Czy ktoś pracował Jysk-u?

Halo? Jak w 5 osób załogi ma nie stac na kasie nikt z funkcyjnych? ;)

Byłem Smt ...przeszedłem z innej firmy nie ukrywam dla zarobków ...rozczarowanie ogromne niestety ...człowiek naprawdę chce pracować ale firma w tym nie pomaga ...szkolenie wstępne kpina ...mentorzy nają w nosie naukę ,,ważnych ,, rzeczy ...lepiej dać na kasę czy do obsługi tego przyszłego kierownika ...a na swoim sklepie niech sie martwi ...ważne ze sprzedaż rośnie bo ,,młody,, ambitny....gospodarka magazynowa ? Inwentaryzacje,time plan?? Pokazać w 5 minut i sio...bo nie ma czasu ...szkolenie to kpina ..a potem rzucają człowiekiem po sklepach zeby załatać dziury ....a jak dostanie sie swój sklep to taki kierownik jest poprostu najlepszym sprzedawcą...i wszystkiego musi sie uczyć SAM lub z załogą jesli nie jest zmęczona pracą i szkoleniem kolejnego po Smt...częsta praca w niewpisywanych nadgodzinach , rozładowywanie dostaw i obsługa w 3 osoby...i jeszcze audyt magazynu i słyszysz bałagan ...a kto ma sprzątać?????ludxi do obsługi brakuje ,,,przemęczeni warczą na siebie ..atmosfera najgorsza przy wypłatach ...rąbnołem tym ..szkoda kręgosłupa i czasu ...jysk traci dobrych sprzedawców i dobrą kadrę kierowniczą przez to ze góra udaje że nie widzi ze sklepy juz nie wydalają...znałem wielu Smt którzy odeszli miesiąc po otrzymaniu sklepu ...chcieli pracować ...ale po takim wstępie ...tylko ludzi mi było szkoda jak rekrutowalem ...ciężka praca za marną płace z wymaganiami dla jednej osoby takimi że w innej firmie byłoby do tego zatrudnionych 3 ...obecnie znów sie szkolę..w formie z określonymi i jasnymi procedurami ..i naprawdę sie szkolę...nie tak jak w jysk...i wiem jak wam ciezko dostawać Smt po zkoleniu który wie tyle co sprzedawca ....niestety...nawet najlepszy po Smt w jysk sie podda..

Czego wymagać od mentorów skoro sami mają od groma swojej roboty na sklepie z którego są rozliczani. Pamiętaj że kierownik - mentor nie wybiera ze chce szkolić innych, jest do tego zmuszony . Dlatego uważam ze caly ten program smt to strata czasu i kasy. Awanse na kierów nowych sklepów powinny odbywać się z załóg sklepów w regionie i tyle. No ale do tego potrzebna jest lepsza kasa, bo kto będzie chciał być kierownikiem za 2600zł wypłaty? Tyle podstawy na umowe dostaje kierownik.

Dołóż...za tyle nie przechodziłbym z innej roboty...

Ja tyle dostaje :) Jak widać stawki są różne, ale uwierz że moi znajomi kierownicy w regionie mają tylko ciutke większe. 3000 na ręke to max.

No to widzę wypłaty maleją roboty nie ubywa...

Dlatego drodzy smt z zewnątrz nie dziwcie się! Czy żadne z was nie zadało sobie pytania - dlaczego szukają kandydatów na kierowników (skoro firma fwierdzi że większąść to kierownicy wewnątrz firmy)?

no i co tam, pokrzyczane, pokrzyczane i spokój? :))))

Standard, pokrzyczą, popłaczą, a do pracy i tak przyjdą.

tak tak masz nieźle zasraną głowę głupku g****a się nażarłeś i nie myślisz . ludzie się zwalniają cały czas i tak będzie , jak ktoś myśli że za takie stawki ktoś będzie pracował to gratuluje . jeszcze chwilkę i bańka pęknie i tyle . jak chcesz sobie poczytać imbecylu to wypożycz w pustyni i w puszczy

a zalóż się że nawet jak się zwolni 100 osób,to na ich miejsce przyjdzie kolejne 100.

tak imbecylu już pól roku szukam kogoś na 3/4 i jakoś nikt nie jest zainteresowany jak usłyszy za ile . i to nie ja jeden . Więc się nie udzielaj jak nie wiesz jak jest głupku

W małych miastach przyjdą do pracy. Co innego miasto wojewódzkie - tam już tak łatwo nie będzie.

bzdury gadacie w małych miastach ludzie wszystko wiedzą i jakie sa realia na sklepie u nas nikt nie chce przyjsc do roboty mimo 20% bezrobocia. 4 etaty za 1 wypłate to nie ma chętnych a będzie gorzej. Widziałem dzisiaj ogłoszeniu w jednym lidlu 2850brutto na zwykłego sprzedawce a u nas OB ma 2400 i zastepca kierownika.

Skoro robimy za 4, to niech nam płacą czterokrotnie więcej... Zrobiliśmy mega obrót w 2015 i firma powinna dać nam jakaś premie uznaniowa, jakieś dodatki, a nasza firma co dala? Ciastko za 10 zł na głowę. Super. Może niedługo będziemy mieli wypłaty w formie ciastek? Prawdą jest ze nikt nie chce pracować, u nas od pół roku nikt do sklepu cv nie przyniósł, a zawsze jedno, dwa na tydzień ludzie przynosili

Głupkiem możesz nazwać siebie.Po tym co reprezentujesz sobą.

Też jest u nas w Lidlu takie ogłoszenie taka kasa na sprzedawcę i kasjer jest kasjerem jest ich czterech a kiero jest odpowiedzialny za sklep a nie jak u nas kiero nie ma czasu na swoje papiery .

zadowoleni z prognoz premiowych?

Prognozy są całkiem obiecujące, zadowoleni

Tak ilu na ile jest zadowolonych może tak ., zegar tyka :)))))))

Zawsze znajdą się takie lizusy (piszę delikatnie, po co mają zmoderować) jak RDA. Zobaczymy obiektywnie na koniec kwartału. Prognozy to jedno, a realna premia dopiero pokaże co i jak. Spoko, odbierzemy premię świąteczną i przyniesiemy "pisma" ...

Widać,że niektórzy to zidiocieli i cisną byle być gwiazdą na jyskowym fb-Black friday robią już w poniedziałki,wtorki itd-3 tygodnie przed terminem :O ci ludzie pewnie myślą że są wspaniali i niesamowici ale niech się produkują-dostaną w nagrodę lodzika za dyszkę i g****o w postaci premii :-P

Prognoza "premi"? Kilkanaście sklepów z dobrymi premiami (reotwarcia) - reszta dno i wodorosty. Po grosiku na waciki. Zastanawiam się czy RDA i inni szczęśliwi potrafia tak po prostu obiektywnie spojrzec na ten system premiowania. Albo inaczej...co musialoby sie stac , by mniej kochali jyska?:)

Premie kwartalne. Wielkie gówno z tego będzie. Zapierdalasz na sklepie, magazynie itd. Sam ogarniasz dostawe a do tego multum obowiązków w dwie osoby na sklepie. Ktoś tam na górze jest zdrowo ograniczony, żeby na tak duży sklep ograniczać etaty do minimum. Nawet klienci się z tego smieją. Żenada. " Ooo To Pan! Co Was tak mało? Pan obsługuje, kasuje I jeszcze wydaje towar z magazynu...". Kolejni klienci czekają na obslugę, niecierpliwią się.. zrezygnują, wyjdą ze sklepu, albo Cię opierolą, że czekaja 10 minut. Dzwonek na magazyn. Lecisz wydać towar... ale... dopiero jak skończysz obsługiwać klienta na kołdrach, po drodze przycinasz ceratę 2m. " o jest Pan, doczekałam się"(przycinając ceratę słyszysz 6. dzwonek na magazyn). Po ceracie palisz wrotki na magazyn, by wydać wkońcu towar, gdzie droge zachodzi klient... "Prosze Pana a po ile jest ten karnisz? Ale co tam, następnego dnia I tak dostaniesz opierdol, że czegos nie zrobiłeś, nie dopilnowałeś. Wielkie debaty.. słaba sprzedaż, index nie taki, burdel na sklepie. To sie pierdzistołki, finansiści, ludzie odpowiedzialni za przyznawanie etatów na sklep puknicje w glowę. Etat, dwa a nawet trzy wiecej na sklep da Wam wiecej, niż rzesza wkurionych klientòw, czy przytłoczony ilością zadań pracownik, któremu się za wasze decyzje I plany obrywa. Dla przykładu inne śieci sklepów. Sklep 4 razy mniejszy, wchodze jako klient I widze na sklepie 3, czy 4 dostepnych pracownikow, gdzie jak sie dowiedzialem maja target max. 7800 zl, gdzie norma to 3500zl. Moge sie poradzic sprzedawcy, badz pracownik sam podchodzi, bo ma dla mnie czas, co kończy sie moim ustawieniem w kolejce do kasy. Bo kto jak nie dobry sprzedawca uswiadomi, zacheci, przekona klienta I pchnie go w strone kasy?. Ktoś wczesniej napisał, że ludzie już nawet CV nie przynoszą na sklepy, albo popracują chwile I uciekają. Ja będe dalej zapierdalał, mimo tego całego wkurwienia lubię sprzedawac :)

Do Jysk Polska Zadam wyjaśnień, dlaczego w godzinach otwarcia sklepu zostają dwie osoby na zmianie. Proszę o informację kto jest za to odpowiedzialny I wyciagnięcie konsekwencji.

To napisz do dyrekcji to pytanie.W jakim celu je tutaj zadajesz?Zgadzam się jest c*****o i nas na kazdym kroku ale takie wypociny tutaj nic nie pomogąObecnie z tego wszystkiego sie ciezko rozchorowalem,a w srode ide na rozmowe do innej pracy.Wam tez tak radze.To chyba lepsze niz uzalanie sie na forum jak nas firma ruc..

A ja mam pytanko odnośnie podwyżek to w końcu one były czy nie były bo ja nie dostałam ktoś w ogóle dostał a jeżeli dostał to ile.

Jysk I..............w - tragedia i masakra.

Do dyrekcji, regionalnego czy kierownika ?? Chyba żartujesz !! I tak to zleją. Tu przynajmniej przeczyta to ktoś, kto zastanawia się nad pracą w tym przybytku. I dowie się jak jest na prawdę (nie tak pięknie i różowo jak na filmiku).

Inowrocław Jysk - strach się bać.