panie i panowie co sadzic o takim partnerze /

z mojego doświadczenia wynika, że skoro Twój chłopak kręci to będzie kręcił dalej...przekroczył granicę bardzo szybko, nie potrafiłabym już zaufać takiej osobie. Nie cierpię tanich, żałosnych krętaczy, którzy myślą że wszystko im wolno . Czasem my patrząc z boku szybciej zauważymy do czego dążą, niż oni sami i tej wiedzy sie trzymajmy.

zalezy mi na nim....nie chcialabym tego konczyc.ale moze faktycznie warto ? poki dziecka nie ma, nie jestesmy dlugo....tylko jak tu odejsc skoro on twierdzi ze wszystko jest ok....jak z nim rozmawiac, nie przyznam sie ze mu grzebalam w telefonie....

a moze wszystko sie zmieni jak sie wprowadze do niego / tamta moze zrozumie ze on teraz jest szczesliwy ze mna i da mu spokoj i sie odczepi ?

zamieszkacie razem , zrobi ci dwójke dzieci i bedzie cię zdradzał od okazji do okazji.....jak bedziesz miała pecha to za 10 lat pozna jakąś laske i zostawi cię na lodzie ( ale nie musisz mieć pecha) według mnie to taki typ charakteru - on zdradza bez wyrzutów sumienia

nie daje uciac glowy ze mnie z nia zdradzil.tego nie wiem.zawsze wydawalo mi sie ze to typ faceta ktory potrafi spotkac sie ze swoja byla zeby TYLKO z nia pogadac, i ze potrafi trzymac sie zasad, i ze nie da sie omotac .moze jego tok myslenia jest taki: spotkam sie z byla, w koncu to moja "przyjaciolka" nie czesto tu przyjezdza,wiec wypada sie spotkac.....nowa partnerka moze miec do mnie o to zal, to dla bespieczenstwa nie przyznam sie do tego,powiem ze tylko raz sie z tamta spotkalem bo i tak nie uwierzy ze sie nie spotkalem skoro mamy taki swietny kontakt a ja ja tak uwielbiam.....

to ja ci powiem co mnie sie wydaje jesli chodzi o jego tok myslenia: mamy tak fajny kontakt, ze powiem jej, ze jestem zmeczony - przeciez na pewno zrozumie. to taka mala, szara gaska, niczego sie przeciez nie domysli. a ja, nielada buhaj, spotkam sie tymczasem ze swoja byla, pogadamy, posmiejemy sie, potem maly sexik i do domq. nie bron go. nie masz najmniejszego powodu zeby to robic. nikt go do niej nie przykul kajdanami, nie musi sie z nia spotykac, jesli nie ma ochoty. a takowa najwyrazniej jednak ma. a jesli chodzi o to jak masz to zalatwic - powiedz mu wprost .powiedz, ze wiesz ze sie z nia spotyka. nie musisz sie tlumaczyc, skad masz taka wiedze, to on powinien chyba cos wyjasnic. postaw sprawe jasno - albo ich przyjazn, albo wasz zwiazek. okrutne, ale prawda jest taka, ze nawet gdyby o wszyskim co od tej pory mowil, przyaznil sie z nia i byl jednoczesnie z toba - po takiej akcji zawsze bedziesz go o cos podejrzewac, na zasadzie wybacze-nie zapomne. bedziesz dla niego ostoja spokoju, ta dziewczyna od rozmow, obiadu i czystych koszul, a z nia bedzie sie swietnie bawil. twoim kosztem niestety.

i raczej nie mysli o tym, ze jestes o nia zazdrosna, wiec cie nie poinformuje o tym, ze sie z nia spotkal. Poza tym skoro proponowal zebyscie sie spotkali w 3 to dlaczego teraz ukrywa spotkania z nia? Odpowiedz jest prosta- bo chce byc z nia sam na sam, bez ciebie. Ja bym sie przestala odzywac do niego i spokojnie przeczekala kiedy sie odezwie sam i co napisze lub powie.

jestescie super! otwieracie mi oczy :)

kseno - masz moze racje, ja to juz przerabialam dwa razy i za kazdym konczylo sie tak samo wiec moze nie mam faktycznie dystansu. ale co do mieszkania, tego, ze moze jak z nim bedziesz 24/dobe to sie cos zmieni - to wielkie zludzenie, poczekaj. no dobra, nic juz nie pisze, nie chce sie przyczynic do ew rozpadu zwiazku:P porozmawiaj z nim. ale niech to bie bedzie blablabla, ma byc konkretnie i stanowczo. i powiedz o tym, ze wiesz, ze sie widuja. bez niedomowien.

jesli zdecydujesz sie na rozmowe, a on bedzie wypytywal skad wiesz, to zawsze mozesz powiedziec ze przpadkiem gdzies ich widzialas :P

a moim skromnym zdaniem powinnas z nim szczerze porozmawiac. ludzie tutaj go nie znaja i wystawiaja ocene na podstawie jednej sytuacji. moze rzeczywiscie nie chcial zebys byla zazdrosna... obserwuj sytuacje, pewnie sie wyjasni, ale nie podejmuj pochopnych decyzji, tym bardziej ze ci na nim zalezy. my tez potrafimy wyolbrzymiac:P mamy mega fantazje;)

jeszcze z nim nie rozmawialam. ciagle sie zastanawiam nad tym zwiazkiem,ale najpierw musze z nim porozmawiac

i w końcu rozstalismy sie bo on powiedzial ze nigdy z nią nie zerwie kontaktu i ona zawsze dla niego pozostanie ważna i nikt nigdy mu tego nie zabrobi i wybral przyjaźń z ta zdzirą niż bycie w zwiażku z kobietą a 3 lata to znosiląm w końcu miałam dosć wieczne kłótnie itd a ona też mieszka teraz w innym mieście i jka ona tu przyjeżdzala to on od razu na piwko lecial itd on też był u niej kilka razy, taki typ już się nie zmieni dla niego zawsze najważnoejsze są i będą koleżnaki on się nie nadaje do zwiazku bo chce wolnosci ale kurwa nie w takim wydaniu!!

@Ona82 Facet się wyprze wszystkiego i przekona cię że to tylko niewinne spotkanie było a nie mówił ci bo nie chciał cię denerwować. Do tamtej nic już nie czuje i zależy mu tylko na tobie. Nawet może powiedzieć że tamta jest wstretną idiotka i że był głuopcem że sie z nią zadawał Oni kłamia bez mrugnięcia okiem aż będzie widział że cię przekonał do swojej wersji, a przekona cię - zapewniam :P Jak mu powiesz o smsach to tylko bedzie na przyszłośc bardziej ostrożny.........hmm nbie zazdroszczę ci bo co nie zrobisz to źle, jak go zostawisz a nie trafi sie nikt lepszy to zawsze będziesz miała poczucie że może niepotrzebnie go skresliłaś...

taaa tylko rozmawiać hahah ciekawe że przez kilka dni czy kilkanaście ciagle dzień w dzień ze sobą rozmawiają:) nie mieliby o czym szczególnie jak mówisz ze nie pasowali do siebie, napewno sie dupczą a ciebie chce miec na miejscu do dupczenia bo tamta mieszka w innym mieście weź dziewczyno daj sobie z nim spokój jest tylu fantastycznych facetów na świecie że znajdziesz porządnego napewno on nie jeste jedyny a jedynie krętacz i zdrajca, a jak nie chcesz sie przyznać że grzebałaś w tel to powiedz że ktoś ze znajomych ci powiedział ze ich widział kilka razy razem i powiedz ze masz dowody i to wtedy co nieby był zmęczony i nie miał czasu powiedz mu to!!! albo drugie wyjscie; siedzicie sobie razem kladziecie telefony na stole a ty potem mówisz: wiesz co kochanie?? ufasz mi?? to choć pokażemy sobie co mamy w komórkach , ja ci dam swoją a ty mi pokaż swoją :) i zobaczymy, jak powie że nie to powiedz ze widzisz ze ma coś do ukrycia

to że on nie chce żeby ona była zazdrosna to niczego nie tłumaczy!! to niech nie daje jej powodów doz azdrosci!!! idiota!! jak mozę ją okłamywac tłumacząć to tym ze nie chce z jej strony zazdrosci!! ciekwe rozwiazanie, np zdradzajmy się ale nie mówmy o tym bo to skończy zwiazek!! to bez sensu! a po drugie to po co tak często sie z nią spotyka jak ona jest w mieście pzreciez raz by mu mogło wystarczyć a on definitywnie jej pokazuje jaka ona jest dla niego wazna! ja to samo mialam z moim byłym ale mam spokój teraz inna się z nim użera a ja mam super faceta:))

dawniej mi mowil o tym ze wybiera sie na spotkanie z byla.teraz jak go zapytalam czy widzial sie z nia.powiedzial ze taki wymienil tylko 1 dzien (a serio to spotkal sie 3 razy).mnie mowil ze jedzie do matki a tak serio to jechal do bylej.mam dowody ze mnie oklamywal.w zyciu nie przyznam sie ze mu grzebalam w telefonie.rozmawialam z nim.......powiedzialam mu tylko tyle \"wiem ze mnie oklamujesz\" .no i zgupial,nawet nie zaprzeczyl.....nie powiedzialam mu o bylej, i o dowodach na to ze wiem ze sciemnia.on zachowywal sie jak typowo osoba ktora klamie....wychodziac od niego powiedzialam mu zeby zastanowil sie nad naszym zwiazkeim.