Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

crazy_bogie

jak powinny wyglądac dobrze wymalowane rzęsy?

Polecane posty

odpowiedz wydaje sie prosta i kiedys nie mialam z tym problemu, ale od jakiegos czasu nie moge trafic na odpowiedni tusz i ciagle wydaje mi sie, ze cos jest nie tak. chcialabym aby rzesy nie byly posklejane i wole aby byly pogrubione niz wydluzone. moze macie jakie praktyczne sposoby. napiszcie jak malujecie rzesy, moze macie jakies zdjecia wykonczonego makijazu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarda.........
tak jak na reklamach przerabianych w fotoszopie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
az na takie efekt jak z reklam to nie licze, ale chcialabym wiedziec jaka macie techike tuszowania itd. jak maluje rzesy to sa albo wydluzone i cienkie, albo posklejane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarda.........
rany trudno to od tak slowami wytlumaczyc..najwazniejsza rzecz to wprawa dobranie odpowiedniego tuszu to zalezy od wielu rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black latte
Najważniejszy jest dobry wybór w sklepie kosmetycznym. dobry tusz to gwarancja sukcesu.Ale każdy tusz trzeba przynajmniej tydzieć używać, żeby "doszedł do siebie" i trzymać go w dobrych warunkach. Poza tym rzęsy nie powinny też być natłuszczone kremem czy przypadkowo za mocno przypudrowane, bo wtedy cząsteczki tuszu się źle układają. Rzęsy najlepiej najpierw rozczesać grzebykiem do rzęs, a potem malować. dla mnie najlepiej oczka wychodza, gdy maluję najpier środek, potem te krótsze rzęsy. Zawsze 2 pociągnięcia. I niezmiennie Max Factor przez całe życie, najpier 2000 calorie, teraz Masterpiece Max, choć leży jeszcze na półce Masterpiece kupiony dla spróbowania i Lash Lift, który nie ma już raczej tak pioronującego efektu pogrubiania, choc super maluje i w żadnych przypadku nie skleja.Tak polatać w domku przy mężu wystarcza, ale na imprezę to już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielkie dzieki dziewczyny :) wiedzialam, ze oge na kogos liczyc:D linki super, chcialbym uzyskac taki efekt jak na pierwszym zdjeciu. black latte, jesli jeszcze jestes napisz prosze czy podany przez Ciebie tusz jest wodoodporny, bo dalam sobie ostatnio w sklepie wcisnac jakiegos rimmela i dosc latwo sie rozmazuje..a na imprezie to dla mnie przeklenstwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkalalla
rzęsy nieposklejane i bez grudek to juz dużo. Jak widzę te lasensję z krupami dosłownie zwisającymi z rzęs, to mi niedobrze. I w ogóle z tuszem trzeba uważać, bo można przesadzić zwłaszcza jak się ma własne dość długie. Niektóre niunie, co to wiedzą, że mają długie ładne rzęsy mają potrzebę jeszcze ich podrobienia i nie wiem - przyciągnięcia uwagi? Wyglądają kuriozalnie z pięcioma warstwami pogrubiającego tuszu i wyglądają jak własna karykatura albo arlekin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black latte
Max Factor Masterpiece Max to tusz jak nabardziej wodoodporny, zmywam go tylko L'orealem dwufazowym do demakijażu waterproof. Jestem naprawę bardzo, bardzo zadowolona z tego tuszu i poza 2000 calorie na żaden inny bym go nie wymieniła. W Rossmanie jest na niego promocja i z 49,99 kosztuje teraz 44,99. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonanza
naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black latte
Na pewne zdjęcia, szcególnie te reklamowe to mozna sobie tylko popatrzeć. W tv widac zazwyczaj panie z doklejanymi rzęsami, bo jakoś trudno mi uwierzyć że nasza urodziwa aktorka reklamująca Volume Artist ma takie rzęsy dlatego, że skorzystała z produktu Astor. Naprawdę trudno mi w to uwierzyć. Poza tym raczej rzadko udaje się chyba nam zrobić taki makijaż oczu jak profesjonalistom. I chyba wtedy jak szczególnie nam zalezy, wtedy na złość nie wychiodzi tak, jak sobie tego życzymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to boli
a co powiecie o regularnym uzywaniu zalotki do rzes? czy to zdrowe dla rzes czy sie nie lamia? i jakich najlepiej uzywac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black latte
A no własnie. Też o tym ostanio pomyślałam, tylko wogóle nie wiem nic na ten temat i też chętnie poczytam od bardziej doświadczonych koleżanek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to boli
zdarza sie ze kobiety maja ladne rzesy , jednak te w reklamach -zdecydowanie posiadaj sztuczne juz nie chodzi o dlugosc czy gestosc, ale sa tak idealnego ksztaltu,ze moznaby zapomniec o takich naturalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqwe
dokładnie jak sie maluje tak spontanicznie to wychodzi super, jak sie maluje bardzo starannie - nie wychodzi nigdy...maluje drugi raz ale tus musi byc dopasowany, na moich rzesach najlepiej wygladaja loreal double extension carbon black i rimmel czerwony ten z wklesła szczoteczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to boli
uzywalam zalotki-ale takiej za 10zl i powiem szczerze ze ta gabeczka po uzyciu jej kilka razy byla juz do niczego, rzesy sie podkrecaly,ale nie na dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz stracilam nadzieje, ze ktos jeszcze cos napisze, a u prosze. wielkie dzieki za odpowiedz:D skorzystam z Waszych rad. co do zalotki to uzywalam swego czasu prawie codziennie, ale moje rzesy sa raczej niesforne i nie zawsze ukladaly sie jak chcialam. teraz podkercam je glownie na wieksze wyjscia, gdyz moj makijaz dzienny wyglada raczej naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po wielu probach uwazam, ze dla mnie najlepszy jest jakis zadszy tusz, ktory nie ma zadnych drobinek wydluzajacych. ostatni tusz uzywam kilka tygodni i nie dosc, ze co chwile sie rozmazuje to jeszcze caly dzien kruszy. szalu mozna dostac. i pomyslec, ze mial byc do wrazliwcyh oczow...cos co tak sie kruszy i wpada do oka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×