Dlaczego tak jest???

Dlaczego osoby pracujące w biurach,przy komputerze,mający prace siedzącą nie męczącą itp. zarabiają więcej od ludzi,którzy pracują ciężko np na produkcji,na budowie??? Moim zdaniem powinno być na odwrót. Znam wiele osób,którzy ciężko pracują na budowach i na produkcji od lat,mają zniszczone dłonie,wracają zmęczeni,są wykorzystywani i zarabiają ok 900zł miesięcznie:-o Ci którzy siedzą i nic praktycznie nie robią (prawda,może pracuje im umysł ale nie pracują fizycznie i to nie jest ciężka praca)a zarabiają dużo więcej :-o To przecież nie jest sprawiedliwe:-o

która pracuje na budowie i mało zarabia...teraz budowlańcy zarabiają krocie!!ludzie pouciekali za granicę i nie ma kto pracować na budować a ci którzy tu zostają mają praktycznie tyle co ci za granica. i nie sciemniaj ze tak nie jest, bo mam kilku znajomych którzy mają firmy budowlane i zatrudniają ludzi i płacą im po 2000-3000 zł na rekę!!!! na produkcji pracuje mój ojciec od kilku ładnych lat i dostaje ponad 2000 na rękę..pracuje w dawnym polarze. fakt ze teraz jest pełno firm produkcyjnych i oni mają w dupie pracowników i wykorzystuja ich na maxa, ale wszedzie jest tak ze jak dasz palec to wezmą rękę. jezeli dawali się wykorzystywać i nie potrafili sie postawić to tak to jest... a po drugie...jak ktos sie nie uczy to potem tak jest...

Mój tata pracuje na budowie i zarabia niecały tysiąc. Pracuje już 25 lat i nie tylko u tego samego pracodawcy,pracował także u innych i więcej nie zarabiał. Mój znajomy np pracuje na produkcji wiązek samochodowych,praca bardzo cieżka-weiem bo sama pracowałam tam 3 miesiące i zrezygnowałam bo już nie mogłam i stawka jest dla nowych pracowników 1000zł brutto a dla starszych 1100zł brutto i to ma być wypłata? Ja za dojazd płaciłam 180zł:-o Muszę opłacić studia,mieszkanie i praktycznie nic mi nie zostało:-o

Z moich obserwacji wynika, że obecnie to tzw. "fizyczni" zarabiają dużo więcej od tych "umyslowych". :o

tylko to osoby w biurach odpowiadają przeważnie za finanse, muszą znać doskonale ustawę, tłumaczyc sie z wydatków i z każdej decyzji wszelkim kontorlującym,, musi robic mnóstwo sprawozdań, psim, musi do każdej decyzj dac inną podsawę prawną, musi miec wyksztacenie, nie ujmując pracownikom fizycznym ale urzednik nieraz psychicznie jest zmeczony gorzej niz ten pracownik na budowie

Nawet ludzie wykształceni pracują fizycznie bo nie mają innego wyjścia

to ci powiem ze twój znajomy i ty to frajerzy bo teraz najniższa stawka krajowa co ponad 1300zł

Autorko, nie opowiadaj głupot. Praca biurowa, w której nic się nie robi, to była może w PRL, przejdź się do niejednej prywatnej firmy, to zobaczysz jaki tam jest zapieprz. Siedzisz przy kompie 8 godzin albo lepiej, odpowiadasz za mnóstwo rzeczy, bolą cię oczy, robią ci się żylaki na nogach, non stop ktoś cię bombarduje telefonami, a po przyjściu do domu nie masz nawet siły spojrzeć na komputer czy telewizor, a i tak jeszcze do ciebie wydzwaniają. A pracownik fizyczny tak naprawdę zrobi swoje, idzie do domu i ma wszystko gdzieś, a jak zawali, to ja jestem odpowiedzialna, a on jest usprawiedliwiony, ze młody, że nie umie itd. Nie trzeba kopać rowów ani stać przy taśmie, żeby być zmęczonym.

tak to jest jak sie zawodówki pokończyło, albo sienie chce postarac i cos lepszego. mam co mam i mi wystarczy, po co się wysilać...:o

nawet nie masz pojęcia jak bardzo przekłada się na fizyczne. Sama czasami biorę dzień urlopu, bo nie mam siły, żeby fizycznie iść do biura i myśleć cały dzień. Byłam kiedyś świadkiem, jak szef działu finansowego dostał drgawek i zemdlał po ciężkim, wyjątkowo stresującym dniu. Nie można porównywać pracy fizycznej do umysłowej, obydwie są trudne.

i umysłowo( tak pracuje teraz) po całym dniu roboty fizycznej tak od 7-6 do 18-19, czasem dłużej w gorącu lub ulewie wracałam,padałam i po godzinie odpoczynku mialam sile na inne rzeczy. w tej chwili wracm kolo 15 i jestem wyczerpana, o godzinie 21 moge spać jak dziecko, czesto robie sobie drzemkę ok17 zeby wytrzymać. zeby gdzies wyjsc- ciezko jest mi się zebrać, wszystko odkladam na sobote.

praca umyslowa wykańcz! przez caly dzien myslisz, myslisz i myslisz do tego dochodzi stres, odpowiedzialnosc za siebie i innych. pracownik fizyczny nie musi tyle myslec robis woja robote automatycznie..... i jak robisz cos ktorys raz z kolei nie zastanawiasz sie czy wszystko ok, bo wiesz ze bedzie ok, bo juz to robiles. mysle, ze praca fizyczna jest tak samo myczaca jak umyslowa.

A NIE JĘCZYSZ NA FORUM DLA PROSTAKA PRACA BIUROWA TO ZADNA PRACA DLA NIEGO LICZY SIE TYLKO KOPANIE ROWÓW ITP

powyżej... :o

A TY CO TEZ NARZEKASZ ZE W PRACY BIUROWEJ SIE NIC NIE ROBI? TAK KIEDYS ZA PRLu SPRZATACZKI GADALY

Według mnie ci ,którzy pracują fizycznie zarabiają obecnie dosyć dobrze. Mój tata zarabia 4-5 tyś , brat mojej mamy 2 tyś. Grunt to umieć wywalczyć kasę :P.