mam samochod prawo jazdy a moj chlopak nie

i co gorsze zarzeka sie ze niegdy nie bedzie mial:O co o tym myslicie?

Ogłośmy żałobe narodową z tego faktu :P Myśle że za jakiś czas znajdziesz sobie karka z BMW rocznik 90 Bo jak widać jesteś blacharą :P :P :O

nie jestem i nie chodzi mi o to zeby miec faceta co to ma samochod tylko zwyczajnie o wygode

pierdolnieta jestes !!!

nie poporstu cieszy mnei mysl ze za pare lat jak juz bedziemy mieli gromade dzieci ja bede tracila kilka godzin dziennie zeby porozwozic je wsyztskie autobusem do szkoly

to chodzi o twoją wygode czy o jego??? jego wygoda jego sprawa, ty masz prawko i czym sie martwisz. ja tez nie ma prawajazdy??? wg ciebie to jest chyba w życiu najważniejsze.przykre:(

nie ale jak to wyglada jak baba ma a facet nie? bo gdy to facet ma a baba nie to jest inaczej i to jest normalne

przeciez to bedą twoje dzieci, więc chyba bedziesz miała obowiązek je wozic jak bedzie taka potrzeba.jego wozic nie musisz. robisz problem z niczego

ale czemu on twierdzi ze nigdy nie zrobi? zapisal sie na kurs,ale nie umia zdac? czy poprostu nie chce robic?

pprzecież jest rownouprawnienie, wiec tak samo moze nie miec facet jak i kobieta. a jak Ci to tak przeszkadza to zmien faceta i po problemie.

on nie bedzie robil bo nie bo pzreciez kurs kosztuje a pottem samochod tez a mu skzoda kasy woli rozpierdalac kase na wlasne durne przyjemnosci typu chlanie z kolegami albo inne takie

nie przejmuj sie tym co mowi teraz.w dzisiejszych czasach to juz prawuie wszyscy maja samochody.no chyba nie wierzysz ze on jako dorosly,pracujacy facet do pracy bedzie sie turlał busami ? napewno zmieni zdanie1zobaczysz!

ciekawa jestem tylko czy on do każdego "wyzwania" TAK PODCHODZI??? uczyć też mu sie nie chciało, nie chce???

brak mu ambicji i szkoda kasy - ja tak mysle

mozna wiedziec w jakim on jest wieku.przypuszczam ze ma mniej niz 24.....jesli juz zacznie powaznie myslec o zyciu,to zobaczysz ze zrobi prawko.bez prawka trudniej jest dostac prace ( o namow go wlasnie takim argumentem.) :)

tylko ze ona ma 28 lat:O

mądry facet, bedzie używał na imprezach...a ty kup sobie czapeczkę szofera:)

rowerem, a ma 36 lat i co?? Zdrowo przynajmniej i szybciej przez las niżby miał sie telepać samochodem trasą niby szybkiego ruchu o poranku :)

jest pracujacy a co do nauki to twierdzi zeonbez studiow jest madrzejszy od tych co to studia pokonczyli (ja np skonczylam:O) tak do kazdego wyzwania tak podchodzi

madry? tylko ze ja nie jestem glupia i napewno za jego szofera robic nie bede] chce to neich sobie jezdzi autobusami

nie obrazajac Twojego ukochanego twierdze ze ma narazie plytkie myslenie o zyciu,o przyszlosci.zal mu pieniedzy na kurs,auto !kompletna glupota! zgadazam sie z Toba:) zalozmy ze skonczy studia.obroni sie....czas rozejzec sie za praca.i czlowiek bedzie mial problem bo kiedys twierdzil ze szkoda kasy na kurs.teraz glownie pracodawcy pytaja o prawko i o jezyki.

bede go wozila dopiero jakbedzie mial prawo jazdy nie tyle nawet samochod co wlasnie prawko

on ma po prostu kompleksy:( i próbuje je ukryć. brak studiów..... każdy chciałby je mieć gdyby była taka możliwośc.

studiow tez nei zamierza nigdy konczyc ani juz nigfdy zadnejnauki

Jestem dorosły, pracuję i dojeżdżam autobusami. Nie mam najmniejszego zamiaru robić prawa jazdy, kompletnie nie przeszkadza mi "turlanie się" busami. Za to bardzo nienawidzę jeździc samochodem, nigdy tym cholerstwem jeździć nie zamierzam.

nie chce prawa jazdy to nie!! Tak trudno uszanować czyjąś decyzję??

szkoda gadać skoro on ma takie podejście do wszystkiego:( ja bym na Twoim miejscy go olała powiedziała mu tylko ze szkoda Ci czasy na faceta bez marzeń, ambicji, bedziesz sie tylko z nim meczyć.

5tgt5 nie znam Was ale wg tych wypowiedzi to nie pasujecie do siebie.ty wygladasz mi na pozadna,na kobiete ktora mysli i wie czego chce! a on! na jakiej podstawie on twierdzi ze jest madrzejszy od osob ktore skonczyly studia....ale w jakiej dziedzinie? potrafi kogos wyleczyc,cos zaprojektowac? co z tego ze wydaje mu sie ze jest madrzejszy jak przypuszczam ze duzo nie potrfai......

obawiam sie ze jest taki jak jego rodzice cale zycie na nich patrzyll i jets teraz taki jak on poprostu ja sie boje o wlasna pzryszlosc jak bedzie z nim wygladala on najchetniej to by wzial slub zamieszkal ze mna u jego rodzicow, (on tam mieszka i chyba nie ma zamiaru sie nigdy z tamtad wyprowadzac) a potem to nie iwem chyba mysli ze sama milosc wystarczy:O tylko ze ja tak nei mysle i nie zebym byla materialistka poprostu daze do niezaleznosci i poczucia bezpieczenstwa wlasnego zebym nie musial sie martwic ze nie mam co jesc albo ze musze zaplaciic i nie mam z czego i takei tam

ja też rozumiem ze jak nie chce robić prawka to niech nie robi. też wole sie przejechac tramwajem niż tkwić w korku samochodem. i nikt mnie do prawka nie bedzie zmuszał, bo ono nie jest az takie ważne. ale jezeli chodzi o sprawy nauki, to tu jestem bardziej rygorystyczna. dla mnie jeśli ktoś sie nie chce uczyć , ma marne szanse.