problemowy penis...

witam panie, mam taką dość kłopotliwą sprawę, jestem z moim narzeczonym już od 2 lat od jakiegoś czasu tzn od kilku tygodni mamy problemy łóżkowe, on ma problemy z uzyskaniem pełnej erekcji, martwi nas to bardzo, do tej pory czerpaliśmy bardzo dużą satysfakcję z seksu, a teraz...:( co poradzicie??miałyście takie doświadczenia??

Wypróbujcie nakładki na penisa, tzw \"oczka\", nie pozwalają krwi tak szybko odpłynąć z penisa, więc utrzymują dłuższą i często silniejszą erekcję.

Wyluzujcie. Odpuście na chwilę. POradźcie się specjalisty.

Wyluzujcie. Odpuście na chwilę. POradźcie się specjalisty.

Ja mogę wam polecić Permen to jest taki suplement do diety, na bazie ziołowej, mój mąż stosował go przez kilka tygodni i odczuwamy znaczną poprawę, pamiętaj jednak że nie samym suplementem...penis żyje:P Postarajcie się zmienić dietę na lżejszą i zdrowszą no i oczywiście sport!!kiedy się ruszacie wzrasta ochota na seks i wydolność organizmu!!polecam:)

mamy ten sam problem... martwi mnie to tyb bardziej ze taki problemy mamy juz w takim młodym wieku- 22lata w najblizszym mój facet ma sie udac do urologa, ale troche z tym czekania i problemó jest, ma klopoty z erekcja i spadał mu tez ochota na seks najprawdopodobniej jest to wina tych kłopotów z erekcja, ale denerwuje mnie to, mam swoje potrzeby, nie dopominam sie juz o seks bo widze ze on wtey strasznie sie przejmuje, ale jak go nie ma to sie masturbuje wczoraj powiedział mi ze nawet dobrze ze tak zadko sie kochamy- raz na 2 tyg mniej wiecej- bo dzieki temu łątwiej bedzie mi osiagnac orgazm jak bedzie mnie piescił głupio mi sie zrobiło chciałam mu powiedziec ze sie masturbuje ale nie wiem wtedy jeszcze bardziej sie bedzie przejmował\ mielismy juz rozmowe o moich potrzebach powiedziałm mu ze potrzebyje sie kochac czesciej i spytałam czy miałby cos przeciwko jakbym sie masturbowała, a on ze byłoby mu przykro ale moge to robic, zezłoscił mnie tym troche i mu to powiedziałam ,ze skoro ma cos przeciwko to moze mnie piescic no i w zasadzie tylko na tej rozmowie sie skonczyło

a próbowaliście jakiś suplementów??tylko nie żadne Viagry!!!!!żeby wam to do głowy nie przyszło, moim zdaniem problem tkwi gdzieś głęboko w jego psychice, a twoja postawa może jeszcze bardziej go deprymować. wiesz to tak jaky sedno jego męskości poniosło porażkę. zastanów się co może być tego przyczynom, może stres, ma teraz jakieś nerwowe sytuacje??oprócz tych wywołanych niepowodzeniami łóżkowymi... a może należałoby zadbać o więcej ruchu. Te czynnik który wywołał pierwotnie problem mógł już zniknąć a teraz, to tylko takie błędne koło, stresuje się ze mu nie wyszło...A Twoja postawa mu na pewno nie pomaga w przełamaniu się. Radziłabym wam nie zwlekać z wizytą u urologa, Tobie życzę więcej cierpliwości- zrozum dla niego to musi być prawdziwa tragedia. A do ej pory może faktycznie skusicie się na jakiś suplement do diety typu Permen, na pewno nie zaszkodzi a może doda twojemu partnerowi pewności siebie:)POWODZENIA

nie wiem dla kogo była dopowiedz walencji... dla mnie? jesli dla mnie to napewno moja postawa go nie stresuje bo mnigdy nie powiedziałm mu nic stresujacego na ten temat poza tym mówil ze kieys juz miał taki problem i jego poprzednie partnerki zle reagowały w przeciwienstwie do mnie... zastanwiam sie czy w takiej sytuacji jednak sczerosc nie ebdzie najlepsza, chodzi mi szczeg o ta masturbacje... co do urologa to wiem ze nie ma co tego odwlekac i w tym tyg postarasmy sie załatwic skeirowanie

problemu?

problemy z erekcja sa zwiazane czesto ze stresem. Sprobujcie jakos wyluzowac, opodcznijcie troche, poradzcie sie seksuologa

seksuologo to dobre rozwiązanie ale wydaje mi sie ze bardzi j trafna bedzie wizyta u urologa a potem ewentualnie u seksuologa, orientuje sie ktos moze jak wyglada wizyta u seksuologa?? jest odpłatna? a moze ktos zna jakiegos dobrego seksuologa w krakowie?

a powiedz waldencjo coś więcej na temat tego środka jakie o ma działanie, ile trzeba brać i mniej więcej koszt takiej kuracji...my tez mamy taki problem..:(

a zna moze ktos dobrego seksuologa w krakowie?

Permen skutkuje po ok 6-8 tyg kuracji, koszt opakowania to jakies 52 zl (mozna roznie trafic,zaleznie od apteki - w Internecie jest taniej nawet).

I to naprawdę skutkuje? Pytam w sensie jak oceniasz zmiany, czy stosowaliscie jakies inne "poprawki" typu dieta?

Mój mąż brał permen. Byliśmy już naprawdę załamani i bezradni, ale własnie te zioła okazały się skuteczne.

A ja to jakos sceptycznie jestem nastawiona na te rózne preparaty. Az mi trudno uwierzyc,, ze one sa takie skuteczne, ale skoro tyle ludzi wypowiada się pozytywnie, to pewnie tak jest.

Permen jest bardzo dobry. My z mężem to już naprawde byliśmy załamani i nie wiedzieliśmy co robić, ale ktoś polecił nam ten preparat i rzeczywiście okazał się skuteczny. Już po miesiącu zauważyliśmy różnicę. A też na początku sceptycznie do tego podchodziliśmy, ale jednak zostaliśmy miło zaskoczeni. Także polecam jak najbardziej.