Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawska 7

Czy ktoś pracował Jysk-u?

Polecane posty

dzieki za odp :) pracowalam juz w tego typu sieciowkach np. praktiker takze wiem ze to duzo lepsza opcja niz spozywka a zapierdalac niestety trzeba wszedzie i nigdzie nie doceniaja pracownika taka prawda niestety... dla mnie i tysiac zl to duzo bo lepsze to od kuronia 400zl ktory zaraz sie konczy... a jak ma sie male dziecko to niestety wydatki sa i to dosc spore na szczescie maz tez zarabia takze dam rade wyzyc z tego caly miesiac ;) a moze wiecie co pytaja na rozmowie? bo juz tyle latam ze naprawde mam juz dosyc od lutego szukania pracy :( zadaja pytania typu czy wiesz cos o firmie? itp? czy raczej daruja sobie takie rzeczy? dodam ze jestem kobitka ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1700-1800 brutto to bardzo duzo jak na 3/4 etatu w praktikerze na caly daja 1600... takze roznica jest dosc spora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze mam jedno pytanko jak wyglada struktura sklepu? chodzi mi o menadzrow/kierownikow, sprzedawcow-kasjerow, czy sa magazynierzy czy to wszytsko robia sprzedawcy?, czy jest ktos taki w kazdym sklepie jak kadrowa, jakas administracja? jak to wszytsko wyglada zamowienia itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhthththt
w sklepie to jest kierownik , lider sprzedazy - zastepca kierownika i pelniacy funkcje kierownikow zmiany opiekun magazynu i opiekun biura. Ty jako kobitka bedziesz stac na kasie glownie , bedziesz miec jakis tam dzial pod opieka np posciele. Stoisz na kasie , robisz tam jako fakturzysta , doradca klienta , call center dogladasz swoj dzial wozisz tam towar do niego , sprzatasz itd itd. Zalezy jaki sklep (wysokoobrotowy czy nisko) ale absurdy tej firmy wyhaczysz bardzo szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhthththt
zamowienia to kierowniki robia , kadry i cala pseudoelita miesci sie w gdansku. Do sklepow zaglada regionalny (bywaja ludzie i zwierzęta wiec z tym roznie) ewentulanie od wielkiego dzwonu retail menadzer (to juz wieksza kanalia) A i glownie wolne bedziesz miec w tygodniu - soboty niedziele pracujace -nie wszystkie ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhthththt
Bron boze nie mow nic o kafeterii na rozmowie o prace! Kazdy tu zaglada ale wszyscy cicho sza , ta kafeteria to dla nie jednego menadzera sól w oku. Poczytaj o jysk , pewnie sie beda pytali dlaczego bys cjciala u nich pracowac- ponawijaj bajek ze imponuje ci dunski sposob zarzadzania podejscia do pracownika (ze kazdy jest na ty - nawet wysoko postawiona figura mozesz na ty mowic - taka to pseudo kurtuazja) ze jysk ma ugruntowana pozycje na rynku i wyrobiona marke , szansa na awans i przejzysta struktura ewentualnej kariery , no wymysl cos oni uwielbiaja takie bajki ci od HR-u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tez zamierzam poki co jak sie uda pracowac tam gdzie bedzie miejsce a w miedzy czasie szukac ;) choc nie ukrywam ze dla mnie praca w weekendy troche jest na reke maz ma weekendy wolne i mneijszy problem co zrobic z dzieckiem ;) zwazywszy na to ze maly ma 10mcy... no i w sumie mam dosc blisko jakies 30minut drogi z buta ;) i wiem jak sie pracuje w takich sklepach i szczerze taki system pracy nawet mi odpowiada ;) wszedzie dobrze gdzie nas nie ma taka prawda ja chce poprostu pracowac a u mnie w miescie niestety na lepsze warunki pracy nie ma co liczyc niestety miasto bez przedsiebiorstw w ktorym buduja same centra handlowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcbfbbb
Pitulinek a czy w poslce wogole jeszcze mamy przemysl? Polski przemysl? Jestesmy wyrobnikami zagranicznych koncernow , same galerie handlowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi mi o miasta typu warszawa wroclaw poznan tam jeszcze mozna znalezc jakas "dobra" prace z adekwatne do tego wynagrodzenie ale w mniejszych miastach to nic innego nie pozostaje jak wyzysk czlowieka przez czlowieka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujekz juska
Na rozmowie wciskaj,że zetknęłaś się z określeniem "jysk ekspertem w kulturze snu" - to ostatnio u nas modne,jysk stara sie być kojarzonym jako wiodący lider na rynku sprzedaży kołder,poduszek ,a także jako gracz w sprzedaży materacy.Jak się zapytaja co wiesz o asortymencie jysk to o kołdrach gadaj o słyszałaś podziale na te z wsadem naturalnym(pierze i puch,puch lżejszy i cieplejszy) i z wypełnieniem sztucznym,ze zwraca sie uwagę na poszycie(czy poliester czy bawełna),na temperaturę prania,że słyszałaś nawet o tym aby do pralki wrzucać piłki do tenisa (to jeden z produktów jysk...). Jak na laika wystarczy.O materacach ,że są spręzynowe i piankowe,że trudno powiedzieć które lepsze ,bo dobra pianka lepsza od słabych sprężyn(takich jak np w wersalkach) i że wiesz ,że na materac warto kłaść maty zabezpieczjące.(chronią przed wilgocią z ciała , zabrudzeniami i wycieraniem) Piszę ci o tym ,bo grasz osobe spoza branży ,a czaisz "niby instynktownie" to na czym jysk bazuje w wewnętrznych "szkoleniach"- zadaję jako sprzedawca pytania("badam potrzeby klienta") ,polecam produkty dodatkowe (owe piłki "tenisowe" czy maty na materac).Meble to płyta wiórowa zwykła,płyta mdf i drewno (np sosna,dąb czy np mocne meble z akacji;meble ogrodowe to eukaliptus)- zapamietaj kilka tych rzeczy ,a wyjdziesz na kogoś ,kto "cos juz tam wie,bierzemy ją". Pamiętaj,że nie boisz sie obsługi kasy,masz cierpliwośc do klientów,nie graj miłośniczki pracy w weekendy,ale powiedz ,że jestś w te dni dostępna jak najbardziej ,bo mąż ma wolne (zaakcentuj to).Zwroty na kasach w Jysk PRZYJMUJEMY BEZWARUNKOWO (towar ma byc w orginalnym opakowaniu i nie nosić znamion użytkowania),nie narzucamy limitu czasu na wymianę towaru,reklamacje załawtwiamy z uśmiechem (na te dyrdymały rzuć argument -"bo tak sama chciałabym być traktowana...) Powodzenia ,myślę,że juz jesteś jedną z nas. Nie wypruwaj sobie żył,bo i tak sieć sie ciebie wyrzeknie jak zdrowie stracisz. Na 3/4 w małym mieście zaproponuja ci ok.1200-1300 zl jako sprzedawca-kasjer,magazynier,sprzątacz,ochroniarz,przyjęcie towaru (byc może).punkt obsługi klienta,reklamacja,wycinacz ceraty,spec od wszystkiego.Otwarcióka to sporo nadgodzin(raczej "godzin dopracowanych"),premia należy sie przez pierwszy rok odgórnie Masz rację ,są gorsze miejsca do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Ci bardzo za podpowiedz :) mam nadzieje ze sie uda bo nie ukrywa zalezy mi a co do osoby z poza branzy to fakt w jysk nie pracowalam ale znam asortyment mniej wiecej chociazby z polek jak sie chodzi na zakupy ;) a w podobnym molochu sie pracowalo wiec wiem o co w tym wszytskim chodzi ;) pisales na 3/4etatu ok 1200-1300 to na umowie czy na reke? bo na reke jakby byla taka stawka to jak dla mnie naprawde duzo ;) a jak na umowie to tak jak wszedzie ;) u mnie w miescie wszedzie daja najnizsze krajowe wiec jak ktos zarabia na caly etat 1500na reke to juz ma niezla pensje... niestety takie zycie i taki nasz kraj ale nie mam ochoty sie na ten temat rozpisywac bo to inny temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to co mnie jeszcze inetersuje jak ktos zorientowany dbaja o kodeks pracy? chodzi mi ze co 4 niedziela wolna, doba pracownicza czyli nie mozna przejsc z drugiej zmiany na pierwsza, 2 dni wolne w tygodniu a nie np. 1, przerwa 15minut, jakis pakiet socjalny, typu bony na swieta jakies paczki? jaki maja okres rozliczeniowy miesieczny, 3miesieczny?, wyplacaja kase na czas? czy sie spozniaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desa
Pod tym względm wstko oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan E.
@pitulinek Kodeks pracy jest zdecydowanie przetrzegany, za wszytkie godziny pracy masz płacone (choć godziny powyżej 1/2 czy 3/4 etatu to są tak zwane "godziny dopracowane", płatne normalnie, a nie jako nagodziny). Na niepełnym etacie możesz się spodziewać, się w okresie światecznym czy np. w czasie wyprzedaży sporo godzin dopracujesz powyżej tego co na umowie. Okres rozliczeniowy trzymiesięczny. Z wypłatami JYSK nie spóźnia się nigdy, z reguły kasę na koncie masz kilka dni wcześniej. Pakiet socjalny też jest, z reguły na święta (Boże Narodzenie, Wielkanoc) dostaje się dodatkową kasę (po prostu przelew, żadnych bonów). Jak trafisz na normalną ekipę na sklepie, to przerwy będziesz miała więcej niż 15 minut - kwestia po prostu dogadania się. Ogólnie to najważniejsze po prostu trafić na normalnych ludzi na sklepie i wtedy nie jest źle - da się pracować. Musisz się tylko nastawić, że w JYSK-u jesteś od wszystkiego: kasowania, obsługiwanuia klientów, sprzątania, przyjmowania i roznoszenia dostaw... Jako kobieta raczej będziesz głównie na kasie plus jakieś porządki na sklepie. No i dostaniesz z 1-2 działy do pilnowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tego to jestem przyzwyczajona ze sie jest od wszytskiego ;) a szczerze mowiac sa firmy w ktorych nadgodziny sa placone normalnie nie ma nawet za nadgodziny w niedziele 50% a o 100% mozna zapomniec ;/ takze z tego co wyczytalam wcale nie jest najgorzej socjal na wielkanoc to juz duzo spotykalam sie tylko na bozenarodzenie i to bony zdazalo sie ze dawali bony metro... czas pracy tez kontrolowany elektronicznie przerwy 30 minut z czego 15 odpracowywane w wyniku czego pracowalo sie 8h i 15min... spoznienia odrazu byly odnotowywane takze kontrola na calego... mam nadzieje ze jutro pozytywnie pojdzie rozmowa i sie uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desa
100 % tajny na stołach i później robi zwrot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpuś bez sadełka
Zwrot czego?Stołu? Co kupowało tajne stworzątko? Polecany stół czy towar do 10 zł?(własnie - kończąc wizytę tajny dalej bierze coś do 10 zł czy juz więcej?) Czego to jysk nie wymyśli ,aby wyszarpać ludziom parę groszy,ale zarazem robić wrażenie ,że "mogliście,ale sie nie staraliście więc sami jesteście sobie winni"...Myślę ,że cała nasza "wierchuszka" tez powinna być oceniana przez tajnego klienta - dzwonienie np do osób za cos tam odpowiedzialnych i jak nie odbierze to 0% , jak odbierze pożniej niz po 15 sek. -10%,brak "dzień dobry"-10% itd...Innym razem tajny sprawdza informacje zawarte na jysknecie z ich pokryciem z rzeczywistością i realnościa wprowadzenia w zycie np te o ciężarach.Kolejnym razem sprawdzamy dostępność towaru z zawartościa gazetki(piję np do szafy Draper na pierwszej stronie ostatnio ,a jej dostępnościa czy podobnie z komodami Tex,kanapami Iza czy latem krzesła Brava).Kiedy premia się skurczy i dla nich myślę ,że tajny już tak liczyc się do premii nie będzie ... TAJNY TO FIKCJA!!-Jeśli obsługiwałbym tak wszystkich klientów to obrót by na moim sklepie spadł zdecydowanie.A jeszcze to gonienie do kasy - to buractwo , nieuprzejmośc i postawa prostaka -"juz sie zdecydowałeś? - to jazda do kasy i wynocha!(przeciez wg jysk to ja pierwszy mówię "do widzenia" więc wypraszam klienta!). Statystyki odbioru telefonów!- barany - kasuje może właśnie klienta lub będę kasować z poważnym zakupem,ale MUSZĘ ODEBRAĆ telefon od kogos ,kto będzie mi truć o pudełku z gazetki za 32 zl przecenionym z 68.Stoje więc gadam przez telefon z klientem (a osoba chcąca cos kupic nie wie tak naprawdę z kim gadam , może nawijam ze znajomą?).Patrząc z boku to bardzo niekulturalnie,chamsko to wygląda,a "namacalną " osobę przed kasą traktuję jak frajera ,co może stac ile wlezie ,bo "ja tutaj z kims gadam"...Moje gratulacje! A może by regionalni odbierali telefony?Albo audytorzy?To liczyłoby sie im do produktywności ,która ich tez powinna obowiązywać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desa
Tajna małpka kupuje coś innego niż stół :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacek i placek
No właśnie - nowy sposób oceny tajnego klienta. "Jak sprzedawca probował zakończyc sprzedaż?" No totalne kretyństwo - czyli jak sprzedawca probował kulturalnie powiedziec"spierdalaj do kasy albo daj mi spokój". Pytanie w ankiecie nieprecyzyjne i ocena może byc tylko nieobiektywna - tym bardziej ,że tajni klienci to ludzie wprost z łapanki za 30 zł. Obsługa klienta to indywidualna sprawa - a nie ,że ja do każdego podchodze jak z automatu z wyuoczonymi regułkami na pamiec. Jednym słowem - wszelkim sieciówkom , ich menadżerom się w głowach pierdoli , wszak "managiery" muszą wszystko opisac stosownym parametrem i rozrysowac tabelke , zawzec to w procedurze a w jysku to nawet w procedurze od procedury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akscwel
a mi sie podobały info od AK.Musicie ciężko pracowac na WASZYCH sklepach, żeby rosły indeksy na NASZYCH sklepach.no tak, jak trzeba robic to WASZE sklepy, jak kasa to NASZE.żałosne to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloo90
A czy ktoś ma może info gdzie teraz można sie tajnego spodziewać skoro stoły juz obskoczył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desa
Były kołdry , teraz stoły , może kolejna runda na materacach ?? Tak ,czy siak myślę ,że nowej rundy należy się spodziewać od poniedziałku. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie pochwale bylam na rozmowie regionalny nie zdazyl wiec tylko kierownik sklepu ja przeprowadzal (zaznacze ze kierownik nie z sieci z przejscia tylko jak ja to nazywam wziety z ulicy...) generalnie pytala o cechy charakteru tego jak to sie pracuje jakies zasady w pon mam nadzieje ze zadzwonia ;) no i jeszcze jedno chca na 1/2 etatu ale u nas w miescie sklep funkcjonuje od 3mcy takze licze ze bedzie troche wiecej godzin i cos sie dorobi do tej podstawy :) DZIEKUJE WSZYTSKIM TYM CO NAPISALI DOBRE SLOWO I POMOGLI :))) DZIEKUJE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vxd
i co wam z tego TAJNEGO zasrańca jak oni nie umieją nawet zapamietac nic z badania. Dostalismy 65 a obstwialismy 95 procent. Byłem swiadkiem rozmowy a koles napisal ze nie bylo produktu dodatkowego chyba ze poduszka to NIE JEST produkt dodatkowy do kołdry ?????????? opis kasjerki chyba z innego sklepu bo u nas takiej osoby nie ma. Ogólnie ŻENADA na maksa !!! po ch*** te badania? tylko ludzi na sklepach wk****ją. Nie minęło 5 min od ogłoszenia wyników i juz DM pisze maila o poprawie o kur** jakiej poprawie jak ten cymbał tajny nie umie nic zapamietac ? moze zacząc nagrywać te rozmowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan E.
A odwoływał się ktoś z Was kiedyś od wyniku badania TK? Jak to wygląda? Tajniak musi mieć przecież przy sobie dyktafon, w każdym razie nagrywać całą rozmowę... Czyli teoretycznie można coś tam załatwić w spornym przypadku, pomimo, że od jego wizyty do ogłoszenia wyników mija trochę czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desa
Raczej nie liczyłbym na to. Jeżeli tajniak sam sobie nie bedzie przeczył w kolejnych punktach( np napisze w jednym miejscu ,że nie było produktu dodatkowego ,a w innym miejscu , ze zaproponowano mu poduszkę ) to jest słowo przeciw słowu. Fakt ,że większość tych "audytorów " to tłuki i nie wiedzą co to jest produkt dodatkowy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia1941
"Tajniak musi mieć przecież przy sobie dyktafon" No wcale nie musi. Nawet nie może, bo najpierw My jako pracownicy musieli byśmy wyrazić zgodę na nagrywanie. A z tego co mi wiadomo nic takiego nie miało miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vxd
jaki dyktafon o czym wy piszecie, na nagrywanie muszą mieć zezwolenie. Nie raz widziałem jak sobie notowali w telefonie nazwy towarów albo w kalendarzyku ale to co odj***ał ten koles to hit sezonu zobaczymy czy zaakceptuja odwołanie. Dowody mamy niezbite można by z nimi iść do "sądu" ale jak to JYSK wszystko możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedzielny robol
Oficjalnie nagrywać nie mogą jednak robią to, ponieważ jak trafią na sprzedawcę, który ma gadane i napierdala o kołdrach przez 20 minut to nie sposób tego zapamiętać. Nagrywają zawsze na komórki, bo to nie tylko telefon, to już jest centrum multimedialne w dzisiejszych czasach. Tak wiec tymi komórkami robią zdjęcia, zapisują notatki, nagrywają...itp. Praktycznie każdy pracownik Jysk potrafi rozpoznać tajnego, inna kwestia ile czasu mu to zajmie ;) w tym sezonie jest ten plus, że jeszcze jest do uratowania 85 % . chociaż różnica w premii pomiędzy tajnym na 0 a na 100 % wynosi ok 50 zł brutto. Tak więc tajniaka mam w głębokim poważaniu i wszystkim spinającym się też tak radzę ;) szkoda zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×