Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sok jabłkowy

3h snu w tygodniu, odsypianie w weekend. jak się przestawić na taki tryb?

Polecane posty

czy macie jakieś sposoby na to, zeby organizm w tygodniu nei czuł zmęcznie przy spaniu ok 3 h, a odsypianiu w weekend? Piłam już różne Activy, Tigery, kawy i inne specyfiki, ale potrzebuję sposobu na to żeby wystarczało mi do wypoczecia 3-4 h snu... mam jeden, ale jest dość niebezpieczny i uzależnie, a nie chce sobie wyniszczyć organizmu, tylko go troche wydajniej wykorzystywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpowie mi ktoś? czy komuś się tak udało? moze to kwestia przemęcznia się kilku tygodni a potem pójdzie już z przyzwyczajenia??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie da się wyspać na zapas, żeby później długo nie czuć zmęczenia. 3 godziny spania to bardzo mało, przynajmniej 5-6 godzin powinnaś spać (nie mówię o 8, bo to dla większości osób niemożliwe:) ) A czy nie mogłabyś sobie części obowiązków przełożyć na weekend? Bo przy takiej małej ilości snu w pewnym momencie Twój organizm może zacząć strajkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego chcesz tak bardzo ograniczyć czas codziennego snu? Na dłuższą metę bardzo zaszkodzisz swojemu organizmowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi zawsze najefektywniej się wypoczywało, jeśli spałem wieczorem, np. 20-24... do 16-17 było spoko, potem do 20 czułem się trochę zmęczony, ale te ostatnie 3-4 h przeznaczałem na jakieś zajęcia \"w ruchu\", wtedy nie chce się spać ;) bez żadnych \'dopalaczy\' :) i o północy znów jak nowo narodzony ;) no ale nie wiem, może tylko ja tak mam... i nie zawsze to będzie pasowało do rozkładu codziennych zajęć, obecnie mi to nie pasi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.... po prostu wzięłam na siebie sporo obowiazków, do tego dochodzi szkoła i na to wszystko nie starcza mi czasu... za rok matura więc czas się wziąć chocby za czytanie lektur czy robienie zadań z przedmiotów scisłych, ale gdybym sie za to wzieła nie ograniczając czasu snu to nie miałabym już ani sekundy na odpoczynek (inny niż sen)... czy w takim razie 5 godzin snu by wystarczyło? nie pytam czy wystarczy abym była wypoczeta, ale ostrzegacie ze wyniszczę sobie organizm spiąc 3-4 godz... czy przy 5- 5 i pół nadal mi to grozi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.... po prostu wzięłam na siebie sporo obowiazków, do tego dochodzi szkoła i na to wszystko nie starcza mi czasu... za rok matura więc czas się wziąć chocby za czytanie lektur czy robienie zadań z przedmiotów scisłych, ale gdybym sie za to wzieła nie ograniczając czasu snu to nie miałabym już ani sekundy na odpoczynek (inny niż sen)... czy w takim razie 5 godzin snu by wystarczyło? nie pytam czy wystarczy abym była wypoczeta, ale ostrzegacie ze wyniszczę sobie organizm spiąc 3-4 godz... czy przy 5- 5 i pół nadal mi to grozi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdarzyło mi się raz przez 3 tyg spać godzine, dwie na dobe.. ale siadasz na miejscu przez chwile sama i zasypiasz. Bez sensu. Potem spałam co drugą noc. Można jakiś czas, ale niedługo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaraj się spać jak najwięcej, wtedy na pewno będziesz miała więcej energii do nauki. Może powinnaś zrezygnować z części obowiązków, skoro wzięłaś je na siebie dobrowolnie, jednak szkoła jest ważna, a maturę warto zdać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemanayr jk
śpiąc 3-4, a nawet 5 godzin nie jestes w stanie efektywnie sie uczyc, więc śpij 7 chociaż a i tak sie to wyrówna, jesli postarasz się dobrze zorganizowac zajęcia w dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doradze pomoge
Śpij optymalnie, ja to musze 9 godzin żeby czuć się normalnie, inaczej jestem padnięty cały dzień :D Niektórym wystarcza 7 godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moze ja cos ze swojego doswiadczenia powiem. Poniewaz przez ponad 4 lata cierpialam na bezsennosc i wtedy przesypialam tylko i tutaj pewnie nie uwierzycie jedna noc w tygodniu, a w ciagu pozostalych dni i nocy zapadalam tylko na takie 10 min drzemki. Rano tak do okolo 15 bylam totalnie zmeczona, a od 15 wzwyz funkcjonowalam na tyle normalnie, ze pracowalam, uczylam sie itp. natomiast teraz jak zarwe pare godzin snu, to w tej chwili chodze do tylu. Takze ja uwazam, ze mozna organizm przyzwyczaic ale czy to sie nie odbije na zdrowiu tego juz nie jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiecie, zauwazyłam u siebie taką prawidłowość, ze najbardziej wyspana ejstem po 6 godzinach snu. Jak spię wiecej (a zdarzało mi się i 14 godzin:) ) to bydzę się zmęczona, przestawia mi się cały rytm... więcchyba zastosuję sie do każdej rady po troszku: będę spać ok 6 h, obowiązki rozłożę w czasie i postaram się jak anjwięcej rpzerzucic na weekend... chociaż wczesniej mi sie to nie udało, ale teraz jak mam jasny plan i wasz doping to jeszcze spróbuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i prawidlowo, bardziej wyspana bedziesz to i szybciej bedziesz funkcjonowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dasz sobie radę, ja też jestem osobą raczej zajętą (studiuję dziennie i pracuję na pół etatu) i jakoś żyję, tak więc i Ty sobie poradzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry nastrój i sen niepotrzebny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×