Czy jesteś szczęśliwy/szczęsliwa?

czy Wy również jesteście w pełnym tego słowa znaczeniu szczęsliwi ze swoim partnerami/partnerkami? :))))

W pełnym tego słowa znaczeniu to może,nie.Ale,nie jest źle.:D

nieee ;) wiele mi jeszcze do szczescia brakuje:)

'jutro może być lepiej.. jeszcze lepiej jak dziś.. " :):)

nieeee ... zwlaszcza dzis jak pajong odszedl ..... ale zawsze sie pocieszam, ze przeciez moglobyc gorzej

Nie do końca:o

niestety nie:(

W ogóle nie jestem szczęsliwy

owszem, jestem szczęśliwa :)

marzę o śmierci

chyba nawet jestem zadowolony z mojej partnerki

Pewnie, że tak, kocham go i on mnie to chyba najważniejsze, jesteśmy po ślubie 9 lat i nic nie wygasło, wręcz przeciwnie!!!!

jestem sam] nie mma nikgo jestem chory jestem niepotrzebny źle jest że zyję.

Nie.Ale kiedyś będę.:)

... nie mam dziewczyny i jest mi niedobrze

Andrzeju z Aleksandrowa, nie myśl tak, nie możesz się poddawać, mam męża na wózku z porażeniem czterokończynowym, ludzie, nawet jeśli są chorzy są potrzebni, po to aby dawać im coś z siebie, aby ich kochać i traktować jak zdrowych, na to zasługuje każdy. Jest gdzieś ktoś kto pokocha Ciebie i Twoją chorobę zaakceptuje, tak abyś zaczął znajdować sens Twojego życia!!!!

Skoro przez 24 lata nikt mnie pokochal to widocznie nie zasłużyłem na to,po drugie ludzie twierdzą(również z tego forum) że jestem wyjątkowo brzydkim facetem

Andrzej, wyjątkowo brzydcy faceci też są kochani-rozejrzyj sie :)

Nigdy nie jest na nic za pózno, nie ma ludzi brzydkich, są tylko zaniedbani, czasem miłość przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie. Pokochałam męża, gdy już był na wózku, w opłakanym stanie, podałam mu rękę, włożyłam w to serce i tak już zostało!

Co zrobić skoro dziewczyny skreslaja na samym poczatku za wyglad? Mówią:potrzebuje ładnego faceta a nie ciebie

pozornie bardzo szczesliwa. pozornie

znów ta żałosna ciota Andrzej :O

ja jestem :-D a jak mam dzien ze nie jestem to bardzo staram sie byc :-D