Mój chłopak postanowił zostac świadkiem Jehowy

Pomów z nim tak naprawdę wiara katolicka to coś wspaniałego a wielu ludzi w tych czasach kompletnie się co do tego pogubiło, widzą to przez pryzmat księży niekoniecznie z powołania, ale Bóg będzie ich sądzić surowiej...Pomóż mu

nic sie nie dzieje jak chcesz przejść na katolicyzm z ŚJ, nikt cie na siłe nie trzyma

żon z poza zboru

Ale przynajmniej jak młoda para bierze ślub to mogą dostać ze zboru mieszkanie. Oni bardzo sobie pomagają. I chyba 20% ich całych dochodów idzie na utrzymanie wspólnoty.

mogą, mogą nie piernicz tylko już z góry jest tzw. wstąpienie w nierówne jarzmo, bo osoba ze świata, nie patrzy na związek tak jak ŚJ jestem wykluczona, wyrzucono mnie, bo napatoczyły mi się papieroski i polubiłam je na tyle, by stanowiły problem i wywalili mnie ale wspominam tych ludzi ciepło, w zborach bardzo sobie pomagają nie obchodzą dni urodzin, imienin, ale nie chytrzą na prezenty, żyją tak by sprawiać sobie prezenty, niespodzianki każdego dnia, a nie ku czci, bo czcią obdarzają tylko Jehowę bycie ze ŚJ nie jest złe, zakładam tylko, że będzie do ślubu 0 seksu, bo jeżeli seksuje się przed ślubem, to jest zwykłym udawanym katolem, nie jehowcem jako mąż - to ok! musi zapewnić utrzymanie rodzinie, musi dbać o kobietę "jako naczynie słabsze", ojcem ma być nie tylko z nazwy

Moja matka i siostra sa swiadkami,nie od urodzenia.Ja tez chodzilam na zebrania,studiowalam biblie ze SJ i bylam glosicielka krotki czas.Nigdy nie naciskali na mnie,decyzje kazdy sam podejmuje.Jedynie moga zachecic do przyjscia na zebranie. NIE OD RAZU WYKLUCZAJA. Sa przeprowadzane rozmowy ze starszymi ktorzy do danego problemu rozwazaja z grzesznikiem problem na podstawie biblii.Grzesznik jesli bardzo tego zaluje i chce sie poprawic,ma szanse.Jesli jednak ma prawa biblijne tam gdzie swiatlo nie dociera -zostaje wykluczony.JESLI CHODZI O TRANSFUZJE lekarze dawno przeprowadzili badania i wiedza ze PRZETACZANA KREW TO NAJGORSZY SYF JAKI MOZE BYC.Sami by jej nie wzieli w razie czego tylko srodki krwiozastepcze.A ludziom przeciez nie powiedza prawdy bo krew otrzymuja za darmo od nas.Za krwiozastepcze panstwo musialoby finansowac.Powiklan po przetoczeniu krwii jest mnostwo,po krwiozastepczych nie ma zadnych! Jest to bezpieczna forma.Znam 3 pary mieszane.W 2 parach - zona SJ maz katolik jest ok.Nikt sie z nikim nie kloci,maja super wyrozumialych mezow,nieraz robia w domu male imprezki,grill ze znajomymi itp.Nie sa sztywni.Jeden koles SJ natomiast ozenil sie z laska katoliczka.Maja dziecko i ta laska zrobila mu pieklo z zycia.Sklucila z rodzicami,zamyka go w domu,zabronila na zebrania chodzic,nawet napisala list do zboru (ze niby on to napisal) ze z SJ nie chce miec nic wspolnego i maja go zostawic w spokoju.Jak ich widze to ona zawsze przodem idzie dumna pani z wozkiem,a on sie wlecze za nimi z glowa spuszczona.Co dziwne,on odpowiada mi tylko "czesc" gdy idzie sam.A jak z nia to nie ma mowy.Szkoda mi go

ty sobie zobacz film pt, odrębne światy o dziewczynie z tej sekty masakra

Moja matka i siostra sa swiadkami,nie od urodzenia.Ja tez chodzilam na zebrania,studiowalam biblie ze SJ i bylam glosicielka krotki czas.Nigdy nie naciskali na mnie,decyzje kazdy sam podejmuje.Jedynie moga zachecic do przyjscia na zebranie. NIE OD RAZU WYKLUCZAJA. Sa przeprowadzane rozmowy ze starszymi ktorzy do danego problemu rozwazaja z grzesznikiem problem na podstawie biblii.Grzesznik jesli bardzo tego zaluje i chce sie poprawic,ma szanse.Jesli jednak ma prawa biblijne tam gdzie swiatlo nie dociera -zostaje wykluczony.JESLI CHODZI O TRANSFUZJE lekarze dawno przeprowadzili badania i wiedza ze PRZETACZANA KREW TO NAJGORSZY SYF JAKI MOZE BYC.Sami by jej nie wzieli w razie czego tylko srodki krwiozastepcze.A ludziom przeciez nie powiedza prawdy bo krew otrzymuja za darmo od nas.Za krwiozastepcze panstwo musialoby finansowac.Powiklan po przetoczeniu krwii jest mnostwo,po krwiozastepczych nie ma zadnych! Jest to bezpieczna forma.Znam 3 pary mieszane.W 2 parach - zona SJ maz katolik jest ok.Nikt sie z nikim nie kloci,maja super wyrozumialych mezow,nieraz robia w domu male imprezki,grill ze znajomymi itp.Nie sa sztywni.Jeden koles SJ natomiast ozenil sie z laska katoliczka.Maja dziecko i ta laska zrobila mu pieklo z zycia.Sklucila z rodzicami,zamyka go w domu,zabronila na zebrania chodzic,nawet napisala list do zboru (ze niby on to napisal) ze z SJ nie chce miec nic wspolnego i maja go zostawic w spokoju.Jak ich widze to ona zawsze przodem idzie dumna pani z wozkiem,a on sie wlecze za nimi z glowa spuszczona.Co dziwne,on odpowiada mi tylko "czesc" gdy idzie sam.A jak z nia to nie ma mowy.Szkoda mi go

http://www.teleman.pl/prog-1849293-ekrany-swiata-premiera-odrebne-swiaty.html

Lily* - wez dziecko nie pisz glupot jak nie wiesz. Gdyby SJ dawali mieszkania,to my z matka nie meczylibysmy sie z ojcem alkoholikiem tyle lat pod jednym dachem,tym bardziej ze kazdy go znal i wiedzial jak nam ciezko.To co dostawalismy to slowa pokrzepienia,nadzieja z biblii na nowy lepszy swiat za co im dziekuje,bo gdyby nie SJ nie wiem jakbym teraz wyladowala.A czemu wiekszosc mlodych stac na mieszkania po slubie?Odpowiedz jest prosta.Mezowie stosuja sie do biblii i dbaja o rodzine,byt.Dzieki stosowaniu zasad biblijnych sa szczesliwymi ludzmi.A co do tego ze przeznaczaja 20% wyplaty na cele to kolejna bzdura.My z mama pamietam raz sie szarplysmy bo mielismy chwilowo lepsza sytuacje finansowa,dalismy 50 zl ten jeden jedyny raz.Bo troche glupio tak dostawac od nich ciekawe broszury,ksiazki a w zamian nic? Jesli ktos moze to wspomaga.Nie z przymusu a szczerego serca i wdziecznosci.

Lily* - wez dziecko nie pisz glupot jak nie wiesz. Gdyby SJ dawali mieszkania,to my z matka nie meczylibysmy sie z ojcem alkoholikiem tyle lat pod jednym dachem,tym bardziej ze kazdy go znal i wiedzial jak nam ciezko.To co dostawalismy to slowa pokrzepienia,nadzieja z biblii na nowy lepszy swiat za co im dziekuje,bo gdyby nie SJ nie wiem jakbym teraz wyladowala.A czemu wiekszosc mlodych stac na mieszkania po slubie?Odpowiedz jest prosta.Mezowie stosuja sie do biblii i dbaja o rodzine,byt.Dzieki stosowaniu zasad biblijnych sa szczesliwymi ludzmi.A co do tego ze przeznaczaja 20% wyplaty na cele to kolejna bzdura.My z mama pamietam raz sie szarplysmy bo mielismy chwilowo lepsza sytuacje finansowa,dalismy 50 zl ten jeden jedyny raz.Bo troche glupio tak dostawac od nich ciekawe broszury,ksiazki a w zamian nic? Jesli ktos moze to wspomaga.Nie z przymusu a szczerego serca i wdziecznosci.

Mój bardzo bliski przyjaciel z którym często się spotykam, ostatnio wyznał mi miłość(jest ŚJ). Ja też poczułam do niego coś wiecej niż przyjaźń ale powiedział mi że jeżeli nie zostanę ŚJ to nie będzie mógł być ze mną czy zostać małżeństwem.Jest bardzo praktykującym ŚJ. Namawia mnie do zostania ŚJ. Po prostu nie wiem co mam zrobić :C Poradźcie co mam dalej zrobić? :C :C :C :C

Przeczytaj poprzednie posty i zastanów się. Sporo tu bzdur, ale można wyszukać konkretne informacje. Zastanów się czy zrezygnowałabyś z wielu rzeczy, ktore do tej pory masz i czy chciałabyś, aby zrezygnowało dziecko. Kolażanka nauczycielka opowiadała mi, jak jedno dziecko u niej w szkole płakało, bo wszystkie dzieci dostały prezenty na święta, a ono nie. Wszystkie zapraszało innych na urodziny, ono było obok. To co przeczytałam powyżej na temat bezpłatnego pobierania krwi to bzdura. Owszem, honorowi dawcy oddają za darmo (poza otrzymanym posiłkiem oraz napojem), ale kosztuje utrzymanie stacji krwiodawstwa czy autobusów do pobierania krwi. Poza tym krew jest później przetwarzana, a szpitale krew kupują i to za całkiem spore pieniądze. W lecie, kiedy krwi jest mało, wielokrotnie przekalada się operacje. Czy przekaładałoby się, gdyby bez problemu były dostępne preparaty krwiozastępcze? Chciałam również obalić mit na temat olbrzymiej wiedzy ŚJ. oni przygotowuja się, dlatego niektórym wydaje się, że sporo umieją. Jeżeli jednak przeskoczysz na inny temat, to nie mają o tym zielonego pojęcia.

HEJ TEż MAM Z TYM PROBLEM...Hej jestem tu nowa mam 29 lat ,, i rozumiem cię ja też mam 3 dzieci, 2 synów ,i moją ukochaną córeczkę, która daje mi dużo radości ma 7 mieś od jakiegoś czasu jestem nieszczęśliwa samotna nie mam z kim porozmawiać mój syn idzie w maju do komunii ,a mój mąż mówi mi że nie będzie uczestniczył w tym i nie pójdzie do kościoła bo chce zostać św jehowy czuje że rujnuje mi się życie i też każdy myśli że jesteśmy super rodzinką a ja nie wiem co mam robić ciężko się tak żyje:( święta były pierwszy raz beznadziejne już nawet nie umiem z nim rozmawiać ale nie pogodzę się z tym żeby jeżdził tam na zebrania on nam nie broni chodzenia do kościoła ale takie życie to dwa światy długo się tak nie da moja ,teściowa jest św jeh masakra...nie wiem co robić umówiłam go na rozmowę z naszym proboszczem żeby wytłumaczył mu kwestie komunii ale niby ksiądz nie ptrafił ...co robić......

oja przyjaciółka śJ ma ciotkę która jak widzi nasz katolicki kościół dostajke szału i robi scene tu cytuje te brudne babiloczyki nasram im pod kosciół masakra tyle

Znam kilku świadków jechowy, w porzadku ludzie, nieraz mi pomogli w róznych sytuacjach.