prosze o pomoc o porade

dwa miesiace temu upłynał okres gwarancji na lodowke a ona sie zepsoła włąsnie teraz..zepsoł sie dokłądnie agregat..czy moga mi pzredłuzyc gwarancje? albo inaczej czy jest sens dyskutowac z serwisem o uwzglednienie jednak gwarancji?

cholerka dwa miesiace ..po gwarancji nie dwa lata nie kilka tylko głupie dwa miesiace....a ja mam teraz za naprawe dac tyle pieniedzy ...moze warto z nimi podyskutowac o naprawie ale jednak uwgledniajc gwarancje..czy jest to mozliwe?

moze miał ktos taka sytuacje ze po upływie gwarancji ...jednak naprawili uwzgledniajac gwarancje? czy wogole ida na takie ustepstwa???

po gwarancji zepsóła mi się pralka(dokładnie programator) musiałam kupić nowy:-o

to jest straszne ...dwa miesiace głupie dwa miesiace

tak dwa miesiące i 450 zł mniej

naprawa ma mnie kosztowac 400 zł to jest poł z tego ile dałąm za lodowke ..zastanawiam sie czy jest sens naprawiac

teraz urzadzenia sa tak wytwarzane aby psuly sie po gwarancji pralka padla miesiac po ladówka 2 miesiace i trzeba bylo kupic nowe:P

a pytałas? o gwarancje? czy jest szansa aby ja jednak naprawili w ramach gwarancji????czy wogole nie było o tym mowy?

głupie dwa miesiace ...no szlag mnie trafi...a skad mam miec pewnosc ze nowa tez nie padnie po 2 latach...a moze na taka ferelna trafiłam .....buuuuu

Mi się laser w wieży zepsuł niecałe trzy tygodnie po wygaśnięciu gwarancji.Zadzwoniłam do serwisu i oczywiście naprawią, ale odpłatnie.:-( Chciałam laser kupić i wymienić u znajomego majstra , bo to by mnie taniej wyniosło,to mi powidzieli ,że jak chcę laser to u nich muszę naprawić,bo oni części nie sprzedają.

hmmm a moze użyć kobiecych sztuczek hahaha na litość? hahaahha a może pojechac po firmie i narobic im koło tyłkacholera zdesperowana jestem ...

No pewnie, że pytałam, byłam wściekła.Wymiane robił facet z serwisu, bo gdyby ktoś inny grzebał w niej (w pralce) to już nie uwzględnili by gwarancji na pozostałe części.

no to fajnie ..bo dzisiaj był facet z mojego miasta ...nie z serwisu i zagladał do niej ...no i on postawił diagnoze...to teraz jak przyjada z serwisu to tym bardziej dupa zbita bo było juz w niej gzrebane :(

No niestey macie rację, że urządzenia psują się zaraz po wygaśnięciu gwarancji. Studiowałam na Politechnice i tam mieliśmy taki przedmiot jak inżynieria eksploatacji i tam właśnie pan dr tłumaczył nam, że tak się właśnie dzieje. Długość życia każdej części można obliczyć, i po dokonaniu takich obliczeń wiadomo za ile się coś popsuje i wiadomo na jak odpowiednio krótszy okres można dać gwarancję na dany wyrób żeby nie ponosić strat w wyniku napraw gwarancyjnych.

Dodam jeszcze, że nowy programator dalej nie działa tak jak powinien. Pracownik serwisu mówił że trzeba czasu na to, by się programator dopasował do reszty, ponieważ jest nowy.Na początku było lepiej, ale teraz znów zawodzi.

no tak trace nadzieje ..zobacze jutro co powie pan z serwisu...