Co mi jest?

Od zawsze próbuje przytyć mimo tego, że jem dużo.Od kiedy pamiętam mam okresy,że mam apetyt na wszystko i uda mi się przytyć kilogram, dwa no ale potem przychodzi okres kiedy patrzę na jedzenie to mnie mdli.Myślalam, ze poprostu już taka mam ale ostatnio jest coraz gorzej.Uczucie głodu odczuwam przez całą dobę a najgorsze jest to,że gdy jem coś to mimo tego ,że jestem głodna to jednocześnie mdli mnie od tego i czuje,że jeżeli zrobie jeszcze jeden kęs to zwymiotuje.I tak w kółko.Nawet jeśli zjem wszystko to czuje się syta przez 15-30 minut i znowu jestem głoda.Trudno mi to opisać ale wygląda to tak,że żołądek mówi "jeść" a mózg "nie".Próbowałam coś znaleźć o tym ale jak narazie bez efektów.Byłabym wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.:)

A może ( zamiast wszechwiedzących kafeteriuszy ) zrób sobie badania i odwiedź lekarza?

Ale ja nie proszę o diagnoze i podania szczegółów leczenia, tylko jakiekolwiek sugestie.Tyle osób odwiedza te forum więc zakładam, że jest ktoś kto spotkał się z czymś takim.Lekarz wysyła na podstawowe padania, które są prawidłowe i przepisuje witaminki nie witaminki które nie pomagają bo sam nie ma pomysłu... więc narazie próbuję w taki spsoób działać a potem będe działac z lekarzem.