieco wiecej) i sprawa zalatwiona! No i powiedzmy dodajamy do tego jakies regulacje magazynowe zeby chlamu nie wyrzucac ,ale znowu z rabatem wtlaczac do obiegu... Ale to za proste...

Pisze z wypozyczonego kompa ze slabym laczem i stad wypowiedz na raty.. Ale to za proste...Sprawy trzeba komplikowac ,zeby pozniej bylo co odkrecac!Nie widze szansy ,aby moj sklep normalnie funkcjonowal w nowym wydaniu - kazdy "nowy" zatrudniony na 3/4 w chwili obecnej to strata - moze i zaplacic mu trzeba mniej ,ale on/ona zwieje lada moment ,a i do materaca czy koldry lepszej/drozszej nie przekona.A przy naszym systemie wydawania towaru to wyniesc pol sklepu moze...Mysle ,ze sa jednak wygrani w tej polityce - to inne sieci -one za te same pieniadze czy 100-200 zeta wiecej przygarna doswiadczonego,wygadanego i dyspozycyjnego (po pracy w jysk praca w zadnej sieci nie jest straszna) sprzedawce i beda dziekowac naszej dyrekcji za "skandynawskie wartosci" w wydaniu "made in Poland".... W USA po takiej fali zwolnien szeregowych pracownikow jaka idzie kazdy menedzer juz by pakowal swoje rzeczy do kartonu. Zobaczymy co bedzie u nas ...(w rzeczywistosci ,a nie w "Go Jysk"). Pewnie w przyszlym tygodniu dolacze do 3/4 i podziekuje za prace .Szkoda.Fajna ekipe mamy