Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gonic wiatr

Po porodzie-ja wyczerpana,a moja tesciowa zaluje synka,ze go prosze o pomoc ...

Polecane posty

Gość gonic wiatr

wiecie co ,zawsze sie zastanawiam czy sa madre tesciowe, takie ktore nie widza w synowej krowy rozplodowej, a kobiete ktora po trudach porodu i opieki nad malenstwem ma prawo byc zmeczona, prosoc o pomoc najblizsza jej osobe, czyli meza i ojca dziecka. czy kazda musi wiedziec wszystko najlepiej i wtykac swoje trzy grosze tam gdzie ja prosza? czemu zawsze widza biednego synka, ktory zmiana pieluchy jest obciazony "ponad sily" , a nie widza synowej ktora sie przewraca ze zmeczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogoń teściową
i przyzwyczajaj męża do pomocy i do pracy, bo im później tym będzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonic wiatr
moja tesciowa jest potworna osoba, despotka ktora uwazajac ze zarabia dobre pieniadze zjadla wszystkie rozumy. tylko jak ta babe pogonic? POMOCY!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×