pytanie do facetów

Wyobraźmy sobie: jesteście z kobietą, kochacie ją, ona rodzi wasze dziecko. Czy bylibyście w stanie posmakować mleka z jej piersi?

dobre pytanie! :) wg mnie to dobry odpowiednik połykania spermy (a nie śluz kobiecy), chociaż też nie, bo mleko naprawde sluzy do jedzenia

uwazam ze pytanie jest głupie. MLeko jest dla dzieci i nie powinno sie im go podbierać

nie pić, ale posmakować. Bylibyście w stanie czy brzydzilibyście się?

posmakowanie mleka to nie problem . Tylko ze kobieta wtedy nie dochodzi wiec jaki jest tego sens ? W koncu nie wzmacnia to jej doznań. Natomiast sperma jest polykana gdy facet ma orgazm wiec moze zwiekszyc to jakosc orgazmu .

jesli takie mleko dobrze zadziala na moje muskuly to wole juz je niz wiadra ruskiego metanabolu,buhahahaha

Chodziło mi o to że są osoby które uważają że kobieta połykająca spermę to tak jak facet liżący kobietę. To nie ma nic wspolnego, bo śluzu kobiecego jest niedużo, jest przezroczysty, bez grudek i plemników, bez smaku i nie tryska. Natomiast dobrym porównaniem jest do połknięcia mleka. Słowem: jeśli facet brzydziłby się połknąć kobiece mleko, to niech nie oczekuje że kobieta będzie łykać spermę. Powiedziałabym że mleko jest mniej obrzydliwe, bo służy włąsnie do jedzenia, a sperma nie. Nie wiem co orgazm ma z tym wspolnego. To tylko rozpatrywanie czego człowiek brzydziłby się w partnerze czy nie.

mntye - a sorry, ale ja polykam dopiero jak facet skończy się spuszczać, wiec jak to wpływa na jakoś orgazmu skoro jest już po? Mój facet pwoiedzial że jemu juz wtedy wszystko jest obojętne i nie zwiększam w ten sposób jego doznać, wiec Twoj argument jest idiotyczny.

a myslisz ze po co sie sperme polyka ? Tylko dlatego zeby wzmocnic orgazm . Cos co nieczemu nie słuzy nie ma sensu. MLeko raczej dobre nie jest dla dorosłego . Cos co smakuje dzieciom nie musi dorosłym.

rozumiem ze po tym , ale sam fakt ze mialas jego nasienie w ustach i go zaraz polkniesz musiał zadziałac na wyobraznie .

"Cos co smakuje dzieciom nie musi dorosłym." a uważasz że sperma SMAKUJE?! nie, on nie wie kiedy połknę a kiedy nie, wiec żadna wyobraźnia nie działa. Połykam dlatego by pokazać mu że w pełni go akceptuję i nie brzydzę się go, a nie dlatego że mi smakuje. Niestety - sperma jest niedobra.

Słowem: jeśli facet brzydziłby się połknąć kobiece mleko, to niech nie oczekuje że kobieta będzie łykać spermę. MOim zdaniem polykanie mleka byloby mozliwe gdyby to wyraznie podniecało kobiete . Chociaz facet musialby sie troche dziwnie czuc ze zabiera mleko dziecku.

wiem ze speerma nie jest najlepsza . Chociaz szczerze mowiac tak zle nie jest . Juz nie raz mialem ją w ustach ( oczywiscie swoją)

kiedyś go o to spytałam i stwierdził że sam jest ciekaw jaki smak ma kobiece mleko. Zapewnił że może mi ściągać pokarm, jak nasze dziecko nie nadąży. Teraz tak mówi, ale ciekawe czy byłby taki skory do pomocy jak już będe miała laktacje. Swoją drogą nawet mnie by brzydziło spróbowanie własnego mleka :-o

Nie zgodze się. Skoro - jak przed chwilą udowodniłam - to że ja połykam spermę ma służyć tylko i wyłącznie ogolnej akcpetacji, pokazania że się nie brzydzę, to połnięcie mleka też nie musi podniecić. Chodzi wyłącznie o to by pokazać sobie w jakim stopniu się siebie nie brzydzimy. Nie wiem czy chociaż trochę to rozumiesz? Jeśli zapytałabym faceta, czy mógłby posmakować mojego mleka (niewazne czy mnie to podnieca czy nie), a on z niesmakiem powiedziałby "nie, fuj", to z jakiej racji on oczekuje bym łykała jego spermę. Skoro on się mnie brzydzi to ja jego też mogę.

to ze polykasz pozniej nie znaczy ze nie moze to zwielokrotnic sily orgazmu. W koncu sama swiadomosc ze sperma zostanie polknieta zwieksza sile . CZlowiek to nie zwierze i wie co sie stanie . NO chyba ze nie polkniesz , ale wtedy juz nastepnym razem twoj facet bedzie o tym wiedzial

ja moge pollnac mleko , ale tylko pod warunkiem, ze kobieta tego chce i sama wyjdzie z inicjatywą. Kiedy mam to zrobić

ja tam nie jestem jakos nadwrazliwy na smaki jak dziecko . Polkniecie cytryny to nie problem . SPerme tez bym polkął , ale nie jestem narcyzem. Chociaz nie raz mialem swoj ladunek w ustach . Zła nie była . CZasem nie miała zupełnie smaku tylko czuło sie ciepło. Innym razem była odrobine słona . To wszystko.

dla mnie sperma to słony jogurt. A raczej łyzka stołowa słonego jogurtu . CZasem sperma jest jak actimel czyli jogurt bez smaku . Smak sie zmienia.