co sądzicie o wypadku Zientarskiego?

"znany zeby zrobili cos w kierunku naprawy drogi, to nie tylko wina predkosci ale tez nierownosci drogi." nie pitol mi tu! jest ograniczenie, to nalezy sie dostosowac :/

no wlasnie to. Przy 200km/h w miescie nie trzeba nawet w dziure wjechac, wystarczy kałuża albo zbyt szybko zblizajacy sie tyl innego pojazdu... :P

ty mnie rozjebales chyba na motorze jak co:o

jechal ty kiedy na moturze, he? kałuża, zakręt i nieszczescie gotowe. Troche wyobrazni :)

- fajne masz porsze, a bezpieczne to jest - no ba, pierwsza klasa - a jakbys tak przypierrrdolił 200 na godzine w słup? - stary, nic by sie nie stało, to super bezpieczny samochód - wow, serio? nie sądzę. - nie wierzysz mi? no to patrz!

jeśli bys się dobrze zorientowała to Jędrzejczak dostała wyrok w zawieszeniu i musiała ileś tam godzin codziennie społecznie odpracować. A pozatym i tak największą karą była śmierć bliskiej osoby, co z tego żeby ja do więzienia wsadzili czy to by zwróciło życie bratu? W przypadku Zientarskiego fakt jechali za szybko ale jeszcze nie wiadomo kto prowadził. I nie do pomyślenia jest że w polsce mamy taki stan nawierzchni. Na tej górce nawetjadąc nawet 60 - 70 na wywalało samochód a co dopiero przy większej prędkości.

:P

50 km/h wiec nie pierdolcie ze to wina drogi, bo przekroczenie szybkosci o 150 km/h to popierdolenie

napisalem ze to tylko wina tego:P oczywiscie trzeba byc jebnietym jezdzic taka predkoscia ale fakt ta gorka niezle wypierdala nawet przy o wiele nizszej predkosci

Co z tego, że teren zabudowany. Na Puławskiej spokojnie można dać ograniczenie do 80 (wtedy będzie się przekraczało tylko o 20), ale te pedały z ZDM (= Miasta Stołecznego Warszawa) nie potrafią naprawić od 5 lat kawałka drogi, więc wolą dać ograniczenie do 50. SKURRWYSYNY

zwolenniczko szybkich wirazy, ze jak trafisz mojego dzieciaka na pulawskiej przy 100km/h to Ci nogi z dupy powyrywam :)

a na razie ide starac sie o tego dzieciaka :)

Miejsce gówniarza jest poza szosą, krrwa!!

to byl tylko przyklad kurrwa. Wiesz co to jest droga hamowania i brak wyobrazni u dzieci?

200 km/h w mieście to niezależnie od wszelkich okoliczności drastyczne przegięcie. Kto tam był za kółkiem, doskonale wiedział, wciskając gaz, że takie rzeczy mogą się zdarzyć. Słowem - w dużej mierze na własne życzenie.

rzygam!