absolutnie najlepszy podklad do bardzo tlustej cery

no wlasnie, jaki? cena nie gra roli. Szukam czegos wyjatkowo dlugo matujacego naprawde tlusta cere, ktora swieci sie 2 godziny po nalozeniu makijazu. Mialam wiele podkladow od najtanszych (lirene, rimmel, maybelline i inne) po drozsze (colorstay revlona, lasting performance max factora), ale nigdy nie mialam niczego z najwyzszej polki i chyba musze poszukac czegos tam. Jak do tej pory najlepiej sprawdzal sie lasting performance, ale chce jeszcze czegos lepszego. Mozecie cos polecic?

dołączam się btw może stosuj puder sypki na podkład???

ale najpierw co pod podklad: delikatny, niewysuszajacy srodek do mycia. delikatny, bezalkoholowy tonik (jezeli lubisz, ale nie jest to konieczne). wodnisty krem lub serum, ktore dostarczy skorze skladnikow zatrzymujacych w niej wode, antyutleniaczy, i. in. zapewniajacych zdrowie i prawidlowe funkcjonowanie skory. a co do podkladu, do zdecydowanie polecam podklad w kamieniu. te sa duzo bardziej matujace. mam podobna sytuacje, co ty. u mnie dobrze sprawdzaja sie produkty CLINIQUE (ceny jeszcze nie z najwyzszej polki ;) ) ale duzo ich kosmetykow jest makabrycznie przesuszajacych. tak wiec np. mydlo w zelu MILD, delikatny zel odzywczy MOISTURE IN CONTROL, pozostawia mat skory, ale nie wysusza. albo jakies lekkie serum, np. active C la roche posay, repaiwear serum clinique. podklady w kamieeniu: shiseido compact foundation, clinique tez ma kilka, z dolnej polki cover girl trumatch.

dziekuje za odpowiedzi. przetestowalam juz wiele, oczywiscie ZAWSZE stosuje na podklad puder w kamieniu lub sypki. Ostatnio mam lepsze efekty jesli chodzi o makijaz dzieki produktom firmy KRYOLAN, to sa do makijazu bardzo trwalego, uzywane tez w tv, do charakteryzacji, mam puder matujacy sypki, calkiem bialy,sprawdza sie dosc dobrze. No i dzis wyprobowalam pierwszy raz fixer spray - aerozol do utrwalania makijazu, ktory kupilam na allegro no i jestem pod wrazeniem, chociaz ciezko troche samemu sobie to na twarzy rozpylic, ale efekt dobry, od godziny 11 do tej pory moja cera jest prawie calkiem matowa, raz w ciagu dnia lekko przypudrowana. To juz duzy sukces. A przetestowalam wiele rzeczy od bibulek, baz pod podklad na wielu pudrach i podkladach skonczywszy. A ze przede mna kilka uroczystosci to musze miec nieskazitelny makijaz przez co najmniej 10 godzin. Szukam wiec jeszcze dobrego podkladu, zaczynam sklaniac sie do podkladu z tej samej firmy co mam te cudenka dwa, czyli kryolanu. Podkladow w kamieniu jeszcze nie mialam, bo jakos wydaja mi sie za bardzo pudrowe, bo ja i tak zawsze puder musze dac na wierzch, sam podklad nie wystarczy, zwlaszcza ze jak to czesto na tlustej cerze mam tez rozne niespodzianki do ukrycia. A co do pozosyalych kosmetykow do mojej cery to przetestowalam chyba 90% wszystkich mozliwych ze wszystkich polek cenowych i wielkich efektow nie ma, ale mam swoje ulubione. Niestety czesto tez przy tym moja cera sie przesuszala, nie ma nic gorszego niz cera tlusta przesuszona... no ale juz teraz do tego nie doprowadzam. wiem tez ze niby nie nalezy za bardzo odtluszczac cery bo produkuje jeszcze wiecej sebum, no ale co jak co makijaz musze miec matowy i juz.

wlasnie jak masz podklad w kamieniu to juz nie musisz pudru :)