Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie pytanie pytanie

ILE MIAŁYŚCIE LAT JAK URODZIŁYSCIE PIERWSZE DZIECKO?

Polecane posty

no widzisz bilardzistka i teraz piszesz normalnie o to chodzi ja poszłam do pracy wcześnie i w wieku 22 lat miałam już swoje mieszkanie a studia skończyłam potem i praktykę z dziećmi miałam bo mam młodszego dużo brata - wpadka mamusi na 40 :D ale różnie się układa niech każdy rodzi kiedy chce ale bez idiotycznych statystyk i argumentów bo "inni to robią"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie Ika, i o to chodzi. Kazda z nas ma inna wizje zycia, szczescia i spelnienia, dlatego kazda sama powinna zdecydowac kiedy i czy w ogole jest gotowa na macierzynstwo i ocenianie, ze ta starsza, a ta mlodsza i podsmiewanie sie jest po prostu nie na miejscu i moze byc krzywdzace. Takie mam zdanie i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja się nie podśmiewam- mam 30 lat i 9miesięczna córkę- też jestem starsza mamą- i uważam samą siebie za starszą mamę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym krzywdzeniem to bym nie przesadzała :D dorosłe kobiety a obraźliwe, jak dzieci w piaskownicy :P lecę, bo mały mi już rozmontował cały pokój i teraz za psa się zabiera :D trzeba zebrać siły na uprzątnięcie tego gruzowiska :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio wlasnie bilardzistka nie wyobrazasz sobie macierzynstwa w wieku 22-23 lat bo nie mialas stabilnej sytuacji ja mam spokojny tryb zycia i tez cwicze na aerobicku 2 razy w tyg nie nie powiem,ze jestem jakim flapsem ale zdaza sie,ze 20 paro letnia dziewczyna czuje sie jak nie jedna 60 latka zmeczona zyciem... sa rozne przypadki jak duzo jest ludzi i nie ma co oceniac nikogo dZiewczyna urodzila w wieku 18 lat i co jej powiecie,ze patologia,ze wpadla? poprostu tak czula KAZDY JEST PANEM WLASNEGO LOSU na studia mozna isc w kazdym wieku mozna najpeirw odchowac dzieci a poniej isc na studia a mozna najpierw studia a pozniej odchowac dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ike - i to jest różnica my się uważamy ale niektóre się nie uważają nie można mieć ciastka i go zjeść :P hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i powiem ci ze jak malutka się urodziła i tylko spała jadła i kupkała i ważyła 3 kilo- też uważałam że lepiej jest być późną mamą - a teraz jak skacze i ja razem z nią , jak ją noszę i się znia bawię nie mowiąc o spacerach itp- zdecydowanie uważam że łatwiej mi było w wieku 22 lat- a mój syn będąc w wieku małej był o wiele trudniejszym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dokładnie tak jak mi! jakby zamiast rafała teraz mi się taka pati urodziła, to chyba bym się załamała :D wtedy nie mogłąm za nią nadążyć a teraz...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mandzia- zaznaczam, ze napisalam, ze nie bylam gotowa pod zadnym wzgledem, wiec nie tylko materialnym (bo to bylo bardziej niz oczywiste:) ), ale przede wszystkim psychicznym. W wieku 22-23 panicznie wrecz balam sie byc matka, bo uwazalam, ze nigdy nie bede potrafila wychowac malego czlowieka, przekazac mu jakies wartosci, nauczyc go odrozniac dobro od zla i w ogole...To mi sie wydawlo ponad moje sily i kompletnie nieosiagalne. Pozniej jak studia skonczylam, znalazlam prace i zaczelam miec stabilna sytuacje zaczelam podrozowac i nadal nie bylam psychicznie przygotowana na dziecko, mimo, ze materialnie tak, ale teraz dojrzalam i wiem, ze dam sobie rade, ze bede potrafila dziecko moje wychowac, a nie tylko "chowac" czy "odchowac". I teraz jestem gotowa. Wiec to tak na moim przykladzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech mój mały nie spał nocami- duzo chorowal i wtedy trzeba było nosić go na rekach calutka noc wiecznie jęczący nerwowy i jeszcze z zamartwicą mózgu- codziennie na rechabilitacje potem ćwiczenia w domu ....... a mała śpi od 20 do 5.30- wiecznie roześmiana- a ja i tak niedospana i zmęczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi to czy będziesz potrafiła to okaże się dopiero jak urodzisz teoria jest zwykle łatwiejsza od praktyki ale bądź dobrej myśli powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bilardzistka kazda mama ma taki strach w sobie czy bedzie potrafila dobrze wychowac! ale jesli nie sprobujesz nigdy sie nie dowiesz:) dobra spadam na zakupy milego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinko, jestem w 100% przekonana, ze bede potrafila i ja i moj maz, wiec o nas sie nie martw, pilnuj raczej swojego nosa :p ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno - wychowywanie dziecka wcale nie jest takie trudne, jeśli się jest rozsądnym człowiekiem natomiast wielu ludzi zapomina, że oprócz tego, to cięęęężka fizyczna praca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byłam w pierwszej ciaży- oj jaka ja madra byłam- jak to w myslach karmiłam minimum rok, jak to zawsze cierpliwa byłam dla dziecka , wiecznie szczęsliwa - hehe- szybko życie weryfikuje nasze wizje przyszlości macierzyństwo to ciężki kawałek chleba szczegolnie w pierwszym roku- no dwóch- dopiero potem ma się naprawdę dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bym powiedziała, że po 5 latach mój mały ma prawie 3 i dopiero zaczyna szaleć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja urodziłam swoje pierwsze dziecko, dzień po 32 urodzinach. I mam to gdzieś, czy ktoś mnie uważa za młoda czy starsza mamę. Sama tez nie zwracam na to uwagi. Ja bardzo chciałam mieć dziecko, ale nie w młodym wieku. Wtedy studiowałam i nie w głowie mi były inne obowiązki, bo musicie przyznać, że dziecko zmienia w życiu bardzo wiele. Tak naprawdę dorosłam do dziecka w wieku moze 26-27 lat. Ale wtedy nie miałam je z kim mieć ;-D, dlatego mam takie opóźnienie. I jeszcze jedno. Moja koleżanka urodziła swoje dziecko w wieku 22 lat. teraz ma 36. Jak idzie sama to tak młoda, bo szczupła, zadbana. A jak idzie z synem to starsza pani. Wiecie patrzy sie tez przez pryzmat dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam wiedziałam czym to pachnie, bo braciszka w dużej części wychowałam tylko on był nadzwyczaj spokojnym dzieckiem, a moja córeczka... po prostu szybka jak namydlona błyskawica :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam męża wiec to jak na mnie patrzą kiedy idę z chlopcem prawie równym sobie mam w pupie;) ja tak naprawdę zauważyłam wielkie zmiany u domiego jak mial ok 4 lata- dlatego czekam z niecierpliwością jeszcze3 aż zuza osiągnie odpowiedni wiek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ika, ja wlasnie uwazam, ze macierzynstwo to bardzo ciezki kawalek chleba (uwazam, ze dla mnie osobiscie bedzie to wieksze wyzwanie, niz skonczenie studiowa poza wlasnym krajem, nauka jezykow. czy moje stanowisko w pracy), ale mimo wszystko czuje sie gotowa i o to chyba chodzi? Rafinka, nie dziekuje zeby nie zapeszac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaaaaa dopiero by było- stary kurwiszon młodego niewinnego jelenia poderwal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja bratowa urodziła, kiedy miała 19 lat. Teraz ma już dorosłą i wyższa od siebie córe. Jak idą razem i ona do niej sie odezwie mamo, to niechca wierzyć, bo wygladają jak siostry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bilardzistka- no dobrze ja cię rozumiem- ale na razie sobie tylko to wyobrażasz na swoim karku tego nie poczułas a uwierz mi że praktyka jest zupełnie inna oczywiście że dobrze że przygotowujesz się psychicznie na bycie mamą nie uważam że jesteś od "już mam" gorsza czy glupsza- poprostu nie doświadczełas tego na sobie realnie ja o starszych i młodszych mamach mówię z własnego doświadczenia i tego co przeżyłam - nie z planów i obserwacji tak jak nie planuje dziś i nie nastawiam się jaka będę matka dla dzieci juz dorastających - albo np jaką będę teściową bo to okaże się w praniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być nie chcą A dla mnie, podkreślam, dla mnie najlepszy wiek na urodzenie dziecka to 26-28 lat. Los jednak czasem układa się inaczej i nie ma co żałować. Najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe, a czy urodziło sie je po 20, 30, czy 40 to pestka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ika, ujme to tak: nie bede wnikac jak i kiedy, ale ze wzgledy na sytuacje rodzinna swego czasu zajmowalam sie moja siostrznica: zmienialam jej piluchy, karmilam ja, usypialam i w ogole...mieszkalysmy pod jednym dachem, wiec widzisz, zupelnie nic o mnie nie wiesz, takze prosze ci abys nie probowala mi mowic o czyms, o czym ja wiem :) Nie jestem tak zielona w temacie dzieci jak myslisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaz odbiegając od tematu wcześniej zawsze uważałam że będę super teściową - mój syn wieku 6 lat się zakochal w monice z jego grupy- wielka milosc to była i prawie małżeństwo- ale jak ona się z nim o coś pokłóciła to w myslach prawie jej oczy wydrapałam- więc zarzekać się - jaką to ja teściowa będę a jaką nie będę- przestalam migusiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bilardzistka- opiekowac się cudzym dzieckiem a mieć świadomość posiadania swojego i opiekowac się ni 24 godziny na dobe- to zupeeełnie co innego - strasznie bierzesz widzę do siebie to co piszemy nic na to nie poradzę że dla mnie atka ma więcej doświadzenia niż przyszła matka tak samo jak kierowca ma więcej doświadczenia niż przyszły kierowca choćby wcześniej całe życie przejeździł na rowerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×