być... ale jak ?

... jestem zakochana, jesteś moim marzeniem, a może to ja jestem Twoim? może to tylko złudzenie... nierealny odprysk rzeczywistości pomieszany z iskierkami pięknych marzeń, które wzniecają moje życie, pozwalają mi się rodzić na nowo... w moich marzeniach jesteś nadal ze mną, idziesz blisko mnie, jesteśmy już małżeństwem, mamy dzieci... lecz dlaczego ta kobieta ukradła mi scenariusz utkany z moich marzeń? Przecież to ja wymyśliłam tę historię! Więc, dlaczego los tak podle ifra z moiom życiem, w dziele istenia zmieniając główną aktorkę na inną? Trudno, to nie mój wybór... Mój ukochany wybrał inną kobietę... Był moją pierwszą miłością, musieliśmy się roztać... na parę miesięcy... dla mnie to było oi tak za długo... kiedy wróciłam, ażeby zrealizowac swój piękny sen, on urzeczywistniał swoje marzenia... jest już za późno... to nie mnie będziesz trzymał za rękę, podążając do Krainy szczęścia... nie mnie złożysz przysięgę... żałuję... że nie potrafię o Tobie zapomnieć mój Jedyny... zawsze będziesz tym jedynym w moim śnie.