Gdzie praca po skończeniu biologii uniwersyteckiej?

Pytanie do biologów i ich znajomych? W jakiej branży teraz pracujecie bądź zamierzacie pracowac jak jeszcze studiujecie?:-) z wyjątkiem nauczyciela

kiepsko beedzie zalezy jeszcze od katedry na jakiej byles

dlatego ja tego nie studiuję tylko coś wyższego ;) ale niestety podobnego a po co studiowac np informatyke skoro zbyt duzo jest juz informatykow??

że studia to nie jego zawodówka ,które muszą dać zawód :D :D

ale z ta biologia to kiepski wybor:P

studiuje sie po to aby sie bawić , poznac ludzi a przy okazji czegoś sie nauczyc :)

taa lepiej wybrac socjologie albo zarzadzanie i marketing buhahaha

i znasz języki to znajdziesz kupę roboty na swiecie, jest wielkie zapotrzebowanie na biologow (z prawdziwego zdarzenia). XXI wiek to wiek biologii i nauk pokrewnych.

na studentów przez ludzi pokroju jarka ,wiecie co wam powiem studiuję zarządzanie i marketing i nic mnie wasze opinie nie interesują :D firmę przejmuję po rodzicach i śmieję się z biedaków ,którzy w pocie czoła harują na swoje grosiki :D a już szczególnie z emigrantów :p Tak możecie się teraz wyżyć nieudacznicy.

Wiem, za granicą drzwi otwarte, ale interesuje mnie co robią w zawodzie ludzie w Posce

pracuje jako przedstawiciel firmy farmaceutycznej, zupelnie niezla kase z tego ma.

wymaga porzadnych laboratoriow, a z tym w Polsce cienko.Ale mysle,ze w jakiejs akademii medycznej czy instytucie naukowym ( poszukaj - sprawdz) moga miec dobre wyposazenie, wtedy mozna działac, najlepiej w zespole badawczym. Jednak zeby sie rozwinac, powinnas pojechac gdzies w swiat, chocby na staż

i dlatego studiuję 2 kierunki:P

i dlatego studiuję 2 kierunki:P

widzisz jareczku niektórzy nie muszą się uwijać w ukropie, nie muszę być zaradna , dostatek mam od urodzenia i dla mnie to normalne , ty sobie zaradzaj i kombinuj , ja nie muszę :D

jesli ja tam przyjma bo pewnie to paszczur :D

hehe spokojna twoja głowa , tatuś i mamusia przekazali córeczce wszystko co potrzebne ,żeby kierować firmą ;) na leki zawsze będzie popyt . Tak jestem rozpuszczona lubię czerpać z życia pełnymi garściami i niczego sobie nie odmawiam :p

śmieszy mnie ta nagonka - śmieszna jesteś...i co czujesz się lepsza czy co??

takich ludzi udusilabym golymi rekoma to niezle Cie rodzice wychowali

nigdy się nie lubiło tych ,którzy osiągnęli sukces albo z niego korzystają nawet się nie dziwię ,więc jareczku zaradność to nie wszystko a czy lepsza czy gorsza -czasami tak czasami nie ;) są różne ścieżki w życiu jedni mają łatwiej ,drudzy trudniej ,ale zawsze jest to indywidualny wybór i krytykowanie kogoś ,za to co robi jest śmieszne ;)

muszę Ci powiedzieć, że moi rodzice także maja własną firmę, ale ja się z tym nie obnoszę... Piszesz, że każdy ma własną ścieżkę życiową- wiadomo, ale Twoja chyba już dawno jest zaplanowana- do niczego nie dążysz... Nie krytykuje tego, co robisz, nie da się tego zrobić, bo Ty nic nie rbisz

_asia_-> kieruję do pierwszego posta odpowiadającego na pytanie autorki , założenie z góry że będzie w tesco :o chełpi się swoją "zaradnością" tylko dlatego ,że nie studiuje . Moja droga życiowa tylko w części została zaplanowana ,nie mam zamiaru całe życie siedzieć w tym biznesie , a czy coś robię czy nie ,nie muszę sie tłumaczyć

angielski to podstawa

hahaha ale fraje/ frajerka/. zal mi takich ludzi co najpierw koncza studia a pozniej mysla co beda po nhich robic.gdzie macie mózgwonice ludzie!!! konczac liceum myslisz co chcesz robic i wyiberasz taka uczelnie. np. ja PB budownictwo. i huj w ty mroklu sie bronie a co bedzie robił czy gdzie bede pracował to wiedziale jak składame papiery na pb. a ty tepaku mysl czy bedziesz uczyc w szkole biologi / ochrony srodowiska, a moze bedziesz włąsnie w auchan rozkladac towar na pulkach