zakochalam sie w facecie ktorego nie widzialam

poznalam go na czacie i gadamy tak od paru miesiecy on nie jest polakiem.sama nie wiem jak to mozliwe nie znam go prywatnie.czy ktos ze mna pogada o tym?

prosze o wasze wsparcie i rady potzrebuje tgo nie wiem co sie z moim zyciem dzieje raz czuje ze to fantastyczne uczucie drugi raz ze to sensu nie ma ze zyje inym swiatem

tez tak kiedys mialam nigdy nie widzialm faecta a cos do niego mnie ciagnęło. a teraz jestem z jego bratem. a jeszcze jego nie poznalam.

tez tak kiedys mialam nigdy nie widzialm faecta a cos do niego mnie ciagnęło. a teraz jestem z jego bratem. a jeszcze jego nie poznalam.

nie jestes sama

teraz jest moim mężem :)

oslico czy ty nawet rodziców nie sluchasz? internet to nie zabawka do podawania swoich danych i umawiania sie niewiadomo z kim, pelno zbokoli i innych wywrotowców,odradzam

mam wystarczajaco duzo lat ze wiem i odrozniam zbokoli.on jest normalnym czlowiekiem.nie wiem co z tym uczuciem zrobic mysle o nim chcialabym z nim rozmawiac dzien i noc

chcialabym wierzyc ze to ma sens.a czy wy jakos rozmawialiscie ze swoimi np przez skype lub oni was w kamerce iwdzieli itp

chyba malo wiesz ostatnio nawet w telewizji byl temat o tym jak pewien psychol z czata odwiedzil swoja ofiare, jesli slyszysz haslo czat jest niebezpieczny to nie powinnas podawac swoich danych to chyba lekcewazysz , moja rada jest taka ze jesli szukasz faceta to popros znajomych zeby ci kogos przedstawili

Kobieto droga :-) Ile Ty masz lat? Czego chcesz w zyciu? Zeby mowic ze sie w kims zakochalo to trzeba ta osobe poznac, zobaczyc, zaakeptowac ja CALA jej fizycznosc tez. Takie internetowe wzdychanie to jest palcem po wodzie ... :-) Spotkasz sie z nim i w ciagu 10 minut caly czar magia prysnie :-) ( choc nie musi)

też tak mam nie wiem co mam ze sobą zrobić bez niego jest tak pusto

wiem ale ja cos czuje wiec co to jest?

nawet zdjęcia nie pokazał???

że zdjęcia nie pokazał. Pewnie Pakistańczyk, Kurd, Turek albo Murzyn. Ewentualnie podtatusiały 50 latek z żoną o której dyskretnie nie wspomina....aleś ty dzioucha naiwna, oj, naiwna....

zawieruchaaa z jakiego kraju ten chłopak?

nie no pokazal nawet pare wiem jak wyglada i on jest wlochem chyba wiem co mi powiecie ale mnie wcale tak nie czaruje jak myslicie

????

przejdzie Ci znajomi przychodzą i odchodzą szczególnie poznani przez internet

uwazam ze mozna zakochac sie ale to malo realne zebyscie byli razem

trudno mi naprawde on mi sie wydaje taki szczegolny i wyjatkowy nie znajde takiego w polsce tak mysle

z przed 10lat, gdy mial pelne uzebienie i nie pil. Wtedy mial tez " tylko" zone i 3dzieci, teraz ma jeszcze 2 wnucząt i trzecie w drodze. skad my to znamy, Daruj sobie dziewczyno

poza tym jak to Wloch to na epwno z mafii jest. Chyba, ze to ten alberto zboczeniec z sympatii tfu....:o

skoro piszecie juz tyle czasu to popros go o włączenie kamerki , zdjecie wcale nie musi byc jego

nie no nie tak sie poznalismywiec nie z sympatii.i wiem na 100% ze nie klamie jak wyglada bo go widzialam na zdjeciach i powiedzial ze jak kupie kamerke to mi tez sie pokaze wiec raczej nie moze klamac

ale jst jedno ale..troche mi wstyd bo on ma dziewczyne.niby nic zlego nie robimy bo gadamy no ale ja jednak za bardzo go polubilam

jak Ty kupisz?????????? a dlaczego on nie chce sie pokazac phhhhhhh dziwne

Nie martw sie zapomnisz o nim tez tak mialam

a ja tez tak mam zakochałem sie przez net wogóle to nie było planowane rzaden czat czy inne badziewie tylko taka gra znamy sie juz pół roku i jest swietnie odległośc choć w polsce to jest niezła:( wiec spotkamy sie dopiero w wakacje ale wiadomo kazdy ma swoje plany ... hmm ja powiedziałem co do niej czuje ona tez co czuje do mnie nasze uczucia coprawda sie róznią ale jak stwierdziłem ze ja kocham to mni enie olała zreszta niczego sobie nie obiecujemy:( ale widac ze ja ciągnie do mnie mimo wszystko a mnie do niej... pierdziele przeprowadzam sie:D ale serio co do tematu to włoch no niewiem i fakt niech se właczy kamerke chyba ze ma co s z kompem.. mi is ecos zjechało ostatnio:(

tzn.polaka ktory mieszka w niemczech...a teraz siedze i płacze od dłuzszego czasu.nie warto było:(