Drogie mamy, może nie na temat ale pewnie cos poradzicie!

Dziś przyszli nas odwiedzić znajomi, zobaczyć małą :) przynieśli prezent dla niej /4 ciuszki i maskotke/ i prezent dla nas bo byli zaproszeni kilka miesiecy temu na nasz ślub ale nie mogli przyjść. Po ich wyjściu jak rozpakowalismy prezent i to była super pościel i robot-blender... aż nam głupio teraz, nie spodziewaliśmy się... ja ich tak skromnie ugościłam ciasteczkami i kawą a oni z takimi pakami. Poradźcie mi proszę jak wyjść z tej sytuacji! Na dodatek mąż szedł na noc do pracy więc nawet nie mogłam nic więcej przygotować żeby mogli posiedzieć przy jakimś jedzonku czy drinku. Tak strasznie mi głupio jakoś, tym bardziej że ja u nich na weselu byłam i taki głupi prezent dałam :o Jak sie powinnam teraz zachować? Co robić żeby nie wyszło głupio?

napszcie mi chociaz czy wypada tak wprost napisac do nich ze zapraszamy na mała imprezke?

nie przejmuj sie, przeciez nie spodziewalas sie takich prezentow. Fajnie z ich strony, ze tak sie zachowali a gdyby mieli pretensje o wasz prezent to na pewno nie uraczyli by was takim. Mysle, ze nie zachowalas sie glupio a jesli chcesz to moozesz ich zaprosic na jakas kolacyjke ;)

wypada wiec napiac wprost, ze mamy nadzieje ze dadza sie zaprosic w ramach rewanżu na kolacyjke albo weselna wodke heh??

mysle, ze nie ma w tym nic zlego :)! ja bym zaprosila ;)

przede wszystkim, to prezenty rozpakowuje się przy gościach, a nie po wyjściu :/ Spokojnie możecie zaprosi ich na imprezkę w inny dzień :)

powinnas przy nich rozpakowac prezenty i ladni podziekowac...ale teraz spoko mozesz zaprosic ich jeszcze raz na jaks kolacyjke z winkiem i podziekowac za super prezenty :)

NO TO NIEZŁA GAFA!!!! :( :( :( jak napisac? - ze zapraszamy w ramach podziekowan na kolacyjke? wiem ze glupio pytam ale nie chce palnac kolejnej gafy :( swiezo upieczona gospodyni ze mnie, widac kiepsko mi idzie..

Przede wszystkim, to nie pisz, tylko zadzwoń. Powiedz że z prezentem trafili idealnie i ze koniecznie chcesz przyrządzić jakiś dobry obiad przy pomocy nowego sprzętu i ich zaprosić.

Nie przejmuj się teraz tym, ze nie odpakowałaś przy nich prezentu...Trudno, co się stało, to się nie odstanie, a świeżo upieczona Mama ma prawo być troszkę "zakręcona" ;) Bez problemu możesz o tym żartobliwie wspomnieć w waszej kolejnej rozmowie- "wiecie co, no zwyczajnie nie wiem dlaczego nie rozpakowałam przy was tego prezentu, chyba jeszcze zakręcona jestem; spodziewałam się, że będzie może kadzidełko i świeczka zapachowa, a wy mi tu pół wyposażenia mieszkania zafundowaliście" ;) I ładnie podziękuj, powiedz, że to musiało ich troszku kosztować...i może chociaż dadzą się zaprosić na małą imprezkę ;) ja bym jeszcze zrobiła ładne zdjęcie dzidziusia, oprawiła w ramkę i im dała na pamiątkę...