Czy moge zafarbowac wlosy tak szybko?????

Kupilam krem koloryzujacy ( Trzyma sie do 28 myc ) Mial byc rudy a wyszedl ciemno rozowy. Jutro wracam do pracy, mam w domu farbe ktora dotychczas farbowalam wlosy ale boje sie ze farbowanie wlosow po tak krotkim czasie ( 2 mycia ) moze im bardzo zaszkodzic i kolor nie wyjdzie rowny. Jak myslicie lepiej zaryzykowac czy odpuscic i narazic sie na niewybredne zarty jutro??

ja bym farbowala. jak robilam dekoloryzacje,ktora i tak jest ciezkim doswiadczeniem dla wlosow to od razu nalozylam sobie farbe.dało rade,wlosy byly wciaz miekkie tylko nieco łamliwe.

Ten krem byl bez amoniaku, nie zniszczyl mi wlosow a ostatni raz farbowalam wlosy \'prawdziwa\' farba jakies 3 miesiace temu. Boje sie ze krem ktory calkowicie nie \'splynal\' oslabi dzialanie farby i bede pomaranczowo-rozowa:) Chociaz podobno rude farby \'chwytaja\' dosyc mocno. Aha, farba ktora mam jest jasniejsza od kremu:/

Dobra ide farbowac, raz kozie smierc. Napisze pozniej jak wyszlo, tak dla potomnych;)