panowie - chcecie panią róbcie na nią

Nie jestem materialistką ja tylko stwierdzam fakt :-p Chcesz mieć fajną niunię to postaraj się, nie bądź minimalistą Dziewczyny lubią pławić się w luksusie, jadać dobre rzeczy a nie jakieś pseudo z marketów :-o

zgadzam sie .A ty chcesz miec bogatego faceta to bądz modelką , bo przecietniara to raczej nie ma szans

Na takie średniowiecze to tylko dziewice mogą liczyć. Ale tylko te z posagiem :p

oczywiście tytuł ma też związek z pissingiem i scatem podczas seksu :-)

Ale ja nie chcę fajnej niuni. Fajne niunie zostawiam dresom z Otwocka i Grójca. Ja chcę mieć inteligentną dziewczynę z zamiłowaniem do turystyki, z którą mogę jeść kanapki z konserwą turystyczną mięsną na szlaku Rakoń-Wołowiec. Zresztą tam - chcę... Mam taką :-)

a ja mam pytanie-a czy Ty malwinko cos w zamian temu swojemu facetowi tez oferujesz?czy tylko jestes biorca?

oferuję moją piczę i usta jak piczę :)

nie mialam na mysli seksu-ale rozumiem ze po prostu nic poza tym do zaoferowania nie masz? jesli nie to kiepsko z Toba bo jest mnostwo rzeczy ktorymi okazuje sie milosc-czyli cos sie DAJE OD siebie. Radzilabym Ci sie zastanowic nad soba

nie mogę się zastanowić, bo mam skarłowaciały mózg :-o

no tak-czemu mnie to nie dziwi;/ dobrze ze przynajmniej masz samokrytyke

a pani sama nie może robić na siebie?

nie powinna również robić na pana inaczej pan nawet nie raczy wyjąć penisa z gatek :-)

te.kierowca z bombowca.

:-D

teleankieter-bravo.gdzies ty się uchował????????

mój mąż też kierowca.nie z bombowca ,ale ze scanii.

a ja mam koleżankę która ma kochanka od kilkunastu lat ,kupił jej samochód i mieszkanie.nie musi mu prac skarpetek ,gotowac itp.a ja mam chłopa i bide klepie.

i co lepsze?

miałam kiedys takiego chłopaka, który był strasznie dziany, ja mimo, ze pracowałam to nie zarabiałam tyle ile on chciał, żebym na siebie wydawała tzn na ciuchy, fryzjera , tipsy itd.On zarabiał 5 razy tyle ile ja. I bardzo mnie to drazniło kiedy mówił mi , że powinnam sobie kupić to albo tamto , nielicząc sie z tym , ze przecież musze płacić w pierwszej kolejności rachunki. I pokazywał mi jakie kozaczki ma tamta dupa, a jakie futerko temta, jakie szpilki...no więc mu kiedys wypaliłam " chcesz mieć panią to rób na nia " i myślę , ze to właśnie o to chodzi w tym przysłowiu, a nie o to , ze lalunia jest pusta i nieustannie wydaje. Oprócz tego był też strasznym centusiem. Na szczęście go zostawiłam. Dziś jestem z facetem o niebo zamozniejszym i najciekawsze jest to , że to on sam bez niczego daje mi pieniądze ( a nawet nie DAJE tylko przesyła na konto) w celu" Kochanie, kup sobie cos ładnego" . Z drugiej jednak strony, skoro mam chodzić z nim na spotkania, to przecież nie powinnam ubierać się w te same ubrania.