Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Siosiek

Dlaczego tęsknota za Byłym facetem tak boli

Polecane posty

Ja tak sobie tesknie 3 lata choc wiem ze juz nigdy razem nie bedziemy ze soba ale nie umie go tak od poprostu wymazac z pamieci po 5 latach spedzonych razem😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam taki charakte ze jesli czegos chce to potrafie nawet sowoują godnośc jak to sie mówi "schować w buty" i przyznac sie do blędy lub zrobic wszytsko by ktos mi wybaczył,jesli to jest możliwe ooczywiscie i jesli mi na tym kims zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopoki facet cie nie oklada po twarzy to w milosci nie ma miejsca na dume. Dumni w milosci sa nieszczesliwi..czasami cale zycie. ja ci dobrze radze ale jesli chcesz sie tylko wyzalic to ok..moze tak zostanie..kazdy jest kowalem swojego losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi nie chodzi o wyżalene, tylko ja naprawde potrzebuje dobrej rady bo pogubiłam sie w tym wszystkim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrob jak ci powiedzialam..bedziecie razem..mowie Ci..jesli Cie kocha za tydzien bedzie po bolu. Bycie z jednym a myslenie o drugim jest nie wporzadku :( pomysl o obecnym facecie..jestes z nim a myslisz o innym ..chcialabys byc na jego miejscu???? dzwon do ex umow sie i atakuj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ylko co ja powiem obecnemu facetowi??? wiem że bedzie bardzo cierpiał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siosiek na pewno bardziej
krzywdzilabys obecnego bedac z nim dalej i dobrze o tym wiesz. musisz z nim szczerze porozmawiac po prostu. sam zrozumie ze lepiej sie rozstac. ale jesli chodzi o bylego to koniecznie sie z nim skontaktuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że ja obecnemu facetowi tłumaczyłam to żę powinniśmy sie rozejść, i podałam mu ten własnie powód, ale on tego nie chce wogóle przyjąc do wiadomości:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to znaczy nie chce? czasy niewolnictwa sie skonczyly..to jest twoje zycie ....a ty chyba nie jestes Isaura? mowisz mu przykro mi odchodze i koniec kropka...sprawa jest prosta...no to co bedziesz z nim z litosci? bo on mowi ze sobie nie poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no raczej nie, nie dałabym rady tak, ciężkia decyzja i strasznie bolesna dla którejs ze stron ale tak jak napisałas to jest moja życie, a później mogłabym żałowac żę nie spróbowałam . dzięki za rade odezwe sie jeszcze idam znac jak sie sprawy potoczyły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech....**
jakby byly cie chcial to by sam sie odezwal, taka prawda :) ja do swojego sie odezwalam i tylko sie zawiodlam jeszcze bardziej. to juz byl inny czlowiek, bardzo niemily dla mnie. dziwne jak ludzie sie zmieniają ale co zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli jak cholera
nie widzę szans żebyśmy byli razem, nie umiałabym mu spojrzeć oczy po tym wszystkim. Zresztą nie wiem czy by mi wybaczył, bo wie że święta nie byłam :-o Ale po coś się odezwał.. Ja mam ten problem że przypomina mi sie o godności kiedy powinnam walczyć o coś naprawdę ważnego. Święta prawda: dumni są w miłości nieszcześliwi. Mój ex też uniósł się honorem i mamy co mamy. siosiek> spotkaj się z exem, narazie bez żadnych wielkich postanowień i planów, może wspomnij że nie jesteś szczęśliwa w związku? Życzę powodzenia i trzymam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia-20latka
chyba jak czlowiek naprawde cos czuje do tej drugiej osoby to musi minac sporo czasu zeby nauczyl sie innego patrzenia na swiat ,juz bez Niego:}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie spotkałam sie z nim wczoraj. własciwie to nawet nie miał tak wielkich pretensji do mnie, pozniej nawet normalnie rozmawialiśmy.... ale nie wiem , on mowił ze nie wie czy by t wypaliło, poniej ze nie chce juz pubowac,,, a pozniej zadzwonił do mnie , w sumie to nie wiem po co, bo nic takiego konkretnego nie powiedział.... wiec juz sama nie wiem czy cos z tego jeszcze bedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak zobaczyłam go wczoraj to poprostu wróciło wszystko:( tesknie za nim jak cholera:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko i dobrze niech chlopak teraz troche pomysli czas pokarze trzymam kciuki zeby bylo dobrze..cokolwiek by to mialo nie oznaczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zobaczymy bo niby mowi ze nie chce , a wcale nie mowil tego z przekonaniem. pozniej mowil ze moze by i chcial ale sie boi, pozniej ze nie wie, a po tym spotkaniu jeszcze zadzwonil do mnie w nocy, i własciwie to powidział ze sam za bardzo nie wie dlaczego dzwoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaso
A mnie mówił, że nie wie, naprawdę nie, że nie jestem mu obojętna a drugiej szansy nam już nie dał :( Wpierw po rozstaniu pisaliśmy smsy, ale stopniowo przestawał pisał. Na smsy o moich odczuciach wcale nie odpowiadał, przepraszał ale jest bardzo zmęczony i że musi odpocząć- czy faceci standardowo tak kończą znajomość? choć wiem, że faktycznie tą hustawką swych nastrojów, chłodem mogłam męczyć. łudzę się jeszcze, że się odezwie, ale się mylę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja postanowiłam żę jetem gotowa naprawde zrobic wiele zeby napawic pewne błędy, tylko oczywiśćie wszystko w granicach zdrowego rozsądku. za każdym razem kiedy wybiegam myślami w przyszłość to nie widze przy sobie innego faceta poza nim, i wiem ze nie zawsze jest kolorowo, i nie zawsze było ale jesli sa jakiekolwiek sznse to trzeba je wykorzystac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siosiek...ja walcze tak i rekami i nogami zeby bylo oki i zebysmy znow byli jak dawniej szczesliwi..... nikt inny -TYLKO ON!!! a nawet nie wiem czy jestesmy razem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaso
czemu nie mogą zdecydowanie powiedzieć, że to KONIEC. że np.mój poznał już kogoś, z kim jest mu lepiej, kto okazuje mu więcej uczucia. Nie wiem, czy tak faktycznie jest ale nie rozumiem czemu nie odpowiedział na moją propozycję spotkania, porozmawiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
de puerto konino : czasem warto powalczyc, zeby póżniej wrazie gdyby jednak sie nie udało nie miec pretensji do siebie że nawet sie nie spóbowało walczyc o miłóść i szczeście, bo pozniej przez reszte żecia zastanawialibymy sie co by bylo gdyby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaso
święte słowa, Siosiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwaso... moze poprostu ma wątpliwości. boi sie spotkac bo po takim spotkaniu powracaja wszystkie wspomnienia i moze własnie obowa przezd powrotem wspomnien bo hamuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowią że kobiety to skąplikowane stworzenia, a faceci wcale nie są lepsi..... oni co do uczuc są naprawde bardzo bojaźliwi, boja sie cierpienia, i sama myśl o tym ich przeraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaso
Tak czy inaczej nie daje mi szansy, by go przekonać, że tym razem byłoby inaczej. Muszę zrozumieć, że to koiec, zwłaszcza, że teraz milczy. Ale to tak boli! Przepraszam, że się wtrąciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, tylko zeby nie pzresadzac i z siebie idiotki nie zrobic...:) bo ja nie chce mu sie narzucac, tyle ze nie moge pozwolic by tak to sie skonczylo a nie inaczej/..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj, jesli Ci naprawde na nim zależy to daj mu to do zrozumienia, pisz do niego żę tesknisz ze brakuje Ci wszystkiego co było z nim zwiazane, moze zmieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×