Czy ktoś pracował Jysk-u?

Jakoś mi ta informacja o tym ze kasa za goldy będzie z wypłatą za styczeń na jysknet umknęła.Umknęła też całej ekipie sklepu , rzeczywiście dupy z nas.Ale dla konkretu vvvv podaj dokładna datę kiedy to info było na jysknet .Jak mi napiszesz to kajam się ja, cały sklep cię przeprasza (i Wiktora również),a na razie uważam ,że robi sobie firma ze mnie jaja.

nie rozumien o co chodzi z tym pomaganiem ? co macie PRZECIW ? w każdym Go jysku piszą ze Lars posadził drzewa na pustyni, szuka wody w etiopi czy gdzie tam, w indiach finansuje nauke dzieci itp. Przeciez Jysk polska na to placi i kazdy to wie, wiec dlaczego Jysk polska nie miał by pomagac w polsce nam polaką ? naszym dziecią ? Acha czy nie mozna by na kazdym sklepie zamontowac pojemniczka na nakrętki plastikowe ? kazdy wie jaka jest idea tego zbierania, pomaganie innym. Ciezko prawda ?

Kolego o czym Ty mowisz do mnie? mielismy wolne bo wczesniej to odpracowalismy Zrobilismy po 70 godzin tygodniowo gdzie norma tygodniowa wynosi 40godzin Wiec o czym Ty rozmawiasz?Kasa byla z zfss Czy zwiazki cos rozsylaly? Zobacz kto byl nadawca zanim cos napiszesz?boisz sie czegos?podwyzki byle dla jednych spore dla innych mniejsze a jeszcze dla innych zerowe Wiadomo jak ktos dobrze lize dupe i nie ma swojego zdania dostanie wiecej niz ktos kto nie wchodzi kierownikowi w dupke i ma zdanie inne niz przelozeni.

Tajny na materacach!!!

Dzięki Nati :) Ale na 100%???

tez wczoraj był jakiś smieszny koles na materacach wiec moze to tajny chociaz nic chyba nie kupił ale pytania miał z kosmosu.

a ja mam info ze sklepu z regionu że na kołdrach

Tajny na kołdrach 100% szuka ciepłej dużej-powodzenia:)

Tajny na kołdrach 100% szuka ciepłej dużej-powodzenia:)

Tajny na kołdrach na 100%-powodzenia:)

u nas na 100% był na materacach, i mam nadzeję, że 100% dostanę, bo jak nie...to nie wiem...tak się produkowałam, słyszałam plotę, że teraz pytają o rózne produkty....zamęt sieją..jakby człowiek nie miał co robic tylko im dogadzac..

Nati Ty to wyluzuj , na jysku się swiat nie kończy.

u nas na stówe był na kołdrach ale dostaje informacje od sklepów w regionie, że mieli na materacach

http://radomsko.naszemiasto.pl/galeria/zdjecia/1688653,wosp-2013-w-radomsku-final-wielkiej-orkiestry-swiatecznej,galeria,id,t,tm.html#4ab756f9d15802ff,1,3,4

Tajny był wczoraj, jak przystało na niedzielnego robola, miałem z nim przyjemność rozmawiać. Szukał dużej kołdry na łóżko 180. Tak więc z materacami to nie tym razem ;)

Robol!!!A skąd wiesz że nie puścili dwóch tajnych???Ja nie wiem.Po naszej firmie wszystkiego można się spodziewać.Na przykład tajnego Gnoma w grudniu???Był???BYŁ!!!Nigdy jak pracuję nie było TK w grudniu po południu przy zapierdolu :)

Właśnie to samo mi przyszło do głowy! W części sklepów tajny na jednym dziale ,a w części na innym.Zamieszanie,niejasne cynki , czaimy sie nie tam gdzie trzeba i leżymy.A pieniążki za tajnego zostają w kasie firmowej.Wszak w kryterium oceny tajnego nie ma napisane ,ze ma być na tym samym dziale wszędzie. Zobaczymy

Na stówę na biurkach :)

Tak.... biurka, kołdry, materace...a na koniec nic nie kupi tylko się przysłuchuje czy impuls proponujemy :-)

tajny na biurkach,poprzednio na kołdrach i wcześniej na materacach...nie wiadomo kiedy się jedna runda kończy a druga zaczyna.Dni dostawy też już nie są dla nas "ochronką" bo i wtedy-a właściwie najczęściej wtedy-wpada tajny :( u nas na sklepie przyjeliśmy normę ze każdy klient to tajny :P jak tylko ktos za długo stoi na którymś z działów "premiowych" to się go obsługuje....ale niektórzy tajniacy to patałachy-nie potrafią nawet zapamiętać imienia sprzedawcy a co dopiero opisac tego co do nich mówimy.....ale odwołaj się jak coś nie tak napisał w ankiecie-prawda będzie zawsze po stronie tajnego.

tajny na biurkach,poprzednio na kołdrach i wcześniej na materacach...nie wiadomo kiedy się jedna runda kończy a druga zaczyna.Dni dostawy też już nie są dla nas "ochronką" bo i wtedy-a właściwie najczęściej wtedy-wpada tajny :( u nas na sklepie przyjeliśmy normę ze każdy klient to tajny :P jak tylko ktos za długo stoi na którymś z działów "premiowych" to się go obsługuje....ale niektórzy tajniacy to patałachy-nie potrafią nawet zapamiętać imienia sprzedawcy a co dopiero opisac tego co do nich mówimy.....ale odwołaj się jak coś nie tak napisał w ankiecie-prawda będzie zawsze po stronie tajnego.

Potwierdzam był na biurkach!!!

co sie tak podniecacie tym tajnym i tak was ujebią, u nas tajny opisał osobę która w tym dniu miała wolne, zle opisal osobe na kasie zwymyslal jakies rzeczy i co myslicie ze odwołanie przyjete ? domyslcie sie ;)

ELOŁ!!!Nikt się nie podnieca tylko z tego jest KASA.A poza tym TRZEBA DORWAĆ SKURWIELA!!!!Nie będzie mi jakiś PALANT,ĆWIERĆ INTELIGENTNY który dostaje 30 zł za wizytę w sklepie i nie potrafi nic zapamiętać co mu mówisz odbierał Mojej premii.Albo Jesteś Gościu Świeżak,albo masz wszystko w dupie jeśli tego nie kumasz :)

Moody - chyba cie poniosło! Rozumiem ,że tajny i jego załatwienie tak jak formułki wymagają to pieniążki dodatkowe! I to łatwe pieniążki , wystarczy przez parę minut odwalić to ,co firma od nas wymaga .A wymaga ,bo jakiś mądry analityk rynku wymyślił ,że na tym skupić się mamy na czym skupić się mamy .Tyle teorii ... W praktyce wygląda to tak jak wiesz - tajny opisuje towar , którego nie ma,sprzedawców , których nie ma akurat na zmianie lub maja inne imiona . Nie było "dzień dobry" .Nie było formułki zakończenia sprzedaży .My brniemy w formułki i szablony, aby wyrwać te parę złotych dodatkowo... Wciskamy droższe materace , poduszki , kołdry , klientom ,co do których padło podejrzenie ,że to tajny. A większość ludzi nas odwiedzających to zwykli klienci,taki typowy ogół Polaków , którzy tez na kontach maja tyle samo ,co i pracownicy Jysk .Klient czuje ,że jest wciągany w droższy produkt i albo się zniechęca kompletnie albo po prostu rozumie ,że pracownik MUSI mu wciskać drożyznę i nic nie kupuje.Nawet impulsu (a może zwłaszcza impulsu) Tajny to impas.Tajny to anachronizm w miejscach , gdzie zaczęto jego wprowadzanie(firmy w USA już od tego odchodzą albo zatrudniają naprawdę profesjonalne ekipy). Tajny to w obecnej wersji zmuszanie klienta do wyboru - albo kupujesz to, co ci poleciłem albo idż sobie stąd,jesteś tu niepoządany (jak wymaga tego nowa formułka , kończąca sprzedaż). Ile Jysk na tym stracił?Nie wiem .Pewnie jakaś ilość klientów została w ten sposób zmuszona/zmotywowana do zakupu.Pewnie inną część to zniechęciło (mnie np takie bezczelne pogonienie do kasy by wkurzyło!). Jakby nie było to i tak od września 2013 nowa ankieta będzie - odkąd pracuje w jysk ankieta zmienia się co roku... Dla firmy tajny to sposób na mierzenie naszego zaangażowania w obsługę klienta.Jak inaczej mamy udowodnić ,że jesteśmy na sali i pracujemy z klientem?To kryterium przyznania premii - premia wszak to coś ekstra, coś wypracowanego większym kosztem , zaangażowaniem,a nie dodatkowy , obowiązkowy dodatek do wypłaty.Trzeba na to więc zapracować w osobny sposób.I to myślenie tez jest słuszne ,bo premia to coś ekstra,a nie coś ,co się i tak należy... To błędne koło: jeśli tajny obsłużony jest max , nawet mimo iż naszą wypowiedż naciągnął na naszą korzyść to jest ok,a jak coś spartaczył to jest kretynem i się nie zna. Więcej i drożej przez to nie sprzedajemy .Gwarantuję.Widzę to po z autopsji. Firma może wywoływać w personelu na sklepach poczucie winy ,że "żle obsłużony tajny to wasza strata". Wg procedur ma rację.Wg badań tajnego zapewne też ma nieraz rację,bo bardzo często tak jest .Dlaczego to już inna bajka. Ale jeśli tajny nagle przez 3 rundy zostałby obsłużony w 100 % na 100 % sklepów i firma musiała wypłacić to ,co trzeba to już dyr finansowy by się zdenerwował.Jakby jeszcze innym , cudownym zbiegiem okoliczności tak sie stało po raz kolejny o kolejny to bardzo by sie denerwował o swoja pracę ... A tak toczy się to i toczy... Rozwiązanie problemu należy do centrali firmy. Może jakby i centrala była odwiedzana przez tajnego to inaczej sprawa by wyglądała?

mody masz problemy emocjonalne ale nie tutaj o tym bo jak stoi 2 pracownikow przy tajnym i jeden slyszy co drugi mowi do tajnego a pozniej przychodzi wynik i jest napisane ze tego nie powiedział i tego nie zaproponował to stwierdzenie jest jedno ze firma musi udupiac jak kolega wyzej napisał bo wyplata premi im jest poprostu nie na rękę ;)

10. PRZYKAZAŃ SZCZĘŚLIWEGO CZŁOWIEKA 1. Człowiek rodzi się zmęczony i żyje aby odpoczywać. 2. Kochaj swe łóżko jak siebie samego. 3. Odpoczywaj w dzień, abyś mógł spać w nocy. 4. Jeżeli widzisz kogoś odpoczywającego, pomóż mu. 5. Praca jest męcząca, więc należy jej unikać. 6. Co masz zrobić dziś, zrób pojutrze - będziesz miał dwa dni wolnego. 7. Jeżeli zrobienie czegoś sprawia ci trudność, pozwól zrobić to innym. 8. Nadmiar odpoczynku nikogo nie doprowadzi(ł) do śmierci. 9. Kiedy ogarnia cię ochota do pracy, usiądź i poczekaj, aż ci przejdzie. 10. Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia.

Tajny na materacach :-)

Zgadzam się z Wami że firma chce Nas jak najbardziej udupić pod względem tajnego.Nie mam problemów emocjonalnych kolego.Co do obsługi klienta trzeba pacjenta wybadać czasami ludzie za których 5 groszy Byś nie dał zamykają paragon na 2000 zł.Nie ocenia się ludzi po wyglądzie.To jedna sprawa.Jeżeli dobrze się klientowi doradzi i poleci lepszy produkt od jakiegoś gówna to klient kupi,też znam z doświadczenia.Mało tego wróci i powie miał pan rację super kołdra,materac czy cokolwiek innego.Tajny śmierdzi z daleka wystarczy dwa słowa zagadać i oczywiście dorwać gnojka zanim on podejdzie.Mnie tajny wkurwia i na złość górze obsługuję go na 100% i mogą mi skoczyć...Wiecie na co???

Potwierdzam . Materac 80cm