Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emilia99

200 złotych na miesiąc

Polecane posty

Gość emilia99

Cześć, czy jest taka osoba na forum, której udaje się przeżyć za 200 złotych miesięcznie.Mój mąż uważa że można i to nawet bardzo dobrze, a przy trzystu to nawet coś odłożyc. nie jedząc tylko samego chleba ze smalcem oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba żart.Ja to proponuje by mąz porobił sobie przez tydzień zakupy,zobaczy ile co kosztuje i zobaczymy czy coś zdoła odłożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy co kto lubi
Ostatnio z mężem chcemy schudnąć i unormować organizm. Podjęliśmy opracowaną dietę, gdzie dzienna dawka kcal nie przekracza 1400 kcal na osobę, wcale nie jesteśmy głodni. Co jemy? śniadaie to jajecznica z 4 jajek na 10 dag kiełbasy plus 2 dag masła, ogórek kiszony (koszt ok 3 - 3,50 zł), obiad to ok 120 g mięsa (karczek, łopatka) plus 100 - 150 g warzyw duszinych na patelni lub frytki ewentualnie talarki ziemniaczane z patelni (koszt produktów to ok 3 - 4 zł zależnie od dodatków), kolacja to nabiał 9koszt ok 2 zł ). To co podałam to na jedną osobę wychodzi miesięcznie ok 9 razy 30 = 270zł. Jeśli przy innej diecie zrezygnujemy z mięsa na rzec samych warzyw ub dań typu naleśniki czy makaron to moźemy policzyć ok 7 - 8 zł miesięcznie. Nie sądzę, że 200 zł wystarczy na "normalne' jedzenie dla 2 osób. Przyjmijmy - 2 bułki z dżemam na śniadanie (dla 1 osoby koszt ok 2,50 zł) na obiad makaron z masłem i białym serem (koszt produktów przy najtańszym makaronie 2,50 zL) kolacja to sałatka warzywna, warzywno serowa (koszt ok 3 zł na osobę) daje nam 8 zł dziennie na osobę. Hmmm za 200 zł to chyba jednak chleb ze smalcem na przemian z jajecznicą na margarynie (błeeee).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocococococo
????? Nam 200 zł idzie na 3 dni jedzenia mimo tego ze nie zawsze jemy dwudaniowe obiady :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama dzisiaj poszla do sklepu i wydala 90zl:o a nie kupujemy zadnych drogich rzeczy tylko normalne:o za 200zl to na tydzien i oczywisicie mozna wyzyc ale nie miesiac nawet jakbys w biedronce czy lidlu kupowala to i tak sie nie da oczywisicie normalnie odzywiajacy sie czlowiek nie wyzyje za 200zl bo jakas anorektyczka to na pewno wyzyje:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet też twierdzi, że teoretycznie się da - żył za 50zł tygodniowo ale w czasach kawalerskich, więc jedząc co popadnie i niszcząc sobie żołądek :o Za to teraz docenia moje obiadki choćby to były warzywka z patelni z głupim dołozonym kurczakiem :D Tak więc za 200zł NA JEDNĄ OSOBĘ - owszem (podobno :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro mąż tak uważa, to możesz mu wyprostować myślenie na dwa sposoby: 1) przez miesiąc on robi zakupy a Ty przyrządzasz jedzenie tylko z tego co kupił. 2) zacznij prowadzić zeszyt wydatków i codziennie zapisuj ile czego i za ile kupiłaś. Potem mu pokaż i niech Ci powie gdzie wydałaś za dużo. Wiesz, mężczyzna na opgół nie wie ile co kosztuje i nie ma pojęcia ile tego w domu schodzi. I się nie dowie i nie przekona, dopóki nie sprawdzi sam. Dlatego proponuję Ci pierwszy sposób. Ja mam w domu mężczyznę, który od dawna twierdzi uparcie, że on je kromkę chleba dziennie i tyle mu wystarcza. Oczywiście nie muszę chyba wyjaśniać, że to kompletna bzdura i w rzeczywistości jest największym łakomczuchem. Niektórzy faceci tak mają. Po prostu nie zauważają ile czego się zużywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a chcecie zarobić 200 w dzień???? Zapraszam na stronę umieszczoną w mojej stopce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obrączka,masz rację.:) Ja tak zrobiłam,teraz mój robi zakupy.:D I zdarza się,że ja się dopytuję,gdzie i na co wydał tyle pieniędzy.:D :D :D Chociaż doskonale wiem,ile co kosztuje.Bo do sklepów,mimo to,chodzę.Poza tym,sa ceny na produktach,sa rachunki ze sklepów..... Reasumując,za 200 zł,nie da sie wyzyć!Absolutnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marketo - pewnie sporo czasu upłynęło od Twoich czasów studenckich... ;) Nigdy nie byłam do tego zmuszona, ale na pewno się da, jak trzeba i więcej się nie ma ;) Chociaz nikt nie mówi, że to będzie smacznie zdrowo i odchudzająco (jakoś tak dieta zawsze więcej kosztuje niz tuczące jedzenie :) ) Z tym ze oczywiście to 200 na jedną osobę (i nie na dziecko bo \"to\" to trzeba racjonalnie zywić, odpada chleb smażony w jajku :D ). Aż kurczę spróbuje z ciekawości pozbierać paragony z marca, sprawdzę ile mniej więcej my wydajemy na żarcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno,co ma do tego,ile czasu upłynęło od moich czasów studenckich......... Spójrz,o ile wszystko podrozało w ostatnim czasie.Przecież to jest szok!Ekonomiści zapowiadają dalsze podwyżki.To dopiero będzie......:O No cóż,życzę,abyście wyżyli nawet za 50 zl na miesiąc,w dwie osoby.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie że sie da!!! ale mam na myśli że autor topiku myślał tylko o wydatkach na jedzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiacynta5
Jezeli ma sie tylko 200 zl. to trudno wydac 500 zl. Nie ma mozliwosci wydac wiecej niz ma sie w portfelu. Pewnie i przezyc mozna? Ale czy naprawde trzeba? Nie wiem dlaczego ale odnioslam wrazenie ze w tym przyoadku nie chodzi o biede ani oszczednosc tylko o zwyczajme skapstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm tak tak...
w Polsce pewnie da sie wyzyc, jesli nie wezmiemy pod uwage kosztow przyborow toaletowych i innych potrzeb:P Czyli energiczna kapiel w rzece, najlepiej w ubraniu (przy okazji pranie), jedna para skarpet, bielizna niepotrzebna. Golic sie nie trzeba, moze to i lepiej bo bez ogrzewania troche zimno w twarz... Herbata pokrzywowa z kranowki. Sex raz w miesiacy, da sie przezyc bez gumek tylko trzeba pilnowac kalendarza... Czego wiecej trzeba od zycia? :P🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super jest to podsumowanie - kąpiel mi się najbardziej podoba :D Ja nie twierdzę, że jest za to łatwo. Nie twierdzę, ze za tyle żyję, bo na pewno za wiele więcej, bo dzięki bogu mam więcej. Myślę, że potrafiłabym poprowadzic domową gospodarkę żywieniowa za tyle, chociaz mam nadzieje że nigdy nie będę musiała sie przekonywać o tym. Ja tylko chcę podkreślić, że na pewno wiele ludzi w Polsce żyje za tyle - ba! za wiele wiele mniej i kwota 200zł na jedzenie na miesiąc na osobę jest poza zasięgiem ich marzeń. Ale oni tu się nie wypowiedzą, chociażby dlatego, że nie stać ich na internet. Wiecie, ile na przykład zostawia z wynagrodzenia komornik? (jeśli oczywiście dojdzie do takiej sytuacji, a przeciez różne są losy) 675zł. Tyle na osobę na miesiąc. I to na WSZYSTKO musi staczyć, nie tylko jedzenie. Dlatego cieszmy sie tym, że mamy dużo, ale nie zarzekajmy że \"za tyle to nie da się zyć\". Oczywiście - nie da przeżyć na standardzie do którego jesteśmy przyzwyczajeni przez posiadanie więcej, ale przeżyć na pewno się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29BNM
Ci ludzie,nie żyją,a wegetują.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mowie ze mozna ;) moja kolezanka dostaje od mamy ktora nota bene jest na rencie 400 zl. z tego 200 placi za stancje na studiach i na caly miesiac ma jej wystarcza, oprocz tego dojazdy do domu, czasami z nami wyskoczy gdzies na piwko, kupi sobie jakąs bluzeczke ;) jest bardzo oszczedna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wiadomo, że można... ALe autorka topiku pytała zdaje sie o sytuację normalną a nie ekstremalną. Oczywiście, że jesli nie ma wyjścia to trzeba przeżyć za 200 zł. Ale to nie jest normalne życie. To jest bieda i konieczność odmawiania sobie wielu rzeczy, nawet podstawowych. Bo konieczność kupowania tylko tego co najtańsze nie jest normą. Więc nie wmawiajmy nikomu, że da się wyżywić rodzinę za 200 zł miesięcznie, bo to nie jest życie tylko wegetowanie. I wiadomo, nie trzeba od razu popadać w skrajności i twierdzić, że potrzeba 8 tysięcy. Niechże więc ten topik - skoro już istnieje - pomoze zorientowac się młodym gospodyniom ile naprawde potrzeba, żeby rodzina mogła się zdrowo i porządnie odżywiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można przeżyć
Od dawna my żyjemy (dwie dorosłe kobiety) za: 400 zł na opłaty co miesiąc 400 zł na życie co miesiąc Czyli właśnie owe 200 zł na osobę. Nie jest łatwo, ale wiem, ze mogłoby byc dużo gorzej. Jest w naszym kraju wielu co i tego nie mają. Do takiej biedy doprowadzono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiacynta5
Ja wywnioskowalam z tego wpisu ze oni maja wiecej kasy i nie musza zyc za 200 zl tylko on bardzo tego chce. Pewnie ze ludzie tak zyja. Ale zyja bo musza, bo nie maja innego wyjscia a autorka tytuowego wpisu chyba nie cierpi tak strasznej nedzy. Cierpi za to jej maz -ktory jest straszny. Wiem co mowie bo maz mojej kolezanki daje jej dziennie na zakupy 5 zl. ( maja 3-letnie dziecko) Za 5 zl jak ona ma utrzymac dom? Cale szczescie ze ma swoje pieniadze ok 400 zl. On zarabia ok1200 mogliby fajnie zyc i nawet ze 100-200 zl miesiecznie odlozyc a tak to tylko musza sie klocic. Nie jest to dobre rozwiazanie. Oszczednosc jest dobra ale tez ma jakies granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iefyhfejfhbsfgv
jak tacy mądrzy jesteście to pożyczcie mi 30000 zł na uregulowanie zadłuzeń to wyjde na prostą i bede miała 400zł na osobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry ale moze to glupie pytanie ale jak mozna przy 1600zl zyc FAJNIE i odlozyc jeszcze 100-200zl?Nierelane-tak samo nierealne jest zycie przez miesiac za 200zl-tyle to ja wydaje w jeden dzien na 3 osobowa rodzine..... Jezeli maz jest taki madry to spoboj i kupuj mu codziennie chleb i oblesny pasztet-szybko zmieni zdanie:))) A swoja droga ludzie to maja pomysly:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli sie zadluzasz to chybaz ta swiadomoscia ze trzeba to potem splacic prawda?A zadluzyc sie i potem nie miec za co zyc to tez nie jest sztuka a wrecz porazka.Splacaj-przeciez kiedys Ci sie ten kredyt skonczy i bedziesz mial 400zl na osobe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weżcie pod uwagę
co kto musi kupić..... ja znam ludzi któzy mają dużą działkę, nawet nasiona i sadzonki maja własne..... w domu w piwnicy, ziemniaki, jabłka, wszystkie warzywa..... kupują tylko sól cukier mąkę..... bo mleko to już ze wsi i robią i kefiry i śmietanę i ser, mięso tez od rolnika kupią świnkę i sami biją, robia przetwory..... super bez konserwantów, a kosztują grosze..... u nich 200zł to aż nadto ..... ale wiadomo nie każdy ma takie mozliwości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iefyhfejfhbsfgv
stop poprawka zadłuzylam sie aby pokryc operacje mojemu choremu dziecku wczesniej podzyrowałam kredyt znajomemu 40000 ale on tego nie spłacił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYTYgłodnegoNIGDYnie zrozumie
:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×