Jak obchodzic urodziny kochanej osoby?

Mamy z chlopakiemtaka niepisana zasade, ze zawsze urodziny obchodzimy w wyjatkowy sposob. Jestesmy ze soba niewiele ponad rok, wiec takich okazji mielismy tylko dwie, ale nieublagalnie zblizaja sie jego koljne urodiznki. W zeszlym roku zaciagnelam telefonami, ze niby nie moglam gdzie indziej itd. chlopaka na Gore Gradowa (dla osob spoza Gdańska to punkt, z ktorego widac cala starowke). Stojac tak i patrzac na miasto, zbieral balony (bylo ich 18, bo konczyl 18. urodziny). Na kazdym z nich bylo osobne zyczenie. Kiedy balony lataly sobie juz po calej gorze, dostal ode mnie antyrame ze zdjeciami miejsc, w ktorych spedzlaismy razem czas. Pozbieralam rowniez od przypadkowych osob w pubuch, sklepach, restauracjach, srodkach komunikacji miejskiej zyczenia dla niego, pisane na osobnych malych karteczkach. i wsadzone razem w koperte. Potem juz pislismy szampana, zerkajac z gory na cale miasto. On z kolei zawiazal mi oczy, wsadzil w kolejke i wywiozl na plaze. Tam, nad brzegiem morza czekal nakryty stol z lampkami, szampanem, swieczkami (troche gasly, bo wialo od morza) itd. To byl pazdziernik, wieczor, wiec na plazy nie bylo zadnych ludzi i siedzielismy sobie tak, wsluchujac sie w szum fal. Chcialam sie z wami podzielic, jakby ktos kiedys chcial przygotowac cos podobnego i brakowaloby mu pomyslu. Tym samym tez prosze Was o podzielenie sie swoimi pomyslami. Wprawdzie pomysl na zblizajace sie urodziny jakos mam, ale nie zadawala mnie do konca. Chetnie poczytalabym o Waszych doswiadczeniach.

prymitywne

Moze i dla Ciebie to prymitywne, jendak dla mnie bardziej prymitywne jest kupic \"smieszne bokserki\" i zrobic sobie dwa zdjecia. Jak dla mnie wysilenie sie na wymyslenie czegos ekstra zmaiast ograniczenia sie do krotkiej przechadzki po sklepie jest chyba troche milsze?

Nie przejmuj się tym co napisał. On sam jest pewnie jakiś prymitywem a do tego dresiarzem. Znając życie to Juliusz Cezar albo Jarek84.

Fajny pomysl z tym zbieraniem zyczen od przypadkowych ludzi :D Ja bym chyba nie miala tyle odwagi :P

Na urodziny mojej dziewczyny przygotowałem coś bardzo nietypowego. Zamówiłem we Wrocławiu balony, mnóstwo balonów. Wszystkie napełnione helem, umieszczone były w siatce. http://balomania.eu/ Jedno pociągnięcie spowodowało, ze kilkaset balonów poszybowało w niebo. Efekt piorunujący, wrażenie też.