ILE MIAŁYŚCIE LAT JAK URODZIŁYSCIE PIERWSZE DZIECKO?

dla mnie 22latka w ciazy to lekka porazka bo tyle zycia jeszcze miala przed soba i wogole" hahahhahahaha po ciazy zycie sie konczy????????????????????

ja jak patrzę na moje rówieśniczki to sie cieszę, że "tyle życia mi umkneło" hehehe średnio cenny jest dla mnie styl życia beztroskiej 20 latki

ja sobie nie wyobrazam miec teraz dziecka (mam 27 lat) ale nie kryrykuje tych kobiet, ktore zdecydowaly się na dziecko w młodym wieku. To jest indywidualna sprawa każdej z nas i żadna nie ma prawa narzucac innej własnego zdania i to w dodatku tak agresywnie.

pokój jej duszy.... prosze o minutę ciszy za wszystkie kobiety rodzące :-O

co innego zdecydować sie świadomie na dziecko w wieku 19-20 lat a co innego wpaśc i urabiać do tego ideologię i obeażać przy okazji kobiety, ktore nie myśla jeszcze o dziecku.

no własnie >>> i o to chodzi

majac wiecej lat i odchowane dziecko masz o wiele większe mozliwość- życ i nie umierać - niz 20latka- masz inna pozycję zawodowa i materialna komfort że swoje już zrobiłaś- dojrzalsze potrzeby - więcej perspektyw- no chyba że zechce ci sie kolejnego malucha;) to jeszcze pare lat poczekasz;)

a co powiesz o 35 latce, która wpadła? to właśnie ona będzie dorabiać ideologię.... młode dziewczyny pisały tu, że wpadły i co? i nic. Ich sprawa.

18

ja nikogo do niczego nie przekonuję ale śmieszy mnie wielce pisanie, że kobiecie po urodzeniu dziecka kończy sie życie :-D

ja też nie przekonuję ale denerwują mnie agresywne 30 :D

WIecie co, jak zwykle dyskusja na forum przeradza sie w klotnie. Nie rozumiem dlaczego Ike i Rafinka uwazaja, ze pozjadaly wszystkie rozumy i, ze ich opinia to ta "prawdziwa i potwierdzona", a reszta gada bzdury? Dziewczyny, otwozcie sie choc troche na inne opinie i zdania, a nie zakladacie z gory, ze wy takie super doswiadczone i wszystko wiecie najlepiej! Zrozumcie, szczegolnie ty Rafinka, ze kobieta moze byc gotowa na macierzynstwo w roznym okresie swojego zycia i kondycja fizyczna, motoryka, zapas energii ma sie NIJAK do tego. Ty jako matka powinnas wiedziec, ze NAJWAZNIEJSZA jest dojrzalosc emocjonalna i psychiczna. "Jak polataja godzine na czworaka to bede inaczej gadac" - i ty Rafinka nazywasz to argumentem??

słuchajcie bzdura,ze mlode dziewczyny majace dziecko \"wpadly\" mam 22 lata, meza,prace,mamy gdzie mieszkac i za rok chce miec dziecko byla bym 23-letnia mama i co to jest wpadka? patologia? dajcie zesz spokoj!!! JESZCZE RAZ POWTARZAM TO INDYWIDUALNA SPRAWA KAZDEJ Z NAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jedna nie czuje sie na silach byc matka w wieku 20 paru lat inna w wieku 30-tu lat KAZDA JEST GOTOWA W INNYM MOMENCIE ZYCIA i nie ma co dyskutowac o rzeczach oxczywistych:):):)

to nie moja wina, że niektóre tak późno osiągają dojrzałość :P a kondycja fizyczna ma przy dziecku ogroooomne znaczenie brakiem dojrzałości jest twierdzenie, że tak nie jest ;)

wlaśnie o to chodzi zarzuca się nam stereotypowe myslenie- że mama ok 30 to starsza mama- ale stereotyp dwudziectoparo latki i jej wpadki i kończącego się życia to co??

i ja wcale nie twierdzę, że moja opinia jest jedyna to Ty zaczęłąś wyjeżdżać z zagraniczną statystyką i zaściankowością :P czyż nie? czy to przejaw dojrzałości?

przepraszam cię - ale mając 2 dzieci różniących się mocno wiekowo- mówię wszystko z własnego doświadczenia i co do latania na czworaka- racja!!! polataj jak masz 20 lat i teraz - ja to wiem bo to przechodze- w wieku 22 lat mieszkałam na 4 piętrze i codziennie tachałam wózek z dzieckiem - teraz mam winde i czuję w kościach wniesienie wózka na półpietro

nastroszyly. Nie ma co. Pewnie gdyby to był real targałybyscie się za włosy. :p

ja urodzilam w wieku 18,ale w ciaze zaszlam 2 mies.po slubie to tez raczej nie wpadka:)

a dla mnie mama po 30 jest starsza i już jest starsza od 20-letniej mamy jak inaczej to nazwać? I o to stwierdzenie niby dojrzałe kobiety się obrażają...

ale na weselu z 90% gosci na pewno sadzilo ze panna mloda w ciazy :D

oooo ja uważam że jak na kafeterię prowadzimy calkiem przyzwoitą dyskusję - nie było jeszcze wytykania sobie i dzieciom wyglądu ze zdjęc na pomarańczowo ani wyzwisk- a podyskutować zawsze można

obecne 30 parolatki maja taką kondycje co jakieś 20-30 lat temu dwudziestolatki i do starych mam im daleko. ,Obecnie kobiety o siebie dbają a co za tym idzie ich czas na zostanie mamą został wydluzony.

ike, jak moja pati miała 2 m-ce mieszkałam na 10 piętrze i wymieniali nam windę. Przez 2 miesiące kursowałam w górę i w dół z dzieckiem na rękach... po kilka razy, bo lato było...teraz bym już chyba nie dała rady... :D

nie chodzi o to jak mama wygląda ale ile ma sił- przynajmniej jak dla mnie

hihihi ja też jestem 30-parolatką nie?

Ok, Rafinka, niech ci bedzie, ale wez pod uwage, ze obecnie jest wiele zadbanych 30-35 latek, chodzych na fitnes 2-3 razy w tygodniu, ktore maja lepsza kondycje niz niejedna 20sto latka :P :P Ika, ja tez uwazam, ze to kompletna bzdura pisac, ze "Majac dziecko, zycie sie konczy" :D , ale z drugiej strony majac dziecko zmieniaja sie twoje prioryty i styl zycia i nie mozesz zawsze robic tego, co chesz, wiec dziecko przynajmniej na poczatku cie w jakis tam sposob ogranicza, takze wydaje mi sie, ze wraz z pojawienem sie dziecka zmienia sie twoj styl zycia i uwazam, ze na taka zmiane trzeba byc psychicznie gotowym. Dajac moj przyklad: ja osobiscie nie wyobrazam sobie zebym miala dziecko wieku 22-23 lat, kiedy zaczelam studia w obcym kraju, moj chlopak byl takze studentem, sama musialam je oplaca i w ogole utrzymywac sie sama, kiedy czesto brakowalo nam kasy na podstawowe rzeczy...i w ogole bylam kompletnie nieprzygotowana pod zadnym wzgledem...Podkreslam, ze pisze na swoim przykladzie i nie uogolniam...Takze zwyczajnie, kazda jest gotowa w innym momencie swojego zycia.

kobiety obecnie bardziej o siebie dbają niż kiedyś i mama w wieku 30-kilku lat to naprawde nic strasznego dla takiej kobiety. Wam sie chyba wydaje ze taka kobieta to już staruszka, bez sił i zapału. :o

bilardzistka- to zależy na czym ci zależy- nigdy nie miałam prawdziwej rodziny - wyjechałam z domu rodzinnego zeby tam nie wracać bo nie było do czego- swoje się wyjexdziłam wyszalałam i poprostu chciałam mieć dom męża dziecko, cieplą kuchnię, kapciuszki, małe przytulajace rączki

koniety zawsze dzieliły się na te które dbaja o kodycję i te które nie dbają- jeśli dbasz to dbasz i mając 20 i 30 lat- a i tak wtedy jesteś silniejsza i masz wieksza energię w porównaniu do siebie za 10 lat