ILE MIAŁYŚCIE LAT JAK URODZIŁYSCIE PIERWSZE DZIECKO?

Po pierwsze dziecko siostry to nie jest dla mnie CUDZE dziecko, po drugie masz racje, ze to nie to samo co wlasne dziecko, ale swietnie wiem co to znaczy opiekowac sie dzieckiem 24h. I rzeczywiscie troche biore to do siebie, bo troche mnie irytuje jesli ktos probuje wmowic mi cos, w ogole mnie nie znajac i nie wiedzac co w zyciu juz widzialam :)

hmmm jedno jest pewne matką jeszcze nie byłaś ale jak a szarpac ci to nerwy dyskucję kończę i również powodzenia życzę

Potrzeba o wiele wiecej niz zwykla dyskusja do tego, aby szarpac moje nerwy ;) Matka nie jestem jeszcze swiadomie i z wyboru...i kolko sie zamyka :) Tak mozemy w kolo macieju pisac to samo, takze ja tez juz koncze, bo zaczne sie powtarzac ;) Milego weekendu wszystkim! Pozdrawiam.

dziecko urodzę na pewno po 30-tce. Wcześniej nie miałam z kim, to co?? Mam sie pociąć z tego powodu :) Nie wszystkim życie układa się wg schematu - studia - małżeństwo - dziecko.

jestem! ja z moja mama jeszcze ni dawno wygladalysmy jak siostry, szlysmy droga a tu przejezdzajacy faceci trabili:D ja czulam sie dumna ,ze moja mama wyglada tak mlodo i tego samego zycze wam zebyscie ze swoimi dziecmi wygladaly jak rownolatki a napomkne tylko,Ze moja mama urodzila mnie w wieku 24;lat

22

pierwsze dziecko urodzilam majac 18 lat teraz mam 22 i jestem ponownie w ciazy .jestem szczesliwa mamusia:))

miało być 20,5 roku

205 roku???????????????????? moim zdaniem najwazniejsze by cieszyc sie z maciezynstwa i doceniac szczescie jakim jest dziecko

zgadzam sie:)

Faktycznie nie ma co sobie nawzajem udowadaniać , że ten czy inny wiek jest lepszy. Na pewno wiek nie zawsze jest zgodny z wcześniejszymi planami: część kobiet owszem urodziła tak, jak chciała, ale inne zaliczyły wpadkę a kolejne musiały trochę poczekać na bociana... Teraz każda podaje wiek, ale nie wiemy czy tak miało być, czy to los zdecydował. I jeszcze jedno wydaje mi się ważne: bycie matką to nie tylko zajście w ciąże i urodzenie. Cały wysiłek zaczyna się gdy dzidzia już jest na świecie. I zupełnie inaczej to wygląda, gdy np.20-latka zaliczy wpadkę, mieszka z dzieckiem i ojcem dziecka (lub bez) u dziadków, którzy siłą rzeczy w 50% jak nie więcej ułatwiają bycie mamą=żoną=panią domu (nawet takie banalne jak: \"usiądz sobie napij się herbaty a my popilnujemy maludę\", \"zabrakło ziemniaków do obiadu, ja pójdę\", \" ja ponoszę płaczące dziecko, a ty przygotuj mleczko\". A zupełnie inaczej, gdy nowa rodzinka zamieszka osobno - i mama jest np. pół dnia sama z dzieckiem bo tata pracuje. Wtedy naprawdę jest tą mamą na pełen etat i może więcej powiedzieć o tej roli, odpowiedzialności bez możliwości w każdej chwili zapytania innego domownika o poradę, bez 15 min. przerwy na odpoczynek, przygotowanie posiłku, zjedzenie go czy ważnej rozmowie np. z szefem przez tel.Taka mam wie, co to znaczy robić kilka czynności na raz, planować przebieg dnia, nie móc \"wyskoczyć \"samej w brzydką pogodę do sklepu itp. Dlatego pełen szacuneczek dla tych samodzielnych mam niezależnie od wieku!!!

masz 100% racje .ja spedzam z synkiem cale dnie ,tatus wraca kolo 17.dlatego tez troszke sie boje co bedzie jak na swiecie pojawi sie oczekiwane kolejne.chociaz moj 3 letni pomocnik bardzo oczekuje nowego lokatora:))

17

tu i tam hehehe nie dziwie sie,ze oczekuje na brata/siostrzyczke:)

taka jakas boje sie tylko ze moze byc agresywny.strasznie atakuje corke mojego brata a ona ma dopiero 1,5 roku.ciagle jest to jest moje nie dotykaj nie wolno ci.staram sie go zmienic ale to na nic .mieszkam w londynie i tutaj postanowilam zapisac go do przedszkola ale to tylko 2,5 godzinki dziennie wiec ciagle bede z dwojka:))w polsce jest inaczej jak juz przedszkole to na jakies 7 godzin:))

MAMA mojej kolezanki urodziła ja jak miala 16 lat,druga core urodzila majac 18..super im sie ulozylo-slonczyla zaocznie szkole,maja swoja firme A mama kasi wyglada jak 25 latka-nie przesadzam.Ma urode cyganeczki dlugie czarne,krecone(naturalnie wlosy)super cera i figurka,bardzo zadbana(ma na to czas w koncu ma juz dorosle corki:)z dziewczynami ma swietne uklady doskonale sie rozumieja zero klotni.Prowadza bardzo aktywne zycie towarzyskie w kazdy weekend sa u nich jacys znajomi lub tez oni odwiedzaja kogos,jezdza na narty,wakacje,chodza na bale(nie tylko sylwestrowy czy ostatkowy)i w pelni uzywaja zycia!!mozna im tylko pozazdroscic a dajmy na to moja mama urodzila mojego brata majac 31 i coz..ani wakacji ani nic bo male dziecko w domu a gdyby urodzila tak 2-3 lata po mnie mieli by teraz czas dla siebie.Wg mnie kobieta 20-kilko letnie ma wiecej energi,sily do wychowywania dzieci,z wiekiem czlowiek robi sie coraz wygodniejszy coraz bardziej ciaza mu nieprzespane noce itd..

dodam jeszcze ze sama jestem w 10 tyg ciazy i absolutnie nie czuje sie pokrzywdzona z tego powodu.Koncze w czerwcu licencjackie studia dzienne-filologie polska magisterke zrobie juz zaocznie..na przyszle wakacje wesele bo nie chcielismy nic przyspieszac jak sie dowiedzielismy ze jestem w ciazy...moj narzeczony pracuje mieszkamy sami i dajemy rade.POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMUSIE:))

jestes czy tylko taka udajesz??? Popierasz 16sto letnie matki???? Lecz sie dziewczyno!! Kazdy jest kowalem wlasnego losu i to, ze tamta kobieta zyje jak paczek w masle, a matka twoja musiala siedziec z bachorami w domu to byl to albo jej wybor albo po prostu tak wyszlo. Wiek nie ma tu nic do rzeczy!! A ty rzeczywiscie masz sie czym chwalic, wielkie studia filologia polska, a magisterka zaocznie :D:D hahaha... Zreszta co ja sie tu udzielam. WSzystkie pustaki bez ambicji popieraja macierzynstwo w mlodym wieku. Zero ambicji, zero niezaleznosci, tylko repdorukcja im w glowie. Tragedia.

w mlodym wieku czy sa jakies przedzialy? 14-19 patologia 20-26 głupota 27-30 ujdzie????????????????????? przestancie nie ma zadnych podzialow jesli dziewczynka 16-letnia wpadnie to co ma zrobic? niech juz urodzi jest ma kogos kto ja bedzie wspieral i pomagal!!! chwala im za to,ze nie wyzucala tych dzieci do smietnika! piszesz,ze kazdy jest kowalem wlasnego losu? zgadzam sie ale reszta wypowiedzi zaprzecza temu stwierdzeniu.

do ;;weronika czy ty taka pusta.. wiesz mysle ze masz jakis kompleks czy cos w tym stylu.piszesz jak bys byla zazdrosna ze komus sie ulozylo.jestes bardzo wredna dla innych z niewiadomych powodow.dziewczyna jest szczesliwa a co ty szczescia zazdroscisz.ja sama urodzilam majac 18 lat teraz jestem ponownie w ciazy i wiesz co nie bylo latwo ale napewno mam ambicje i daze do spelnienia marzen a to czy to bedzie magisterka zaoczna czy dzienna to juz wybor jednostek .zastanow sie nad soba zanim zaczniesz ublizac innym przez swa prostote

Dziecko urodzilas, ale czytac ze zrozumieniem do dzis sie nie nauczylas :-S Nie pisalam o autorce, a o matce, ktora Weronika podala za przyklad - to raz! A dwa, autorke jak najbardziej wspieram, bo u niej byla ZUPELNIE inna sytuacja. Jaka, poczytaj sobie sama. Chodzi tylko o to zeby nie popierac malotenich matek i nie chwalic ich po glowce!Ale oczywiscie nalezy im pomoc i je wspierac jesli antykoncepcja zawiodla, bo tak tez sie zdarza. Jesli nie umiesz rozgraniczyc pojec to ja na to juz nic nie poradze. Koniec.

Ja tak sobie myśle, że chyba jestem straszną tradycjonalistką... Mam 20 lat i marze o........... założeniu rodziny. Nie kręci mnie żadna kariera, odniesienie sukcesu itp. Może mnie uznacie za osobę o niskich aspiracjacjh życiowych i mało ambitną, ale chce mieć gromadkę dzieciaczków i męża, taką prawdziwą rodzine. Chyba wtedy bede najszczęśliwsza. Jestem teraz na administracji, chodze na kursy 3 języków, planuje zrobić aplikację konsularną ale nie moge się doczekać rozpoczęcia studiów pedagogicznych, które chce podjąć od następnego roku. Niestety nie wybrałam ich na początku, przez presję otoczenia, że niby mało prestiżowe:(

24

24:)

Andy, również marzę przede wszystkim o rodzinie, kariera u mnie jest na drugim miejscu. Wyszłam za mąż pod koniec IV roku studiów, z miłości. Studia skończyłam, ale sytuację finansową mamy w tej chwili kiepską, by podreperować-wyjechaliśmy do UK. Planujemy wrócić pod koniec wakacji do kraju. Mam nadzieję, że szybko znajdziemy prace i będziemy mogli wreszcie postarać się o dzidzię. Ja niestety muszę jeszcze w tym celu odstawić leki antydepresyjne, co nie będzie łatwe, ale wiem, że MUSZĘ. Bardzo już chcę mieć dziecko. Zawsze planowałam, że będę młodą mamusią, że pierwsze urodzę jak będę miała 21, góra 23 lata... A tu za dwa miesiące 25 stuknie... Mam nadzieję, że przed 26 urodzinami uda mi się chociaż być w ciąży, bo do 30-tki chciałabym urodzić wszystkie planowane, czyli dwoje:-)

26:)

Witam;) Zawsze jest nie odpowiedni moment : majac 18 lat (za szybko) 20lat-25lat( za wczesnie bo studia itd) majac 30( bo kariera) 40lat (Problemy z zajsciem w ciąze). Więc uwazam,ze w zyciu kazdej kobiety w pewnym momencie budzi się INTUICJA MACIERZYŃSKA. Majać 20 czy 35 lat Dziecko to dar od losu.To cząstka kochających się ludzi. Ja mam 21 lat i w tym roku chcemy zacząć starać się o dziecko.Jesteśmy razem ponad 4 lata razem i wiele już przeszliśmy. Wszyscy mówią,że jesteśmy jak stare małżeństwo. (Nie jesteśmy małżeństwem). Ja nadal się uczę wieczorowo, mój ukochany ma własną działalność gospodarczą. Oboje czujemy się na siłach aby zostać rodzicami. Więc kwestia wieku nie ma tutaj roli. Do tego trzeba po prostu emocjonalnie dojrzeć ;) Ciąża w każdym wieku jest dobra;) pozdrawiam

Witam;) Zawsze jest nie odpowiedni moment : majac 18 lat (za szybko) 20lat-25lat( za wczesnie bo studia itd) majac 30( bo kariera) 40lat (Problemy z zajsciem w ciąze). Więc uwazam,ze w zyciu kazdej kobiety w pewnym momencie budzi się INTUICJA MACIERZYŃSKA. Majać 20 czy 35 lat Dziecko to dar od losu.To cząstka kochających się ludzi. Ja mam 21 lat i w tym roku chcemy zacząć starać się o dziecko.Jesteśmy razem ponad 4 lata razem i wiele już przeszliśmy. Wszyscy mówią,że jesteśmy jak stare małżeństwo. (Nie jesteśmy małżeństwem). Ja nadal się uczę wieczorowo, mój ukochany ma własną działalność gospodarczą. Oboje czujemy się na siłach aby zostać rodzicami. Więc kwestia wieku nie ma tutaj roli. Do tego trzeba po prostu emocjonalnie dojrzeć ;) Ciąża w każdym wieku jest dobra;) pozdrawiam

36 lat :-)