Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jagoda45

WALCZĘ Z NERWICĄ

Polecane posty

hej, hej miło mi że dziewczynki dałyście mi znać o nowym forum,;):) miło mi:* no wiec jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to gdzie jestescie tu czy tam bo juz zgłupiałam tam było fajnie wszedzie nam beda ublizac wracajmy tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie i tak nas znajdą ale coż, takich dziwaków nie zabraknie niestety;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja osobista rada
cyt.: 20:39 moja osobista rada nie liczyć na cudleki a wziąć się w garść: 1.prwidłowe odżywianie 2.wysiłek fizyczny rekreacyjny w pocie czoła minimum 3 x 30 x 130 3.higiena w pełnym tego słowa znaczeniu 4.pozytywne nastawienie psychiczne 5. trening autogenny wg Jacka Mironskiego Wg Golemana "Potęga ciała" organizm prawidłowo prowadzony sam w >90% może nie dopuścić lub zlikwidować chorobę. Szczegóły w odpowiednich tematach na www.vademecum.zdrowia.prv.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kochane nerwuseczki ale mamy ubaw,latamy po tych forach i sie szukamy,mamy zabawe w chowanego...Mely1,ata 27,Jagoda 45,zdrowko,kierowniczka 13,magda s,slim camelia,szara myszka pokojowa i inne kochane dziewczyny,madziarka i wszystkie wspaniale,czule o piwknych sercach nerwuski gdzie mamy osiasc? Czy tutaj na tym nowym forum? czy na stare smiecie? czyli walcze z nerwica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecipeci-k
spadaj z tymi poradami vademecum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecipeci-k
mamunieczka a pisz se gdzie chcesz czego pytasz tych czubkow? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu wariatkowo
nigdy nie wyjdziecie z tej paskudnej choroby - ''wariatkowo'' jesli ----------------------pierwszym krokiem do uleczenia się z nerwicy i depresji jest by nie uzalac sie nad soba i nie mowić o chorobie ani jej dolegliwosciach, a otaczającą rzeczywistość traktować przyjazniej.Kazdy z nas jest obdarzony sila swiadomego myslenia, planowania i tworzenia.Wprowadz słonce do domu , otocz sie kolorami ktore kochasz, pielegnuj rytualy , rob tylko to co sprawia ci przyjemnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż właśnie wróciła z pracy i sama jestem zaskoczona tym co tu się dzieje. Założyłam to forum , bo w \"moja nerwica\" nie można było nic napisać, żeby nie było krytykowane, negatywnie oceniane, a poza tym ciągle ktoś sugerował, że zabrałyśmy prywatność tamtego forum. Nowe forum jest dla tych osób które mają problem z chorobą pt. nerwica i chcą wzjemnie się wspierać , wymieniać pomocną radą w walce z tą chorobą. Nie mam wpływu na to kto nas będzie nawiedzał swoimi zaczepkami a widzę, że jest to nieuniknione. Są dwa wyjścia - albo całkowite ignorowanie zaczepek (może się znudzą) albo zamknąć to forum na klucz. Niech każdy jakoś sobie radzi, bo pisanie w takiej niemiłej atmosferze ani nie pomoże w walce z nerwicą, ani też nie jest przjemne. Ja mam nadzieję, że można popisać sobie fanie, więc dalej ponawiam zaproszenie. Nie biorę jednak na siebie odpowiedzialności za to - kto i co pisze. Jestem osobą która kocha ludzi i chce dzielić się swoją wiedzą , swoim optymizmem i pogodą ducha. Nie zamierzam jednak prowadzić jakiejś wirualnej walki na \"literki\" z jakimś wirtualnym napastnikiem. Decyzja należy do każdej z was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyka i graca
cytat: ecipeci-k mamunieczka a pisz se gdzie chcesz czego pytasz tych czubkow? Powyższy cytat jest dowodem na nerwicę czukowatą; ciśnie się na usta powiedzenie : Przganiała motyka gracy..., szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecipeci-k
za to jaki ubaw po pachy! :D nie nerwujsa bo ci zylka pierdzonca peknie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzisiaj piatek,nie mowcie ze juz spicie!!!! ja to sie teraz ucze,i zagladam na kompa,dawac piszcie ze mna to przynajmiej bede miala pretekst zeby sie nie uczyc!!!!!!hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maly1 ja nie dawno wróciłam z pracy i wpakowała się do wanny z pianką, aż mi się skóra zmacerowała ;) , ale super. Rozluźniłam się, mięśnie karku puściły i teraz to już tylko łóżeczko, bo jurto na 8.00 do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cos ty jutro do pracy musisz isc,no to faktycznie idz lepiej spac.ja jutro moge sie wyspac.tez bym poszla sie kompac to wanny ale sie boje ze mi sie cos stanie jak bede tam sam lezala,paranoja co nie!!!!no ale.....zycze ci dobrej nocki!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagdaS 🌻 szara myszka 🌻 zdrówko 🌻 mamunieczka 🌻 atunia 🌻 slim camelia 🌻 mely1 🌻 shpirtunia 🌻 🌻 dla pozostałych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za kwiatuszka,milo mi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie trochę czuję,że to dla mnie za karę. Zaniedbywałam Was koleżanki w niedoli, długo nie pisałam. A teraz kiedy jest mi bardzo źle nigdzie nie czuję się \"u siebie\":(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mely1 dzięki za zrozumienie, idę do pracy ale to jest moja firma. Własnie mam przeprowadzkę i od rana przewozimy \"graty\" i instalujemy sie w nowym miejscu. Mely jak ci wchodzi nauka wieczorem? Ba ja jak chcę przeczytać książkę to musze na siedząco, bo zaraz odpływam do \"aniołków\". ;) No ja tym razem mam weekend cały pracujący włącznie z niedzielą, bo musimy wszystko mieć zapięte na ostatni guzik na poniedziałek rano. Jest z tym kupa roboty,ale mam świetną ekipę i na pewno uda się nam wszystko OK. Nawet rozbudziłam się po tej kąpieli. Ale jak przyłożę głowę do poduszki to w sekundę odpłynę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zazdroszczę takim co zasypiają w sekundę:) Ja zawsze przed snem mam stracha:(, trzeba sobie wmówić że się nie zemrze we śnie i że będzie rano.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nauka wchodzi mi nie latwo,a jeszcze w obcym jezyku,to wogole szkoda gadac.....ale powolutku,powolutku. a to ty szefowa jestes,chyba dlatego sie nerwicy nabawilas jak wszystko na glowie musisz miec,co hi hi... a co do spania,jak sie poloze to tez zaraz zasne,przynajmiej tego nerwica mnie oszczedzila(bezsennosci)hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie ata27,zasypiam szybko ale JAKIE MAM SNY!!!!!!!!!!!!szok.strach gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mely1 to tak trudno napisać dlaczego:) sama nie wiem. gdybym znała przyczynę swojego strachu, samopoczucia, smutku , może umiałabym sobie z tym poradzić. Od kilku dni czuje ciągły ucisk w klatce piersiowej, łykam piguły. Nic lepiej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atunia twój dom jest w tobie, nie na żadnym forum tym czy tutaj. Pomyśl sobie , że masz w sobie taką smutną Atunię na rękach i przytul ją do swojego serca. Mogą ci nawet poplynąć łezki, ale tym się nie przejmuj tylko zamknij oczy i przytul sama siebie mocno i wsłuchaj się w swoje uczucia. Pogłaskaj po główce tą małą Atunię i powiedz jej , że jest bezpieczna i nie ma czego się bać,bo ty ją (czyli siebie) kochasz i zawsze będziesz o nia dbała i ją wspierała. Sama przechodziłam taką psychodramę na terapii i potem mi ulżyło i już dużo lepiej się czułam, a ryczałam jak bóbr:) Nie smuć się masz w nas oparcie, nie miej żadnych wyrzutów sumienia, bo nie ma za co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ata27,nie przejmuj sie,sama nie jestes!ja tez tak mam,jak wiem ze mam gdzies jechac to moje cialo jakies takie miekkie sie robi,i tak mi dziwnie w srodku,nie moge tego dokladnie opisac.bole roznego rodzaju tez mam codziennie,porazka,no ale musimy byc silne,kiedys to minie,napewno,trzeba w tylko mocno wiezyc!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane jesteście🌻 ja wiem,że problem jest we mnie. poradzę sobie, to tylko taka gorsza chwilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze rok temu też nie sypiałam, ale jakoś samo przeszło. Mam jeszcze czasami rano, zaraz po przebudzeniu telepawki, ale wtedy mówię sobie w myślach, że jestem spokojna a potem poranny prysznic i woda spływająca od głowy do stóp odpręża mnie i jakoś przechodzi. Tak Mely moja nerwica to wieloskładnikowa miesznka wybuchowa. począwszy od dzieciństwa, poprzez wiele sytuacji z okresu dorastania i wczesnej młodości. Myślałam , ze jestem ze stali i nic nie jest mnie w stanie złamać. Ale to była tylko fasada, a pod fasadą kłębiące się konflikty wewnętrzne , które powoli wypełniały moje "ego" aż wreszcie jak wulkan ETNA wybuchła choroba atakiem paniki i tak już zostało. Faktycznie brałam na swoje barki zbyt wiele, ale też nauczyłam się dzięki chorobie delegować zadania i wiele innych fajnych rzeczy. Polubiłam siebie i teraz bardziej siebie i innych rozumię, ale to temat rzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atunia nie martw się ja też mam czasami takie gorsze chwilki , ale wiem , że to nerwica i jak sobie w danej chwili nie radzę to trudno. Swiat się nie zawali (mój perfeksjonizm) schowałam głęboko do szuflady. Jest mi źle no i cóż, nic złego z tego powodu się nie dzieje. Atunia taka to już nasza "uroda" , ale będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×