Czy dajecie napiwki za usługę w salonie fryzjerskim?

W restauracji zawsze daję. I zastanawiam się czy w salonie fryzjerskim też powinnam. A co z salonami kosmetycznymi w tym temacie? Czekam na Wasze opinie :)

ja nie

ja - tak

dawanie napiwków to jakas bzdura...przecież Ci ludzie dostają normalną wypłate c miesiąc za swoją pracę...czy będąc w sklepie kasjerce też powinnam dać napiwek?? :O paranoja

w zyciu! hehe, tzn moze jakbym wygrala w totka albo gdzies;)

Fryzjerka gdy strzyże topless to oczekuje 100pln za strzyżenie. A jak chce się ją wymacać to kwoty sięgają 150 do 200 pln za macanko. Nigdy jednak do pełnego stosunku nie dopuszcza. A w domu mówią że dobry napiwek dostały, bo tak się robi w zwykłych salonach.

W knajpach dają zawsze. U fryzjerki - nie.

u mnie fryzjerki zarabiaja $5 wiec zyjaz napiwkow, podobnie jak kelnerki..... poza tym, ogolnie jak gdzies ide i jest dobra , mila i szybka obsluga to daje napiwek

W Polsce nie ma takiego zwyczaju, na Zachodzie tak, ale tam wiecej zarabiaja, wiec danie napiwku to dla nich pryszcz

daje sie napiwki za usługi tego rodzaju jak np.fryzjerstwo,kelnerswo!!!Ludzie innych narodowosci maja to we krwi wiem bo pracowalam jako fryzjerka za granicą!Jak ktos jest zadowolony z obsług to stara sie zostawici!!!Oczywiscie w naszym kochanym kraju nigdy sie nie przelewało wiec ludzie nie sa nauczeni zostawiac,a co najsmiesniejsze zostawiaja zawqsze ci co maja najmniej kasy bo ci co maja to nie zostawia ci nawet 0,50gr reszty tylko czeka jak sep:) a ja mam gdzies jego 50 gr i zawsze mu wydaje:)

rocznik1901 - o tak krocie zarabiamy a do tego mamy drzewa , na ktorych rosnie kasa, wiec nawet nie trzeba sie schylac ..... eeeeeeeeh

jak dla mnie napiwki bzdura :O ceny powinny być tak skalkulowane aby uwzględniać odpowiedni poziom płacy pracowników i tyle