Ciąża i dziwny okres? Czy wpływ leków? A jeśli ciązą to czy leki szkodą? POMÓŻ

Helppp... mam prośbę o pomoc... nie wiem co sie dzieje, może ktoś mi wyjaśni. Przy ostatnim opakowaniu zapomniałam wziąć 9 tabletke (yasminelle) (9.02) - wzięlam ja sporo ponad 12 godz po (ale nie monelo 24h). Oczywiście kochałam się z moim chłopakiem raz bez zabezpieczenia - do końca, potem mieliśmy już prezerwatywy, ale też nie od samego początku stosunku. Teraz jestem w 7-dniowej przerwie i dostałam krwawienie z odstawienia tak jak powinnam, w 4 lub 5 dniu przerwy, czyli w poniedziałek lub wtorek. Teraz mam "okres", jest czwartek, ale miesiączke mam strasznie dziwną. Mam jej bardzo mało, mało skrzepów (wybaczcie, ale zawsze miałam sporo). Zastanawiam się czy to może oznaczać ciążę. Obawiam się bardziej, ponieważ od wtorku wieczór biorę tabletki (przeziębienie i gorączka), typu sudafed, ibuprofen, thiocodin (z kodeiną), na których pisze że nie można ich brać w ciąży. Od dzisiaj rana czuję się fatalnie: tzn zawroty głowy, lekkie nudności, brak apetytu no i ta miesiączka słabsza niż zwykle. Zastanawiam się czy to może być wpływ kodeiny (pisze o różnych skutkach ubocznych, ale czy aż tak by mi się w głowie keciło?). Czy możecie mi podpowiedzieć o co chodzi? Zrobić test ciążowy? A jeśli to ciąża to co z dzieciakiem przy tabletkach na to przeziębienie? No i w piątek mam zaczac kolejne opakowanie yasminelle! Cholera jasna. Boje sie.

ciąża, to by nie było skrzepów. I raczej byłoby plamienie a nie krwawienie. Więc myślę, że nie masz się czym martwić.

no to tak zrób test dla świętego spokoju ale thiocodin ja go brałam kiedyś,na kaszel i on strasznie ogłupia człowieka, zresztą sama wiesz że zawiera kodeine, mi lekarz kazał brać tylko jedną tabletkę na noc tego dziadostwa a i tak miałam odlot, otępienie miałam takie że szok,i nie dobrze mi było....także te objawy mogą być spowodowane tym lekiem.

dziewczyny, prosze, napiszcie coś.

ile dni temu dokłądnie kochałas sie z chlopakiem?

własnie... myśle że to też od tych cholernych tabletek, tym bardziej że biorę 3 razy dziennie po jednej!!! czyli łyknęłam już 5 od wtroku. ale młyn. a myślicie że mogę być w ciąży?! kurde, żebym tylko dziciakowi nie zaszkodziła!

alussia, my sie kochamy codziennie, mieszkamy razem, itd. wiem, że kochałam się z nim albo w sobote, własnie w dniu kiedy zapomniałam o tabletce, albo 1 dfzien przed lub po. ale to ciężko powiedzieć, jak codziennie sie kochamy.

tylko że ta moja "miesiączka" jest bardzo słaba, w nocy wcale nie mam - a zawsze mam sporo, pomimo tego że od kilku lat biore tabletki anty. cholera, cholera, cholera.

kafeteriusze gratulują dzidzi - serio????????? w morde... a jeśli to ciąża to to chyba niedobrze plamić? już 3 czy 4 dzień, mało bo mało, ale jest. no i te tabletki wszystki!!!!

helpppp!!!!

słuchaj po ok 16 dniach po stosunku mozesz zrobic test. chyba wiesz który to był dzien ,,ten'' dzien.Nie jest powiedziane ze jestes w ciązy mozesz- ale nie musisz! krwawieie mozesz miec przez leki, lub na twoje szczescie lub i nie wystepuje poniewaz zarodek sie zagniezdzil!! ja np mialam krwawienie ,poniewaz poronienie wystapilo! zadzwon do lekarza powiedz ze podejrzewasz ciąze i ze masz plamienia!!on napewno ci dobrze doradzi , bo jezeli juz jestes w ciązy to lepiej zebys nie zaszkodzila dziecku:)

cholera jasna. strasznie sie boje. rano zrobie test, tylko czy test moge zrobić jak mam plamienie?

alussia, ten dzien kiedy zapomniałam tabletke wziac to był 9 luty. potem nie jestem w stanie powiedzieć kiedy kochaliśmy się bez a kiedy z zabezpieczeniem. niestety zasugerowałam się tym, że w drugim tygodniu jest "najbezpieczniej" zapomnieć o tabletce. "miesiączke" mam już 3 lub 4 dzień - więc gdyby to było plamienie to trwałoby chyba krócej? a czy Ty miałaś jakieś dolegliwości bóle podczas tego krawaienia? bardzo nie chce być w ciąży - nie byłaby to tragedia, jestem z kimś z kim chciałabym miec dziecko, ale "wymarzyłam" sobie żeby to było poślubie. dlatego nie będzie to tragedia, ale bardzo nie chce żeby to było już teraz!

9 tabletka= 2 tydzien brania, wtedy nie trzeba sie dodatkowo zabezpieczac po zapomnieniu krwawienie wystapilo= wszystko jest jak nalezy ciazy nie ma, nie wkrecaj sobie.

dsjkdfkjv ... dzięki, tylko że to krwawienie jest dużo słabsze niż zwykle i te zawroty głowy, nudności.... chyba że to wpływ tych cholernych tabletek... ja pierdziele... sama nie wiem!

up up up ... heeeelppppp!!!

moim zdaniem, to wplyw leków. Ja przy tabletkach dopochwowych miewałam bardzo słabe okresy, prawie jak plamienia i do tego krótkie. Ale może zanim zaczniesz brać tabsy zrób rano test. Jestem w podobnej sytuacji, też zapomniałam wziąć tabletke w 2 tygodniu. W ubiegły piątek (15.02) zapomniałam wziąć na wieczór tabletkę antykoncepcyjną (Harmonet). W sobotę (16.02) jak wieczorem brałam tabletke to zorientowałam się, że nie wziełam piątkowej. Nie miałam przy sobie ulotki więc nie wiedziałam co mam robić. Następne dni brałam prawidłowo, a tą zapomnianą wziełam dopiero w środę (20.02)- przyjełam wtedy 2 tabletki, bo tak mi poradziła koleżanka. W poniedziałek dostałam plamienia (wtedy też na wieczór wzięłam ostatnią tabletke) i tak to plamienie się ciągnęło przez wtorek i środe. Dziś jest dzień kiedy powinnam dostać krwawienia i w sumie wydaje mi sie, że dostałam, bo jest tego troche więcej niż przez te ostatnie dni co bylo plamienie. Też sie troche martwie, bo w sobote (16.02), zanim zorientowałam sie,że zapomniałam piątkową tabletke kochałam się ze swoim chłopakiem, z tym, że nie doszło do wytrysku we mnie. Ale jednak obawy miałam, teraz sa troche mniejsze, ale test zrobie zanim zaczne brać kolejne opakowanie. A i gin powiedziała mi, że jak sie zapomni tabletki w 2 lub 3 tygodniu brania, to jest to najgorszy okres, byłam troche zdziwiona, bo wszedzie piszą inaczej.

Kasienka_J ... dziwne, bo własnie piszą ze 2 tydzień jest "najbezpieczniejszy"... wydaje mi się, że nie jesteś w ciąży - w sumie tak łatwo nie zajść i tym bardziej jak nie skończył w Tobie... u mnie skończył i zawsze kończył... więc drżę, tylko że teraz mam to plamienie/krwawienie i nie wiem czy moge zrobic test jutro jak mam. same sobie problemy stwarzamy...ych.

spróbuj zrobić rano test i zobacz co wyjdzie. Zaszkodzić nie zaszkodzi, a może pomoże. Powodzenia i trzymam kciuki. A i moja koleżanka też kiedys zapomniała wziąć tabletke, po czym kochała się za swoim chłopakiem też do końca i na drugi dzień jak miała brać tabletkę, to zorientowała się, że nie wzieła poprzedniej i łykneła 2 i w ciąży nie była.

zrobie, oby mi nie brakło odwagi... Tobie rónież powodzenia.

test i tak bedzie negatywny. masz krwawienie, to byl drugi tydzien. nie ma mozliwosci.

odpowiadając na twoją prośbę z drugiego topiku - w ciążę szczerze wątpię. wg mnie nie tak łatwo jest zajść :) co do objawów które opisujesz - to sprawka leków, zwłaszcza tego thiocodinu. a krwawienie z odstawienia może być bardzo różne, raz takie raz inne. to że nie masz skrzepów o niczym nie świadczy. wg mnie to że ono się pojawiło pozwala na wykluczenie ciąży. jeżeli zrobienie testu ciążowego pomoże ci się uspokoić to myślę że warto go zrobić (ale moim zdaniem nie zobaczysz 2 kresek). :)

a tak wogole to przy przyjmowaniu tabsow jesli zajdzie sie w ciaze to nie wystapi krwawienie- ewentualnie malutkie plamienie. to tyle ode mnie ;) ps. biore tabsy, mam duza wiedzie na ten temat bo tez bylam panikara kiedys. uszy do gory, wszystko jest ok. pozdrawiam

ok... ok.... uspokajam nerwy :) ciekawe na jak długo. dziękuje Wam dziewczyny. pierwszy raz mam takie nagromadzenie 'dziwny' "ciążowych" objawów :) boje sie jak nic zrobić test..... okaże się rano, jak bardzo zdesperowana będę. pozdrawiam!

Dobrze jest się poradzić kogoś, tym bardziej, jak tarfi się na miłe i życzliwe osoby, które nie potępjają, tylko potrafią w odpowiedni sposób wyrazić swoje zdanie. Dzieki dziewczyny

napisz jaki wynik ;) chociaz ja i tak wiem swoje ;p jeszcze raz powodzenia i wiecej spokoju zycze :)

Dziewczyny, powiedzcie mi, czy jak bierzecie tabletki, to podczas krwawienia boli Was brzuch, bo mnie odkad biore nie bolał, ale dziś mnie boli i to dosyć mocno, tak jak kiedyś jeszcze zanim zaczełam brać tabletki.

ja nie moge... nie wiem gdzie zasiałam test!! nie zrobie go!! dwa lub trzy dni krwawienia?! ja sie załamie... nie chce być w ciąży teraz!!!!!!!!!!!!!!!!!! :((((((((((

Kasienka - u mnie to różnie, raz boli mniej, raz bardziej a raz wcale. kiedyś ktoś mądry tu napisał, że organizm to nie mechanizm - nie ma tutaj 'zawsze' albo 'nigdy'. ale nie martw sie. nie sądzę żebyś była w ciąży - a kiedy masz dostać miesiączke? napisz.