Bank dla ludzi po 30-tce

Jaki bank jest najlepszy dla ludzi po trzydziestce ze średnimi dochodami? Czy słyszeliście o bankach, które oferują jakieś super warunki dla takich ludzi (jak na przykład są takie oferty dla studentów)?

Zainteresuj się ofertą toyota bank - bardzo dobre warunki finansowe, praktycznie zero formalnosci przy otwieraniu konta i darmowe konto.

Ale ludziska lubią się sami szufladkować... Bank dla ludzi po trzydziestce, najlepiej z dużych miast - Warszawa ma priorytet, singli, z samochodem i spłaconym mieszkaniem. Gdyby nie to, że sam mam konto w Toyota Bank to bym nawet nie myślał o zabraniu głosu. Powiem łagodnie - nie podoba mi się ten temat. Tym bardziej, że żaden bank nie pozwoliłby sobie na taką reklamę. W ogóle to kończę dyskusję.

Coraz bardziej trendy robi się Toyota Bank. Obciach wylatywać z kartą Inteligo lub kartą skarbonka w Auchanie, ale Toyota jest ok.

Ja też się zgadzam, że to bez sensu się tak szufladkować, ale to chyba wynika z tego, że banki same zaczęły właśnie robić różne promocje a to dla studentów, a to dla emerytów, a to dla jakichś grup zawodowych. Ja nie słyszałam o toyota bank nic, ale zaciekawiło mnie co napisał bon 10, że się zrobił trendy. To znaczy, że co? że ma jakieś super dobre warunki czy na przykład fajną grafikę na karcie kredytowej? Bo nie spotkałam się jeszcze ze stwierdzeniem, że bank jest trendy. Możecie temat rozwinąć?

nie wiem, czy TB jest trendy, ale na pewno ma b. dobrą ofertę finansową, ponadto ostatnio został uznany za najlepszy bank internetowy, chociaż na rynku jest dopiero od roku, to wyprzedził takiego giganta jak mbank. Jesli chodzi o grafikę kart to jest to zawsze kwestia gustu co się komu podoba, więc się nie będę wypowiadać.

O, już przestańcie tak zachwalać ten toyota bank. Przecież chyba już wszyscy wiedzą, że to jeden z najlepszych banków na rynku, a jak ktoś nie wie, to trudno., niech dalej trzyma kasę w jakimś molochu, który będzie z niego zdzierał niebotyczne opłaty.

czy ta toyota to pewna sprawa ? Mam skitrane oszczędności życia. musze zaraz decydować o lokacie bo stara sie kończy. jak tam z oprocentowaniem ? ja nie znam toyoty. Nie zniknie mi jutro ?

No, nie siedzę w zarządzie banku i nie wiem, jakie mają plany, ale dla mnie to mało prawdopodobne, zeby TB się jutro zwinął, bo za dużo mają do stracenie. Poza tym moim zdaniem ich działania świadczą o tym, że liczą na zysk długofalowy, a nie szybkie oskubanie jak największej liczby klientów. Ich oferta jest wyważona, z naciskiem na to, żeby rzeczywiście byla atrkacyjna, a nie tylko pozornie.

ja się zdecydowałam na toyota bank, wysłałam do nich formularz zgłoszeniowy i teraz czekam na kuriera.

Ja wprawdzie nie mam jeszcze 30 lat, ale otworzyłam konto w TB i jestem zadowolona. Poza tym czy to ma znaczenie ile się ma lat, jak się wybiera bank. Najwazniejsze, żeby był solidny i dawał dobre warunki finansowe, a taki właśnie jest toyota bank.

ludzie, ja chyba jestem trochę do tyłu z różnymi informacjami. Od kiedy to toyota to bank? Przecież to jest samochód! Czy ktoś mógłby mnie z lekka oświecić?

Od początku zeszłego roku, to także bank. Nawet bank, który ma lepszą ofertę od mBanku, Inteligo i innych. Ciekawe... W tym roku ma wejść parę nowych banków na rynek polski. Zobaczymy co pokażą...

raiffeisen to bank dla klasy sredniej

raiffeisen to bank dla klasy sredniej

Rzeczywiście, jeżeli tylko klasa średnia będzie płacić bezsensownie za obsługę tego konta. Po co płacić bankom na marmury i wysokie premie prezesów, skoro w Toyota Bank ta obsługa nie kosztuje mnie nic. Co mi z tego, że raiffeisen reklamuje się jako bank dla ludzi przedsiębiorczych. Pytam co mi z tego?

własnie się zastanawiam nad zmianą banku, dopóki nie poczytałam tu i na http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,953268 nie brałam zupełnie TB pod uwagę, ale chyba zacznę.

A bank BPH? Według zestawienia na http://homebanking.pl/banki/bank-bph/ ma całkiem ciekawą ofertę. Oczywiście większość stawia na znane i reklamowane często banki, a te raczej nie zwalają z nóg ofertą, szczególnie dla stałych klientów. Może więc warto szukać tych mniejszych, a, jak wynika, lepszych?