ludzie nie gódźcie sie na marne stawki!!!!!

dzisiaj mi baba zaproponowała 600 zł to sa nonormalnie kpiny!! niektórzy pracowadcy maja wrazenie ze od 10 lat nic sie nie zmieniło i za 500 zł bedzie 50 chetnych

ale że na ćwierć etatu?

jak to ? przecież płaca minimalna wynosi 1126 zł

mi też kiedyś tyle zaproponowali i to jeszcze bez umowy bo ich nie stac :) i jeszcze szefowa starała się we mnie wzbudzić poczucie winy że w ogóle chcę jakieś pieniądze od niej "wyciągnąć" a ona przecież taka biedna i nie ma pieniążków:( bezczelny pracownik-pensje chce :D

eee w życiu :o:(

łapy dopiero rano z wyra wstane

ale w takiej sytuacji zawsze się znajdzie osoba która zgodzi sie na mniejsze pieniądze-ja tak miałam-byłyśmy dwie i ta druga to sama sobie obniżała pensję żeby ją tylko przyjęli (chyba ze była podstawiona)- więc łaskawie jej oddałam to jakże cudowne stanowisko :D

jest niewiele warta idz na budowe tam taki leszcz co nic nie umie zarabia od biedy 1200

przecież jak się ludzie licytują, na rozmowach, w dół płacą to jak ma to niby wyglądać :O